aktualności
Kosztowne błędy i strata punktów ze Swansea
Chelsea remisuje w wyjazdowym spotkaniu z drużyną Swansea i po raz pierwszy w tym sezonie traci ligowe punkty.
Mecz rozpoczął się od spokojnego rozgrywania piłki w środku pola przez oba zespoły, jednak już w 5 minucie The Blues mieli pierwszą okazję do zdobycia gola. Mocnym uderzeniem z granicy pola karnego popisał się Willian, jednak z szybko lecącą piłką poradził sobie Fabiański.
Kolejna szansa pojawiła się w 11 minucie kiedy Willian z prawego skrzydła wbił piłkę w pole karne do wbiegającego Costy, jednak znów prawidłowo zareagował polski bramkarz i przeciął to podanie.
W 18 minucie Fabiański był już bezradny. Oscar dobrze wyłożył piłkę w polu karnym do Diego Costy, a Hiszpan świetnym, płaskim i niezwykle precyzyjnym strzałem umieścił ją tuż przy słupku.
Po objęciu prowadzenia The Blues nie zwalniali tempa. W 20 minucie znakomitym indywidualnym rajdem popisał się Eden Hazard, jednak w sytuacji sam na sam górą był Fabiański.
Pierwsza dogodna okazja dla Swansea miała miejsce dopiero w 41 minucie. Piłkę na krawędzi pola karnego dobrze przyjął Sigurdsson i zdecydował się na strzał. W uderzeniu Islandczyka zabrakło jednak precyzji i piłka przeleciała tuż obok słupka.
Ostatnią szansę na podwyższenie prowadzenia przed przerwą The Blues mieli w 45 minucie, kiedy po rzucie rożnym do piłki dopadł John Terry. Nie zdołał on jednak pokonać Fabiańskiego i pierwsza połowa zakończyła się przy jednobramkowym prowadzeniu Chelsea.
Już na samym początku drugiej części gry doskonałą okazję do zdobycia bramki mieli gracze The Blues. Willian oddał mocny, płaski strzał, który był minimalnie niecelny, a próbujący wślizgiem skierować piłkę do bramki Eden Hazard nie zdołał jej sięgnąć.
Żadna z drużyn nie zwalniała tempa, akcje oglądaliśmy pod jedną i drugą bramką, jednak ataki Chelsea były o wiele lepiej zorganizowane, a uderzenia graczy The Blues były o wiele dokładniejsze.
W 53 minucie dobrym strzałem z rzutu wolnego popisał się Willian. Piłkę po jego uderzeniu zdołał jednak wybronić Fabiański.
W 58 minucie The Blues dali się jednak zaskoczyć szybką kontrą gospodarzy. Po wrzutce z lewego skrzydła o piłkę na granicy pola karnego walczyli Sigurdsson oraz Courtois. Niestety belgijski bramkarz Chelsea popełnił błąd i sfaulował Islandczyka, a sędzia bez wahania wskazał na 11 metr. Do piłki podszedł sam poszkodowany i pewnie wykorzystał rzut karny doprowadzając do wyrównania.
Gracze Chelsea po tym zdarzeniu byli całkowicie wybici z rytmu i popełniali kolejne rażące błędy. W 62 minucie fatalnie zachował się Cahill, który w dziecinny sposób pozwolił sobie odebrać piłkę, z którą Fer samotnie pobiegł w kierunku bramkarza i mimo próbującego interweniować Courtois, zdołał trafić do bramki i dać prowadzenie swojemu zespołowi.
W 66 minucie Fabiański dwukrotnie ratował Swansea przed utratą gola. Najpierw w sytuacji sam na sam wybronił strzał Hazarda, a następnie poradził sobie z dobitką Costy.
Minutę później bardzo dobry strzał z dystansu oddał Oscar, a kolejną doskonałą interwencją popisał się polski bramkarz. Wyglądało jednka na to, że po 5 minutach kompletnej nieobecności The Blues na boisku, zaczęli oni znów wracać do lepszej gry.
Gracze Swansea z kolei po objęciu prowadzenia wyraźnie oddali pole gościom, chcieli przede wszystkim bronić bardzo korzystnego dla siebie wyniku i wyczekiwać na okazje do ewentualnego skontrowania przeciwnika. Przy dzisiejszej dyspozycji Fabiańskiego taka taktyka miała spore szanse powodzenia.
W 78 minucie płaski strzał zza pola karnego oddał Oscar. Piłka po jego uderzeniu poleciała jednak nieznacznie obok słupka. Dwie minuty później Brazylijczyk miał kolejną okazję, kiedy otrzymał bardzo dobrą wrzutkę od Fabregasa, kolejny raz jednak nie zdołał on trafić w światło bramki.
