aktualności
Sturridge: Niewielka różnica pomiędzy Torresem a Suarezem
Daniel Sturridge postanowił wypowiedzieć się na temat swojej aktualnej, świetnej formy oraz różnicy pomiedzy Luisem Suarezem a Fernando Torresem.
Angielski napastnik zdobył 21 goli w 29 meczach po przejściu do Liverpoolu w styczniu. Stał się pierwszym w historii graczem The Reds, który zdobywał bramki w czterech pierwszych meczach sezonu. Na nim oparła się cała gra ofensywna zespołu- zupełnie inaczej niż miało to miejsce w Chelsea, gdzie często musiał grać na skrzydle i co bardzo mu przeszkadzało:
Jestem wdzięczny Bogu i menedżerowi, że mogę grać na środku ataku, to dla mnie bardzo ważne. Ciężko się gra, gdy jest się rzucanym po różnych pozycjach, bo to wymaga adaptacji i zmiany stylu gry. Sposób w jaki się poruszasz i otrzymujesz piłkę jest kompletnie inny- mówi Sturridge.
Współpraca Anglika z Suarezem została określona mianem jednej z najlepszych w Europie. Urugwajczyk znakomicie wypełnił w Liverpoolu lukę po Fernando Torresie, z którym Sturridge występował przecież w Chelsea, co dało mu okazję do porównania obu graczy:
Jeśli mam być sczery, to nie widzę wielkiej różnicy pomiędzy tymi zawodnikami. Obaj są napastnikami klasy światowej. Oczywiście mają różne style gry. Torres to typowy snajper, łowca goli. Luis z kolei jest nieco podobny do mnie, też lubi się cofnąć po piłkę i podryblować.
Obaj zdobyli wiele goli w Premier League, Torres był kapitalny w Liverpoolu. Świetnie wykańczają akcje, ale nie grałem w ataku z Torresem, więc trudno mi o dokładniejsze porównania. Uwielbiam grać z Luisem, świetnie się rozumiemy. Kiedy byłem w Chelsea, musiałem grać na pozycji skrzydłowego.
Wyszło to na dobre zarówno mi, jak i Liverpoolowi, naprawdę dobrze mi się gra z Suarezem. Nie powiedziałbym jednak, że mam jakieś preferencje z kim wolę grać, bo czuję ogromny przywilej, że mogłem dzielić boisko z nimi dwoma. Naprawdę cieszyłem się grą z tą dwójką- zakończył Sturridge.
Reklama:
Oceń tego newsa:
gasparoni21.11.2013 21:38
Wbrew temu zbiorowemu zaklinaniu rzeczywistości, muszę powiedzieć, że Sturridge nie ma absolutnie racji. Obecnie Torres jest zwykłym przeciętniakiem i nie ma kompletnie nic wspólnego z tamtym Torresem z Liverpoolu. Natomiast to porównanie Torresa do Suareza jest tak żenujące, że aż smutne, bo to mniej więcej tak jakby porównać malucha do Mercedesa. Niestety taka prawda... choć w oczy kole... nie powiem.
11krystian199621.11.2013 19:42
naprawdę trzeba się z nim zgodzić
fuckemall21.11.2013 17:34
Powinismy sprzedac torresa,a kupic jakiegos typowego snajpera z krwi i kości.Taka jest prawda niestety.Porównując Torres,Ba i Eto'o maja razem 3 gole,a Sturridge i Suarez 16 niestety
kakuta4421.11.2013 16:21
Sturr ma całkowitą racje.
radon21.11.2013 15:27
Zaryzykuję i stwierdzę, że Liverpool ma nawet najlepszy atak w Premier League. Suarez może nie ma łatwego charakteru i raczej inteligencją nie grzeszy, ale nie mogę stwierdzić, że jest słabym napastnikiem. Według mnie jest chyba nawet lepszy od Van Persiego. Do tego dochodzi jeszcze Sturridge, który pokazał, że Chelsea zrobiła błąd sprzedając go w styczniu 2013 roku.
ThePaulPast21.11.2013 15:04
Zgadzam się ze Sturridgem.
SuperFrank21.11.2013 09:51
Daniel chyba ma na myśli Torresa za czasów LFC,bo teraz to nie można powiedzieć że jest łowcą goli i że nie lubi się wracać za piłką.IMO obecnie różnica między Suarezem a Torresem jest ogromna!
patryk55421.11.2013 09:39
no
ferto21.11.2013 08:53
Jakby dostal u nas szanse to by byl pierwszym napastnikiem do tej pory
wieczorinho21.11.2013 08:07
brawo benitez sprzedac sturridga za 12 baniek i kupic ba za7 mistrz transferowy grubego benka