aktualności
Sturridge: Chelsea nigdy nie dała mi szansy
Angielski napastnik stwierdził, iż w drużynie The Blues nigdy nie dostał szansy na stanie się gwiazdą, którą jest teraz.
Były zawodnik Manchesteru City jest obecnie w bardzo wysokiej formie i strzela bramki jak na zawołanie. On sam zapewnia, że to dzięki temu, iż występuje na właściwej dla niego pozycji.
24-latek zdobył tylko 13 bramek w 63 występach w barwach londyńskiej drużyny, ale w Liverpoolu jego statystyki wyglądają dużo bardziej imponująco - 18 goli w 23 meczach.
Kiedy grałem w Boltonie mogłem pokazać na co mnie stać ponieważ grałem na środku ataku. W Chelsea nigdy nie miałem takiej szansy, dopiero tutaj w Liverpoolu to się znowu zmieniło. Po prostu gram na pozycji, na którą lubię.
Moja wiara w Boga, pewność siebie i ciężka praca pomogły mi stać się piłkarzem, którym jestem teraz. Ale powiedziałbym, że najważniejszą różnicą jest, że nic już nie zakłóca moich myśli kiedy jestem na boisku.
Sturridge pochwalił także Brendana Rodgersa za to, iż ten umożliwił jego karierze powrót na właściwe tory.
Brendan był jednym z powodów dla których przeniosłem się do Liverpoolu. Dowiedziałem się o nim w Chelsea, zawodnicy tutaj wypowiadali się o nim pozytywnie. Chciał mnie wypożyczyć kiedy był w Swansea, więc wiedziałem że mnie ceni, wie jak pracuje.
Wiedział czego potrzebuję. A potrzebowałem, żeby ktoś we mnie uwierzył i wystawił na środku ataku. Nie dostałem tego w Chelsea, ale tutaj miałem taką okazję.
Reklama:
Oceń tego newsa:
WicioCFC31.10.2013 17:53
Życzę mu powodzenia, bardzo szkoda, że odszedł, ale przynajmniej się nie marnuje i strzela na zawołanie.
torresadd31.10.2013 17:50
@DWadee - info z transfermarket i uwzględnione są wszystkie rozgrywki - liga, liga mistrzów, puchary w tym sezonie.
DWadee31.10.2013 17:43
torresadd- dodałeś Torresowi 2 asysty a powinienes odjać 5 bramek i bedzie w tym wiecej prawdy.
Nieznany31.10.2013 17:43
Lukaku lepszy, a Sturridge'a dupa boli, że musi grać w marnym klubiku, a Chelsea pomyka sobie w LM, no ale do 23 razy sztuka
torresadd31.10.2013 17:41
@BoysNoize : Torres w lidze : 352 minut, Sturr : 807 minut. Z czego Torres wchodził z ławki 4 razy, Sturr zero.
Nie moja wina, że Liverpool gra TYLKO w lidze i Lcup, a Chelsea walczy na wielu frontach ;) tak czy inaczej : Torres gol co 91 minut, Sturr co 102.
Aguleczek9431.10.2013 17:29
@BoysNoize: Jak już coś to Torres 1 gol w lidze.
BoysNoize31.10.2013 17:26
@Torresadd Sturridge w tym sezonie 8 bramek w lidze i jest liderem, Torres w tym sezonie 0 bramek w lidze. Więcej dowodów mi nie potrzeba.
czelsiak31.10.2013 17:22
Bardzo szkoda że odszedł bardzo go podziwiałęm ale cóż...
Aguleczek9431.10.2013 17:20
Daniel był jedynym piłkarzem Chelsea za którym nie przepadałam i dlatego nie żałuję, że odszedł. Z pewnością talent posiada i życzę mu jak najlepszej kariery w Liverpoolu. Napiszę tylko tyle, że jeśli dla kogoś najważniejsze jest dobro całego zespołu, to nieważne na jakiej pozycji gra, ważne że może przyczyniać się do jego zwycięstw. Jak widać dla Daniela drużyna nie jest najważniejsza. Na pierwszym miejscu stawia swoją indywidualną karierę. Ja jakoś nie odczuwam negatywnych skutków sprzedaży Sturridge'a. Poprzedni sezon zakończyliśmy wyżej niż Liverpool, a w tym też jesteśmy przed nimi i gramy świetnie. Piszecie, że nasz zarząd pluje sobie teraz w brodę? Myślę, że raczej nie. A może jest odwrotnie i stąd te wzmianki Daniela o tym, że nie dostał szansy w Chelsea.
ripazha831.10.2013 17:13
Daniel jest lepszy od Torresa pod każdym względem. Jego sprzedaż była bardziej idiotyczna, niż kupno 'drewniaka' za 50mln.