aktualności
Frank: McEachran musi się przemóc
Podczas kadencji Carlo Ancelottiego wydawało się, że Chelsea doczekała się następcy Franka Lamparda. Takim mianem namaszczono młodziutkiego Josha McEachrana, który nie dość że jest Anglikiem, to dodatkowo także i wychowankiem Chelsea. Niestety, rozwój piłkarza w ostatnich latach mocno przystopował...
Następcy Carlo Ancelottiego niezbyt chętnie przypominali sobie o defensywnym pomocniku, a wypożyczenia, na jakie się decydowano były więcej niż tylko nietrafne. W rezultacie Josh McEachran zadekował się na poziomie Championship i trudno mu nawet myśleć o ponownym przebiciu się do pierwszego składu CFC.
Wszystko w rękach Josha. Dla nikogo droga rozwoju nie jest usłana różami, to nigdy nie idzie jak po maśle. Podczas tej ścieżki raz jesteś na górze innym razem na dole. Każdy z nas miał kiepskie momenty, wierzę jednak, że Josh ma odpowiednią jakość i charakter, aby pokonać trudności - dodał otuchy swojemu młodszemu koledze Frank Lampard.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Seprioth09.09.2013 11:26
No i kolejny młody Anglik któremu zmarnowano karierę. Smutne.
kobe198209.09.2013 10:04
Jestem pewny, że gdyby kariera Josha rozpoczynała się w Wigan czy innej tego typu druzynie to w tym wieku byłby już naszym celem transferowym nr 1. Josh ma wielki talent, który niestety został zmarnowany przez politykę Chelsea. Ciągłe zmiany trenerów i strach przed zwolnieniem ze stanowiska szkoleniowca nie pozwoliły Joshowi rozwinąć się na miarę jego możliwości. Szkoda bo ma on świetny przegląd pola i posyła świetne prostopadłe piłki....
Menez09.09.2013 09:43
Na moje - za późno. Josh powinien dostać szansę, ale już 2-3 sezony temu, teraz będzie mu ewidentnie dużo trudniej, bo i na ławce jest taki Essien, Mikel... ciężko będzie mu się w to wbić. Smutne, przykre, ale wiele wskazuje, że Chelsea nie potrafiła wykorzystać jego talentu... Oby chociaż z Chabolahem było inaczej.
Asx209.09.2013 09:27
Sądzę ze Josh nie ma wystarczającej determinacji by stać się podstawowym zawodnikiem Chelsea niestety.