Mourinho: Sprawiedliwy rezultat

Jose Mourinho przyznał, że remis w starciu z Manchesterem United jest rezultatem jak najbardziej sprawiedliwym. Portugalczyk przyznał również, że zrozumie Wayne'a Rooneya, jeśli po tym spotkaniu zdecyduje się pozostać na Old Trafford - Anglik pokazał w tym meczu swoje serce do gry.

Musimy odbyć rozmowę z Manchesterem United, ale jest to klub wyjątkowy - w każdym innym zespole gracz, który chce odejść, nie otrzymuje wsparcia. Przechodzi trudny okres. Ale w United wszyscy wspierają Rooneya, cały czas - mówi Mourinho.

To dowodzi temu, że mamy do czynienia z naprawdę wyjątkowym klubem, a ja myślę, że teraz Rooney zdecyduje się na pozostanie w Manchesterze. Jeśli podejmie taką decyzję, będziemy pierwszymi, którzy stwierdzą: "to już skończone". Wszystko zależy od jego reakcji i od tego, co czuje. Jeśli nie będzie chciał odejść, jesteśmy wyłączeni z walki o niego. Musimy wiedzieć, na czym stoimy.

Uważam, że remis to sprawiedliwy rezultat. Żadna z drużyn nie okazała się być lepszą od swojego rywala. Mieliśmy ten mecz pod kontrolą przez większość czasu, bo nie mieliśmy żadnych poważnych kłopotów. Nie zaliczyliśmy jednak najlepszego spotkania jeśli chodzi o przejście z defensywy do kontrataku.

Mamy bardzo szybkich i bardzo kreatywnych graczy z przodu, ale traciliśmy piłkę przy prostych podaniach i popełniliśmy wiele błędów. Jeśli chodzi o atak, nie pokazaliśmy tego, co pokazać mogliśmy lub nawet co powinniśmy. Powiedziałem graczom przed tym spotkaniem, że musimy powalczyć o zwycięstwo. Myślę, że gracze to zrozumieli.

Uważam, że nie stworzyliśmy sobie dogodnych sytuacji, bo za często traciliśmy piłkę przy prostych podaniach. Obejrzę później nagranie z tego spotkania i znajdę sześć, siedem, czy nawet osiem sytuacji dotyczących przejścia do kontrataku, w których zawodnicy powinni spisać się lepiej.

To był trudny mecz dla nich i trudny mecz dla nas. Oba zespoły chciały wygrać, ale nie chciały też oczywiście przegrać. To było naprawdę wielkie spotkanie, a dla nas i tak najważniejsze jest sześć punktów, które uzyskaliśmy w spotkaniach domowych.

Czujemy się dobrze po tym trudnym starcie. Było to także świetne doświadczenie dla naszych chłopaków - czwórka graczy w ataku, czyli Andre Schurrle, Eden Hazard, Kevin de Bruyne i Oscar to przecież jeszcze dzieciaki. Było to więc dla nich cenne doświadczenie.