W 81 minucie The Blues zdołali doprowadzić do remisu. Najpierw płaski strzał Ivanovicia został zablokowany przez obrońców, a do odbitą piłkę bez zastanowienia z przewrotki zaatakował Diego Costa. Ta po odbiciu się od jednego z defensorów wpadła do bramki i było 2:2.
Graczy Chlesea nie satysfakcjonował ten rezultat i wciąż atakowali oni bramkę Swansea. W 85 minucie znowu uderzał Costa, a kolejną świetną obroną popisał się Fabiański.
W 87 minucie przed szansą stanął Cahill, jego strzał jednak został zablokowany przez obrońcę, a chwilę później swoją okazję mieli gospodarze, jednak prawidłowo w polu karnym interweniował Courtois.
Do końca spotkania wynik nie uległ juz zmianie i mecz zakończył się remisem 2:2, który gospodarze ze Swansea śmiało mogą uznać za sukces, w przeciwieństwie do gości z Londynu.
Pierwsza połowa i początek drugiej to dominacja The Blues na murawie, całkowita kontrola wydarzeń na boisku i narzucenie przeciwnikowi własnego stylu gry. Jednak seria fatalnych błędów w zaledwie kilka minut zniweczyła cały ten wysiłek i niespodziewanie to gracze Chelsea musieli gonić wynik. Trzeba przyznać, że piłkarze obu zespołów zafundowali nam dziś w drugiej połowie niesamowite emocje i bardzo ciekawe widowisko. Szkoda tylko tych dwóch straconych punktów.
Swansea City - Chelsea 2:2 (0:1)
0:1 Costa 18'
1:1 Sigurdsson (z karnego) 59'
2:1 Fer 62'
2:2 Costa 81'
Reklama:
Oceń tego newsa:
penkus188611.09.2016 19:09
Zagraliśmy niezły mecz. Niestety głupota Courtuis'a którego nie poznaje od tamtego sezonu. Cahill - głupota roku i mało interesuje mnie fakt, że Mariner nie odgwizdał na nim faulu, sam Anglik sprokurował to zajście. Na następny mecz Luiz i Fabs i będzie ok
lysy8311.09.2016 19:07
Pisalem wczoraj ze bedzie remis i tak jest i prawidlowo nie ma co sie oszukiwac sklad ten sam co zawsze puki Cahil w obronie to bramki stracone ciesze sie ze tak sie skonczylo przynajmniej z tego wyniku beda wnioski a teraz zaczynaja sie wlansie mecze ja na to czekam jak wszyscy beda Conte chwalic zacieram rece
DidierDrogba1111111.09.2016 19:03
Gra calkiem dobra ale znowu glupie błędy i tracimy cenne 2 punkty. Sędzia też mógł zachować się lepiej
Cartageno11.09.2016 19:01
Mam nadzieję, że Conte wywnioskuje coś z tego meczu i nie będzie dalej grał Oscarami i Maticiami
przemas233311.09.2016 19:01
No cóż,po tak słabych transferach i tak ch.ujowym składzie jaki Conte wystawia co mecz,to i tak nie jest źle i że jesteśmy bez porażki.
FanChelsea9611.09.2016 18:59
Szkoda tego meczu. Sędzia się nie popisał tak jak i nasza obrona. A ty CFCF nie pisz że pomoc nic nie grała, Kante grał poprawnie, Matić trochę nie wyrabiał.
CFCF11.09.2016 18:59
Zaczęliśmy mecz dobrze, ale już po golu na 1:0 zaczęło się człapanie i myślenie, że da się ten mecz zamurować. Groźnych akcji było śmiesznie mało, nasz środek pola nie istniał wcale w ofensywie, a do tego doszło właśnie to powszechne rozleniwienie i olewanie rywali. Pozdrawiam znawców, którzy twierdzili, że tak żenująca gra się nie zemści. Zemściła się i to w 3 minuty. Po zmianach było lepiej, ale oczywiście później już tych zmian zrobić się chyba nie dało. Już po stracie drugiego gola powinna być jakaś zmiana, tymczasem my graliśmy tym dziadostwem w środku licząc na nie wiadomo co. Chcę widzieć Fabregasa w pierwszym składzie na piątek, bo w przeciwnym razie znowu osiągniemy podobny wynik, o ile nie gorszy.
whysoserious11.09.2016 18:55
conte za długo czekał ze zmianami. mam nadzieje ze w kolejnym meczu zobaczymy w postawie luiza za cahilla.