aktualności
Wywiad z Oscarem (listopad 2014)
Jose Mourinho zaznaczał, że piłkarze, których ma w swym obecnym zespole, nie są jeszcze gotowym, kompletnym produktem. Mają ogromny talent i potencjał, który należy jednak oszlifować. Jednym z takich zawodników jest Oscar, cieszący się bardzo dużym zaufaniem portugalskiego taktyka.
Brazylijczyk trafił na Stamford Bridge w 2012 roku po Igrzyskach Olimpijskich w Londynie. Początkowo ustawiany głównie na skrzydle, z chwilą przyjścia Jose Mourinho do klubu stał się podstawową "dziesiątką" i w tej roli widzimy go również w bieżących rozgrywkach.
W wywiadzie udzielonym dla oficjalnej witryny Chelsea, Oscar opowiada o wadze rozwijania swych umiejętności, o zaufaniu Jose Mourinho i o swoim życiu w zachodnim Londynie.
Wszyscy razem uczymy się czegoś nowego. Najważniejszą rzeczą dla młodego pokolenia piłkarzy jest wspólna gra w jak największej ilości spotkań, występy w ważnych, istotnych meczach i oczywiście prezentowanie się z jak najlepszej strony - zaczyna Oscar.
Na boisku zawsze bardzo ciężko pracuję, ale staram się też posyłać piękne podania, gdyż jest to naturalną częścią mojej gry. Czasem wiele zależy od przebiegu spotkania. Na przykład w meczu z Arsenalem zanotowałem sporo odbiorów - myślę, że odzyskałem około ośmiu piłek - a to także niezmiernie istotne, zwłaszcza w tych ważnych spotkaniach.
Czuję zaufanie menedżera. Czasem, by grać na najwyższym poziomie, potrzebujesz tego. Sądzę, że w bieżącym sezonie utrzymuję dość stałą formę, podczas gdy rok temu zagrałem trzy, cztery dobre mecze, a potem kolejny lub kolejne dwa były słabsze. To ważne dla mnie, dla naszej drużyny i dla menedżera, a ja mam nadzieję na podtrzymanie swej dyspozycji.
Chociaż trudno w to uwierzyć, Oscar ma na swym koncie już ponad 120 występów w niebieskiej koszulce. Brazylijczyk zapytany został o to, czy w związku z tym faktem czuje większą odpowiedzialność spoczywającą na jego barkach.
Myślę, że tak. Kiedy występujesz w tak wielu spotkaniach, jak ja w ciągu poprzednich dwóch lat, zarówno dla klubu jak i dla reprezentacji, jest to bardzo pomocne i teraz mogę wykorzystać swoje doświadczenie. Czuję, że mogę pomóc młodszym graczom. Grałem już kilka razy z Nathanem Ake, teraz także z Andreasem Christensenem. Wiem, że przyglądają się mojej grze. Lubię czuć taką odpowiedzialność.
Na boisku, za każdym razem rozmawiam z kolegami. Jeśli stracą piłkę, mówię, żeby się nie martwili i spróbowali ponownie. Pomaganie młodszym zawodnikom jest bardzo ważne. Kiedy zaczynałem swą przygodę z futbolem, starsi bardzo mi pomogli, a teraz to ja próbuję czynić podobnie. Muszę oczywiście dodać, że nie jestem jeszcze starym piłkarzem!
W tym roku wystąpiłem w niemalże każdym meczu. Lubię różne rozgrywki, bo w tym kraju każde spotkanie jest trudne. Jak największa ilość występów to najistotniejsza rzecz dla mojego rozwoju.
Przede mną jeszcze tak wiele - mam dopiero 23 lata. Mogę znów spróbować wygrać Mistrzostwa Świata. Także w Chelsea mam do rozegrania wiele ważnych spotkań. Byliśmy tak blisko triumfu w Lidze Mistrzów i w lidze, a zwycięstwo w obu turniejach jest moim marzeniem. Zawsze wypatruję czegoś nowego.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Rasheed01.11.2014 11:46
pl.soccerway.com/players/oscar-dos-santos-emboaba/57860/
Mi wyszło 121 bez sparingów
RzozeMurinio01.11.2014 11:43
Ponad 120 spotkań w niebieskiej koszulce? To raczej ze sparingami bo oficjalnych meczów nie rozegrał jeszcze 100 co do Oscara i jego równej gry to mam mieszane odczucia, raczej utrzymuje pewien poziom i zdarzają sie przebłyski, na jego pozycji powinien mieć lepsze statystyki.