aktualności
Essien wciąż szczęśliwy w Chelsea
Jak dotąd, w tym sezonie ghański pomocnik zaledwie dwa razy wystąpił w barwach The Blues. Pomimo tego jest on pewien, iż wciąż ma swoją rolę do odegrania w tym zespole.
Nie martwi mnie mój brak gry w Chelsea. Siedzę już w footballu jakiś czas więc nie zamartwiam się tym, że teraz nie gram. W końcu przyjdzie właściwy czas i będę mógł pomóc drużynie.
Trener wie jakie są moje dobre strony, dlatego dostałem opaskę kapitana w starciu z Arsenalem. Przed tym meczem powiedziałem kolegom z zespołu żebyśmy zagrali dobrze i tak się stało, czasami tak działa piłka nożna. Jestem teraz całkowicie zdrowy i cieszę się grą w football, kiedy przyjdzie czas pokażę na co mnie stać.
Pomimo swojej nieciekawej sytuacji w klubie, Essien wciąż odgrywa kluczową role w reprezentacji, która jest bliska zapewnienia sobie wyjazdu na MŚ w 2014 roku.
Mistrzostwa Świata 2010 ominęły mnie z powodu kontuzji, co było bardzo smutne. Mam nadzieję, iż zakwalifikujemy się do tych w Brazylii i będę mógł zagrać w moich drugich Mistrzostwach.
Chcemy pokonać Egipt i dostać się do tej wielkiej imprezy po raz trzeci z rzędu. Sytuacja w tym kraju jest niestablina ale nie pozwolimy aby to na nas wpłynęło, udamy się tam po zwycięstwo.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Czempiondawid0812.11.2013 19:13
uwielbiam Essiena świetny piłkarz ale też i człowiek . Niech zostanie w Chelsea do końca kariery .
ferto12.11.2013 19:05
Essien moze jest zadowolony ale ja nie jestem bo ten zawodnik zasluguje na to by dac mu szanse przynajmniej w kilku meczach a nie tylko w COC
KonraddT12.11.2013 18:28
Pełen profesjonalizm. Essien wie, że teraz jego rola w klubie jest inna i nie psuje atmosfery w szatni żądając gry czy transferu, robi to co do niego należy, jak niedawno Paulo Ferreira, obaj najlepsze lata mają za sobą, są ludźmi Chelsea i cieszą się przebywaniem tutaj. Myślę, że młodsi gracze mogą się od nich uczyć profesjonalizmu. Mam nadzieję, że gdy Courtois wróci do Chelsea i będzie podstawowym bramkarzem, bramkarzem przyszłości dla Chelsea, Cech również zachowa spokój i będzie grał tak często jak trener mu pozwoli, bez zbędnego psucia atmosfery a także pomoże młodej gwieździe rozbłysnąć w naszym klubie
ADI9212.11.2013 18:15
Essien z 2009 roku hmm brameczka z farseloną to było coś
radon12.11.2013 18:00
Trochę szkoda, że Michael nie jest już tak ważną postacią Chelsea jak chociażby parę lat temu. Szansę, że będzie grał często są bliskie zeru. Niestety...