aktualności
Nie mam żalu do Lamparda
Lampard w Manchesterze City. Szok? Jak najbardziej. Coś, co jeszcze kilka dni temu mogło wydawać się niemożliwe, staje się faktem.
Kibice Chelsea są podzieleni. Jedni są zdania, że Lamps nie powinien wzmacniać jednego z głównych kandydatów The Blues do tytułu, drudzy zaś go rozumieją, ponieważ rozgrywki MLS ruszają dopiero za pół roku, dzięki czemu raz, że Lamps będzie mógł się do nich przygotować, a dwa ? wciąż będzie go można oglądać na boiskach Premier League. Żal tylko, że już nie w koszulce z lwem na sercu...
Ja należę do tej drugiej grupy. Krytykowanie Lamparda, po tym co zrobił dla klubu z zachodniego Londynu przez te trzynaście lat, mijałoby się z celem. To on z 211 golami jest najlepszym strzelcem w historii klubu. To on, obok Terry?ego, Drogby i Cecha, był autorem największych sukcesów w historii klubu. To dzięki niemu wiele osób zaczęło kibicować Chelsea. I przez jedną decyzję mamy nad tym wszystkim postawić krzyżyk?
- Ashley Cole i Frank Lampard dostali propozycję nowych kontraktów. Chcieliśmy ich zatrzymać, ale postanowili podjąć inną decyzję i spróbować jeszcze czegoś nowego - powiedział ostatnio Jose Mourinho. Na pewno żal, że nie zdecydowali się na pozostanie na Stamford Bridge, ponieważ obaj dużo zrobili dla klubu. Odejście Cole?a można jednak zrozumieć, bowiem wiedział, jaką pełniłby rolę w drużynie po przyjściu Filipe Luisa. W AS Romie będzie miał dużo większe szanse na grę, aniżeli w klubie z Londynu. Jak odnieść się do decyzji Franka? Ciężko powiedzieć. Może uznał, że to już jest TEN czas? Nie przyjął oferty nowego kontraktu od Chelsea, a potem przeszedł do błękitnej części Manchesteru (niebezpośrednio, ale jednak). Na pewno można usprawiedliwić jego decyzję tym, że głównym udziałowcem w New York City i Manchesterze City jest ten sam człowiek ? Sheikh Mansour, który na pewno miał dużo do powiedzenie w sprawie jego przejścia do aktualnego mistrza Anglii. Kto wie, gdyby kto inny rządził klubem z Ameryki, to Super Frank jeszcze przez najbliższe sześć miesięcy cieszyłby nas, kibiców Chelsea, swoją grą, a nie tych z City? Tego się już nie dowiemy.
- Nie mogę wyobrazić sobie gry dla innego angielskiego zespołu po dwunastu latach spędzonych w Chelsea. Mam wiele szacunku do innych klubów Premier League, zwłaszcza tych czołowych, ale nie sądzę, bym mógł to zrobić ? tak w 2013 roku mówił Lampard. Z pewnością wiele osób związanych z The Blues ma teraz do niego pretensje, że jednak zagra w innej drużynie z BPL niż w Chelsea, ale pomyślimy logicznie ? kto z nas, gdyby był na miejscu Franka, przed odejściem na emeryturę (przejście do MLS to swego rodzaju emerytura), nie chciałby pograć jeszcze przez pół roku w najlepszej lidze świata? Myślę, że niewielu by się takich znalazło. Tym bardziej, jeśli ma się już 36 lat i to prawdopodobnie ostatnia szansa, aby pograć jeszcze na tak wysokim poziomie.
Nie mam żalu do Super Franka. Więcej ? życzę mu jak najlepiej, niech powiększa liczbę występów i swój dorobek bramkowy w Premier League. Jak na razie wygląda to tak: 557 spotkań (429 w Chelsea, 148 w West Hamie) i 171 goli (147 w Chelsea, 24 w West Hamie). Mówisz Lampard, myślisz Chelsea. Mówisz Chelsea, myślisz Lampard. W tych przypadkach na pewno nic się nie zmieni.
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Twitter autora: @KrystianKobiel
Reklama:
Oceń tego newsa:
czelsiak03.08.2014 14:03
Ciężko się z tym pogodzić , ale tak wyszło. Nie moge ludzi wyzywających go od zdrajc itd.
przemas233303.08.2014 14:02
Kto uważa Lampsa za zdrajce,to tak naprawdę nigdy go nie Kochał,i nie jest prawdziwym kibicem The Blues!
Krucyfiks2203.08.2014 13:54
Takie wypociny to w poście na forum. Ni to felieton, ni to news, jakieś własne subiektywne opinie. Po co zaśmiecać takimi rzeczami stronę główną?
piotro03.08.2014 13:40
Nie rozumiem tej decyzji i chyba nigdy nie będzie mi dane jej zrozumieć. Dlaczego zamiast dochodzić do formy w Australii, jak np. Villa, wybrał grę dla zespołu, który obok Chelsea jest głównym kandydatem do tytułu? Jeżeli chciał jeszcze pograć w Premiership jak sugeruje autor tekstu, dlaczego nie przedłużył kontraktu z Chelsea? Poza tym nieprawdą jest, że Lampard nie zagra w spotkaniu z CFC, Pellegrini wypowiadając się w tej kwestii stwierdził, że Lampard jest zawodnikiem City i jeżeli uzna za stosowne wystawić go w składzie to zrobi to niezależnie od prośby Lampsa. Tak czy inaczej, każda jego bramka, asysta będzie przybliżać City do tytułu, a tego niestety nie jestem w stanie mu wybaczyć. Oczywiście, na zawsze pozostanie legendą klubu, mimo wszystko na tym nieskazitelnym wizerunku pojawiła się gigantyczna rysa, o której zapomnieć nie sposób.
ColeowyZelek03.08.2014 13:30
SUPER EKSTRA HIPER MEGA KARKO!!!!!!1!!!1
- - -
A co do Franka nie mam do niego kompletnie żalu, lepiej trenować i trochę pograć w najlepszej lidze świata z najlepszymi piłkarzami na świecie niż siedzieć na dupie na plaży i się opalać. Mógł tylko nie mówić, że nie mógłby grać dla innego klubu w Anglii niż Chelsea, ale to niewiele zmienia. Legenda legendą pozostanie zawsze.
RoolnickCFC03.08.2014 13:30
Poszedł na kase do szejkuw, znienawidziłem go... Już kilka sezonów temu mówiłem, że się sprzeda i krzywo mu z patrzał oczy.
11krystian199603.08.2014 13:29
żalu mieć do niego nie można on i tak zawsze będzie nasz!
Petr Cech03.08.2014 13:28
Lampard i tak nie zagra przeciwko Chelsea, a poza tym na pewno nie będzie zawodnikiem 1 składu w City, więc nie mamy powodu mieć do Niego żalu ;D
Karko03.08.2014 13:27
LAMPARD NAWET JAKBY GRAL DLA ARSENALU TO BYM GO KOCHAŁ NADAL!