aktualności
Jose o pracy z młodzieżą
Gdy Mourinho trafił do Chelsea po raz pierwszy, mógł pozwolić sobie na każdego niemal piłkarza, wiedząc, że nie znajdzie wielu konkurentów w drodze po jego podpis na kontrakcie. Teraz czasy się zmieniły - rywalizować trzeba z krezusami z PSG, Manchesteru City, a także Monaco.
Wszystko to sprawiło, że włodarze "The Blues" postanowili zmienić swoją taktykę - teraz mniej będzie transferów wielkich gwiazd, a więcej pracy z młodszymi zawodnikami, także produktami Akademii. Tym, który ma to wszystko poukładać, jest oczywiście Jose Mourinho.
Myślę, że to zadanie jest bardzo motywujące, bo wymaga ode mnie znacznie więcej pracy. Musisz bardzo zastanawiać się nad każdą decyzją, którą podejmujesz. Zawsze. Każdy zły ruch może mieć negatywny skutek w przyszłości - mówi Mourinho.
W swojej pracy muszę być bardzo blisko z zarządem i sztabem. Musimy mieć pewne porównanie naszych przekonań - każdy z nas musi mieć inny pogląd na piłkarzy na wypożyczeniach i na tych grających w rozgrywkach młodzieżowych.
Powiedziałbym, że nasza praca stała się bardziej globalna. W tej chwili ważny jest ogólny pogląd wszystkich osób, nie mogę skupiać się tylko na sobie i swoim zespole, a także swoich ambicjach. To całkiem inny profil pracy. Jestem jednak z tego powodu szczęśliwy i wiem, że mi się to spodoba.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Malouda07.07.2013 11:16
Słyszałem że na chelsealivve.pl jest dużo gimbusów to chyba prawda
Marcoo07.07.2013 11:11
radon utalentowana to jest twoja stara
SoSnAb07.07.2013 11:10
radon opierdala laskę mojemu staremu za kawałek chleba.
sebalow07.07.2013 10:50
Radon ladnie to ujales ale niestety trzeba zaczac najpierw to robic tylu mlodych zdolnych mamy typu Fruz Calobah ktorzy moim zdaniem powinni juz miec kilka rozegranych spotkan w seniorskiej druzynie, ale co zobaczymy co Mourinho zrobi
radon07.07.2013 09:56
Naprawdę warto stawiać na młodzież. Tym bardziej, że w Chelsea mamy znakomitą akademię i wiele bardzo utalentowanych graczy. Szkoda tylko, że tak mało z nich otrzymuję szansę na grę dla pierwszego zespołu.