aktualności
Grad goli i zwycięstwo z Watford
Chelsea, grając w mocno rezerwowym składzie, pokonuje na własnym stadionie zespół Watford i odnosi tym samym swoje 29 ligowe zwycięstwo w tym sezonie.
Mimo mocno rezerwowego składu, The Blues kontrolowali wydarzenia na boisku już od pierwszych minut. Goście z Watford wciąż zmuszani byli do wielkiego wysiłku w grze obronnej.
Defensywa przyjezdnych skapitulowała po raz pierwszy w 22 minucie. Po rzucie rożnym Zouma odbił piłkę głową, a następnie pierwszy dotarł do niej John Terry i szybko zdecydował się na strzał z woleja, po którym futbolówka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do bramki. Kapitan Chelsea ma więc na swoim koncie siedemnasty sezon z rzędu, w którym zdobył przynajmniej jednego gola w Premier League.
Radość nie trwała jednak długo, bo już dwie minuty później Terry popełnił błąd przy próbie wybicia piłki głową i w efekcie posłał ją w głąb własnej szesnastki, a do tego zagrania najszybciej dobiegł Capoune i pewnym uderzeniem głową pokonał Begovicia.
Stracona bramka nie zrobiła wielkiego wrażenia na The Blues, którzy kontynuowali prezentowaną od samego początku grę. Długo utrzymywali się przy piłce i raz za razem atakowali swoich rywali.
W 32 minucie Willian świetnym długim podaniem obsłużył biegnącego po lewej stronie Hazarda, który wpadł z piłką w pole karne, ograł obrońcę i oddał strzał w kierunku bliższego słupka, ale minimalnie się pomylił.
Kilka minut później wszystko ułożyło się już jak należy. Po rzucie rożnym dla Chelsea, jeden z Brońców wybił piłkę głową i spadła ona wprost pod nogi niepilnowanego na granicy pola karnego Azpilicuety, który przyjął ją i oddał mocny, płaski strzał z półwoleja w kierunku bramki. Hiszpan trafił idealnie w lukę pomiędzy wszystkimi znajdującymi się w szesnastce zawodnikami i pokonał bezradnego bramkarza.
Tuż po przerwie The Blues mieli kolejną niezłą okazję do strzelenia gola. Bardzo dobre prostopadłe podanie otrzymał Willian i będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem, próbował uderzenia z ostrego kąta, jednak Gomes świetnie obronił.
Chwilę później, po rzucie rożnym, z granicy pola karnego strzelał Kenedy. Jego uderzenie zostało zablokowane, a do odbitej piłki najszybciej dobiegł Ake, który znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Holender bardzo przytomnie odegrał piłkę do wbiegającego Batshuayi?a, który bez problemu umieścił ją w pustej bramce.
Dwie minuty później powtórzyła się niestety sytuacja z pierwszej części gry i Chelsea znów bardzo szybko straciła bramkę po własnym trafieniu.
W 51 minucie świetną indywidualną akcją popisał się Janmaat, który po ograniu kilku obrońców The Blues oddał techniczny strzał w kierunku dalszego, prawego słupka i idealnie trafił nie dając żadnych szans Begoviciowi.
W kolejnych minutach The Blues starali się powstrzymywać ataki dążących do wyrównania gości, a także podejmowali kolejne próby atakowania rywali o zdobycia bezpiecznej przewagi.
W 64 minucie dokładne podanie w pole karne otrzymał Batshuayi i szybko oddał strzał na bramkę, po którym udaną interwencją popisał się Gomes.
Kilka minut później kolejną okazję na trafienie miał Azpilicueta, który odebrał piłkę na granicy pola karnego i mocno uderzył w kierunku lewego dolnego rogu bramki, ale i tym razem górą był bramkarz Watford, który świetnie obronił.
W 74 minucie gościom udało się doprowadzić do wyrównania. Obrońcom Chelsea nie udało się wybić piłki po dośrodkowaniu i przyjął ją Okaka, który bez wahania zdecydował się na mocny, płaski strzał w środek bramki. Uderzenie oddane został z tak niewielkiej odległości, że Begovic nie miał wystarczająco dużo czasu na reakcję i musiał po raz trzeci w tym spotkaniu wyciągać piłkę z siatki.
W 84 minucie Fabregas chciał zaskoczył Gomesa lobem z rzutu wolnego z bardzo dużej odległości od bramki. Bramkarz rywali zdążył jednak skutecznie interweniować, choć przypłacił to dość mocnym zderzeniem ze słupkiem.
W 87 minucie Hiszpan próbował znowu, tym razem będąc na środku pola karnego. Oddał techniczny strzał w kierunku prawego słupka, ale kolejny raz doskonałą interwencją popisał się Gomes.
Chwilę później bramkarz gości był już bez szans przy trzeciej próbie Fabregasa. Hiszpan otrzymał prostopadłe podanie od Williana i bez przyjęcia uderzył na bramkę, a piłka szybując nisko nad murawą wpadła do siatki tuż przy lewym słupku.
To trafienie okazało się decydujące i The Blues pokonali na własnym boisku drużynę Watford (która kończyła mecz w dziesiątkę po drugiej żółtej kartce dla Prodla) 4:3.
W dzisiejszym spotkaniu, mimo wielu mankamentów w grze obronnej, piłkarze z drugiego lub nawet trzeciego rzędu jeśli chodzi o skład Chelsea pokazali, że potrafią atakować i walczyć do samego końca, grać zespołowo i skutecznie w polu karnym przeciwnika.
Cesc Fabregas zaliczył kolejne w tym sezonie świetne wejście z ławki rezerwowych i zapewnił piękną bramką zapewnił The Blues zwycięstwo w tym spotkaniu.
Chelsea - Watford 4:3 (2:1)
1:0 Terry 22'
1:1 Capoue 24'
2:1 Azpilicueta 36'
3:1 Batshuayi 49'
3:2 Janmaat 51'
3:3 Okaka 74'
4:3 Fabregas 88'
Reklama:
Oceń tego newsa:
przemas233315.05.2017 22:57
Efektowna wygrana rezerwowym składem.Brawo Mistrzowie