aktualności
Bezbramkowe derby z Kanonierami
Bezbramkowo zakończył się niedzielny hit Premier League - derby Londynu między Chelsea a Arsenalem. Piłka znalazła się raz w siatce Thibauta Courtois, ale akcja przeprowadzona była ze spalonej pozycji. Chelsea kończyła mecz w osłabieniu, bowiem czerwoną kartkę otrzymał David Luiz.
Brazylijczyka nie zobaczymy więc w trzech kolejnych spotkaniach Chelsea co spowoduje pewnie roszady w obsadzie linii obronnej The Blues. Szkoda, przecież zespół Antonio Conte znajduje się właśnie w trakcie harmonogramu najeżonego kolejnymi meczami.
W pierwszych minutach lepsze wrażenie sprawiali podopieczni Antonio Conte, ale zdeterminowani Kanonierzy z minuty na minutę grali coraz odważniej.
W 17. minucie do sytuacji strzeleckiej po dośrodkowaniu Bellerina doszedł Welbeck, ale głową nie zdołał pokonać Courtois. Belgijski bramkrz kilka chwil później nie dał się również zaskoczyć Lacazette.
W 21. minucie ponownie było groźnie pod bramką Chelsea, ponownie do interwencji zmuszony został Courtois, który wybronił płaski strzał Kolasinaca.
W odpowiedzi na prowadzenie mogli wyjść gospodarze, ale po strzale Pedro świetnie interweniował w sytuacji sam na sam Petr Cech.
W 32. minucie szczęścia próbował Xhaka, ale piłka po jego strzale przeszła tuż obok słupka. Trzy minuty przed przerwą Arsenal powinien wyjść na prowadzenie. Po indywidualnej akcji i strzale Ramsey'a piłka odbiła się od słupka. Dobijać próbował jeszcze Lacazette, ale fatalnie spudłował. W efekcie pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
Dwie minuty po przerwie celnie na bramkę Arsenalu uderzał Willan, ale ponownie na posterunku był Cech.
W kolejnych minutach obie drużyny szukały swoich okazji, ale brakowało im precyzji w konstruowaniu akcji. W efekcie nie oglądaliśmy zbyt wielu podbramkowych sytuacji.
W 75. minucie piłkę do siatki Chelsea po centrze z rzutu wolnego wpakował Mustafi, ale gol nie został uznany, bowiem obrońca Kanonierów był na spalonym. Cztery minuty później ładną akcję przeprowadził Hazard, ale jego strzał ponownie wybronił bramkarz Arsenalu.
W końcówce The Blues doznali osłabienia, po tym jak czerwoną kartką za brzydki faul na rywalu ukarany został David Luiz. Mecz zakończył się jednak bezbramkowym remisem.
Chelsea FC - Arsenal FC 0:0
Reklama:
Oceń tego newsa:
LukaCFC17.09.2017 17:00
Bardzo bezbarwnie w ofensywie. Defensywa jak zwykle solidnie Ale atak kiepsko... widoczny brak Hazarda w formie. Rozczarował mnie trochę Kante który miał sporo strat. Co do ataku to nie można pominąć słabego meczu Moraty... musi on przywyknąć do tego że to nie hiszpania i takich meczów będzie więcej gdzie trzeba będzie mocniej powalczyć.
tomekmaslo99917.09.2017 16:33
Szkoda, że nie zobaczyliśmy Zappacosty, również ładnej akcji Hazarda zakończonej w siatce Arsenalu. Luiz widocznie tłumił swoje emocje, niestety nieszczęśliwie się to skończyło dla niego jak i dla nas z uwagi na ilość meczy przed nami... Zabrakło trochę szczęścia.
CFCF17.09.2017 16:29
Fajna porażka. Nie umiemy stworzyć sobie groźnej sytuacji z rywalem, który od Liverpoolu dostał ostre lanie 4:0... Na Emirates taki wynik byłby jeszcze w miarę akceptowalny - u siebie to jest porażka w czystej postaci. Ciekawe w której minucie Hazard wejdzie w następnym meczu ligowym? W końcu Pedro w gównianej formie i Willian grający w kratkę są ważniejsi, a Hazard teraz przez trzy lata musi być oszczędzany na cholera wie co... Tragiczny mecz pod każdym względem, prawie tak samo beznadziejny jak ten z Burnley. Najlepsze było wprowadzenie Christensena za Moratę w ostatnich minutach - to doskonale pokazuje naszą mentalność. Murarka, murarka i murarka. Po co walczyć o 3 punkty? W końcu jesteśmy klubem z tak małą mentalnością, że zadowalamy się ochłapami w meczu u siebie...
Mati11CFC17.09.2017 16:28
xdxdxd
Oscar8Legend17.09.2017 16:24
Jak Pedro zmarnował te sam na sam to mi się od razu Oscar przypomniał