aktualności
11 zwycięstwo z rzędu, Crystal Palace pokonane!
Chelsea zwycięża w wyjazdowym spotkaniu z drużyną Crystal Palace, odnosi 11 z rzędu zwycięstwo w Premier League i zapewnia sobie utrzymanie przynajmniej sześciopunktowej przewagi nad rywalami w ligowej tabeli.
Od samego początku spotkania widać było, że The Blues czeka kolejne wyzwanie w postaci prób sforsowania bardzo defensywnie ustawionego przeciwnika, którego głównym celem było uchronienie się przed stratą gola.
Crystal Palace, mimo największej liczby straconych bramek spośród wszystkich klubów Premier League, długo potrafiło stawiać skuteczny opór atakom Chelsea, a nawet kilka razy sami mieli dogodne sytuacje do objęcia prowadzenia.
Największe zagrożenie pod bramką Thibaut Courtois?a miało miejsce w 21 minucie, kiedy po płaskim wbiciu piłki w pole karne z prawego skrzydła doskonałą okazję do strzelenia gola zmarnował Puncheon, który nie trafił czysto i piłka minęła bramkę obok lewego słupka.
Kolejną okazję gospodarze mieli w 40 minucie, kiedy wykonywali rzut wolny z około 20 metrów od bramki Chelsea. Do piłki podszedł Pucheon, który popisał się dobrym uderzeniem, ale znowu w jego strzale zabrakło precyzji i piłka poszybowała ponad bramką.
The Blues mieli przewagę w posiadaniu piłki, próbowali rozbijać obronę Crystal Palace atakami pozycyjnymi, które jednak nie przynosiły żadnych efektów, gdyż gospodarze bardzo uważnie i skutecznie się bronili.
Pierwszy błąd przytrafił im się w 43 minucie, kiedy defensorzy Crystal Palace zostawili w pobliżu pola karnego zbyt dużo miejsca dla Azpilicuety, który świetnie wrzucił piłkę w pole karne do Diego Costy, a snajper Chelsea znakomicie poradził sobie z dwójką obrońców i doskonale uderzył głową ponad bramkarzem i tym samym zdobył swoją 13 ligową bramkę w tym sezonie.
W drugiej połowie obraz gry nie uległ większej zmianie. The Blues kontrolowali wydarzenia na boisku, próbowali szukać okazji do zdobycia kolejnej bramki, ale musieli również uważać na coraz odważniejsze ataki ze strony gospodarzy, którzy chcieli uchronić się przed niekorzystnym rezultatem i zdobyć wyrównujące trafienie.
W 64 minucie na boisku pojawił się Fabregas i tuż po wejściu na murawę mógł popisać się asystą, ale po jego zagraniu czysto w piłkę nie zdołał trafić dobrze ustawiony w polu karnym Marcos Alonso.
Kilka minut później lewy obrońca Chelsea miał kolejną niezłą okazję kiedy oddał dobry, płaski strzał z lewej strony pola karnego, ale trafił tylko w boczną siatkę.
Jeszcze większą szansę The Blues mieli w 73 minucie, kiedy w polu karnym Moses wyłożył piłkę do Kante, a Francuz oddał mierzony, płaski strzał bez przyjęcia, a doskonałą interwencją popisał się Hennessey i uchronił gospodarzy przed utratą drugiej bramki.
Podobnie było chwilę później, kiedy z daleka bardzo dobrze uderzał Alonso, a bramkarz Crystal Palace kolejny raz skutecznie obronił.
The Blues spokojnie kontrolowali wydarzenia na boisku, nie pozwalali gospodarzom na zbliżenie się do własnego pola karnego i mimo korzystnego wyniku nadal szukali okazji do podwyższenia swojego prowadzenia.
W 80 minucie szansę na swojego drugiego gola w tym spotkaniu miał Diego Costa, ale tym razem został dobrze upilnowany przez jednego z obrońców i jego strzał z ostrego kąta po lewej stronie pola karnego został zablokowany.
Kilka minut później The Blues mieli rzut wolny z około 25 metrów od bramki. Przy piłce ustawili się David Luiz oraz Marcos Alonso i kiedy wszyscy już czekali na uderzenie Brazylijczyka to do piłki podbiegł Alonso i popisał się doskonałym uderzeniem, po którym piłka zatrzymała się na poprzeczce bramki Hennessey?a, który w tej sytuacji byłby kompletnie bezradny.
Do końca meczu żadnej drużynie nie udało się zmienić wyniku, więc bramka Diego Costy zdobyta w końcówce pierwszej połowy okazała się być trafieniem decydującym o kolejnym, 11 już z rzędu, ligowym zwycięstwie Chelsea. Tym samym rekord klubowy ustanowiony na przełomie lat 2005-2006, wynoszący 10 ligowych triumfów z rzędu, został poprawiony.
The Blues nadal są w bardzo dobrej formie i nie zwalniają tempa. Na następne ligowe spotkania z udziałem naszej drużyny możemy więc czekać ze spokojem i optymizmem.
Crystal Palace - Chelsea 0:1 (0:1)
0:1 Diego Costa 43'
Reklama:
Oceń tego newsa:
Cartageno17.12.2016 15:24
Miałem nadzieję na trochę pewniejsze zwycięstwo, ale są 3 punkty więc jest dobrze. Szkoda tylko, że z Wisienkami zagramy bez Kante i Costy