aktualności
Mata: Tydzień z Ligą Mistrzów
Najlepszy piłkarz Chelsea poprzedniego sezonu, Juan Mata, powrócił niedawno do prowadzenia swojego bloga po okresie wakacyjnej przerwy. Tym razem Hiszpan wita się z rozgrywkami Ligi Mistrzów, które dla "The Blues" rozpoczynają się już w najbliższą środę.
Rozpoczynamy taki tydzień, do jakiego byliśmy przyzwyczajeni w poprzednim sezonie - gramy dwa spotkania w odstępie kilku dni. To, prawdę mówiąc, najlepszy sposób na dojście do siebie po porażce z Evertonem na Goodison Park, naszej pierwszej w tym sezonie ligowym - pisze Juan.
Zawsze ciężko gra się na tym stadionie - w poprzednim sezonie byliśmy jedynym zespołem, który tam wygrał, ale tym razem nie udało nam się powtórzyć tego wyczynu. Myślę, że w pierwszej połowie mieliśmy wystarczająco dużo okazji do strzelenia gola, ale tego nie zrobiliśmy, a w końcówce pierwszej połowy zostaliśmy za to ukarani bramką Naismitha.
Ostatecznie nie udało nam się wyrównać i przegraliśmy. Musimy wyciągnąć odpowiednie wnioski z tej porażki. Jeśli chodzi o mnie, mogę potwierdzić, że czuję się już bardzo dobrze i nie odczuwam problemów mięśniowych, które trapiły mnie od czasów okresu przygotowawczego.
Jak już wspomniałem, po każdej porażce chciałbyś już wziąć udział w następnym meczu, a Liga Mistrzów to prawdopodobnie najlepsze, co mogło nam się przytrafić. Chcę przeżyć kolejną taką noc na Stamford Bridge. To całkiem inne uczucie, nawet jeśli dwa lata temu triumfowaliśmy w tym turnieju.
Te rozgrywki wiążą się ze wspaniałymi wspomnieniami i jesteśmy naprawdę podekscytowani. Jeśli chodzi o te wspomnienia, naszym rywalem będzie Bazylea ze Szwajcarii, z którą mierzyliśmy się już w półfinale Ligi Europy w poprzednim sezonie.
Nie mogę doczekać się kolejnego starcia na naszym stadionie i mam nadzieję, że zwyciężymy, aby wrócić do rozgrywek Premier League w dobrym nastroju. Następne dwa tygodnie będą bardzo intensywne - rozegramy 5 spotkań w 14 dni. Aby odpowiednio się do nich przygotować, trzeba czuć się bardzo pewnie i być pozytywnie nastawionym.
W chwili, gdy piszę te słowa, oglądam spotkanie Valencii z Betisem. Wynik to 3:1, a mecz prawie się kończy... Jak zawsze przesyłam swoje pozdrowienia dla przyjaciół z Valencii, a szczególnie dla Oriego (Oriola Romeu). Jestem pewien, że czeka go wspaniały sezon, a z każdą kolejną minutą zyska jeszcze więcej pewności siebie.
Wiem, jak dobrym graczem jest Oriol i wiem, że zasługuje na wszystko, co najlepsze. Nie miał szczęścia przez swoje kontuzje, ale to jedna z najcudowniejszych osób, jakie spotkałem w futbolu. Serdecznie pozdrowienia dla niego i całej drużyny!
Nawiązując teraz do Realu i Barcelony, te kluby mają za sobą trudne spotkania, za co należy pogratulować Sevilii i Villarealowi. To dopiero początek sezonu, a każdy zespół musi dawać z siebie wszystko, co najlepsze. Na razie wydaje się, że Atletico też będzie się liczyć w walce. Wygrali każdy mecz, pokazując, że są bardzo konkurencyjnym zespołem i udowadniając, jak ciężką pracę wykonali.
Na przykład gol Tiago, to po prostu mistrzostwo strategii. Chciałbym wiedzieć, ile tego typu bramek widziałem do tej pory. Pamiętam gola Mendiety na Camp Nou...i rzut wolny Le Tissiera...
Myśląc o czymś godnym polecenia w tym poście, zdałem sobie sprawę z tego, że nigdy nie mówiłem o Stamford Bridge, a wierzę, że to wspaniałe miejsce, godne goszczenia Ligi Mistrzów każdego wieczora... Mam nadzieję, że będziecie mieli wiele dobrych okazji do przyjścia tutaj w trakcie tego sezonu, to będzie dobry znak.
Chcę także opowiedzieć wam o książkach: czytam teraz "Demiana" autorstwa Hermanna Hesse. Książkę tę polecił mi mój przyjaciel Carlos, a teraz także was proszę o pewne sugestie dotyczące następnego wyboru!
Do zobaczenia za tydzień! Stokrotne dzięki za sposób, w jaki po raz kolejny powitaliście mojego bloga. Wasze komentarze są dla mnie wielkim wsparciem, czytam wszystko, co do mnie piszecie!
Bawcie się dobrze,
Juan.
Reklama:
Oceń tego newsa:
kakuta4417.09.2013 01:11
Mata musi byc swietnym czlowiekiem troszczy sie bardzo o kolege to sie nazywa przyjaciek i oby sam juan byl zadiwolony w chelsea nak do tej pory nie rizegral pelnego meczu a zmiana w 55 minucie mnie mocno zaskoczyla bylo wieku gorszych pilkarzy na boisku.
surmi16.09.2013 23:41
no niech już nie rozpamiętują meczu z Evertonem zdarza się ! ważne że Liverpool dziś zremisował bo zaczął mocno już uciekać całej stawce ! co do meczu z Balseą nie można Szwajcarów zignorować Man.U. tak zrobiło i przypłaciło tym samym dalsze rozgrywki w LM pamiętny spadek do LE !
DWadee16.09.2013 20:20
Fajnie się to czyta.A sposób w jaki oddaje Juan swoje odczucia jest wspaniały.
ferto16.09.2013 19:52
Mecz u siebie trzeba wygrac oby wysoko i dobrze zaczac LM
Aguleczek9416.09.2013 19:31
Liczę na obecność Juana w pierwszym składzie oraz oczywiście wygraną Trzeba sobie odbić tę porażkę z Evertonem.
ashleycole316.09.2013 16:54
Wicio, geniuszu, rzeczywiście FC Basel to potęga na skale światową -,-
luis14116.09.2013 16:39
Juan musi wyjść w pierwszym!!!
Karko16.09.2013 16:30
Juan jest niesamowitym człowiekiem!
Mistrzem.
Mam nadzieje, że zacznie wygrywać nam mecze i Mou od niego będzie zaczynał skład!
11krystian199616.09.2013 16:07
ten pierwszy mecz trzeba wygrać najlepiej wysoko żeby się reszta przestraszyła nas i mieli do nas jeszcze większy szacunek ale jak nie dadzą rady to niech już będzie skromne zwycięstwo ale zwycięstwo musi być!!
Carlo17Ancelotti16.09.2013 16:06
Mam nadzieje że wygramy wysoko, tak z 3-0, 4-0.