Mourinho: Luiz może mieć światową klasę

W ostatnich tygodniach ofensywni piłkarze Chelsea zebrali sporo pochwał a ich gole przykryły pracę defensywy naszego zespołu, tymczasem w siedmiu ostatnich spotkaniach londyńczycy stracili tylko trzy gole.

Jose Mourinho postanowił przypomnieć o roli naszej defensywy, w której pierwsze skrzypce gra John Terry mając za partnera Davida Luiza bądź Gary'ego Cahilla. Jak twierdzi trener, nie ma on skrupułów jeśli chodzi o rotację na tej pozycji.

Nie mam ulubionej pary jeśli chodzi o środek obrony. Analizuję różne rzeczy, tydzień po tygodniu patrzę na relacje między zawodnikami i cechy rywali. Staram się wybrać to co najlepsze, choć mogę się czasem pomylić.

Najważniejsze, aby każdy piłkarz poznał zasady naszej gry i wiedział co robić podczas pewnych meczowych sytuacji. Centralni obrońcy muszą dobrze się znać i wzajemnie uzupełniać ale to praca zespołowa. Zawodnicy grający przed obroną również są bardzo ważni - opowiada Jose Mourinho.

Dwadzieścia lat temu mogłeś rozpocząć sezon z dwoma środkowymi obrońcami którzy grali w każdym meczu - dziś to nie jest możliwe. Zespół potrzebuje trzech czy czterech takich piłkarzy i my to mamy, a jeśli policzysz Ivanovica, mamy ich nawet pięciu.

Ufam każdemu z nich. Można to zobaczyć po zmianach jakich dokonuję podczas wielkich spotkań, nie mam problemów, aby to robić ponieważ wszyscy są bardzo dobrymi piłkarzami - podkreśla Mourinho.

W ostatnim spotkaniu w pierwszej jedenastce pojawił się w miejsce Luiza Gary Cahill. Brazylijczyk obwiniany był za stratę gola w spotkaniu z Cardiff ale sam szkoleniowiec uważa, że Luiz jest bliski znalezienia spójności, która uczyni go jednym z najlepszych obrońców świata.

I zespół i defensorzy potrzebują stabilności. Talent, jaki posiada Luiz pokazuje, że może znaleźć również stabilność. Czasem zrobi mały błąd i musi nad tym pracować, ale ma naturalne warunki do tego, aby być naprawdę topowym graczem świata - kończy Portugalczyk.