aktualności
Coyle: Nie było problemów z transferem
Szkoleniowiec Boltonu Owen Coyle stwierdził, że nie było żadnych problemów z negocjacjami na temat odejścia Gary'ego Cahilla do Chelsea. Obrońca Kłusaków zagrał da swojego klubu prawdopodobnie ostatni mecz.
Chelsea szczęśliwie zakończyła negocjacje z klubem, jednak wciąż nie dogadała się odnośnie indywidualnego kontraktu dla Cahilla. Gracz wystąpił wczoraj jako kapitan zespołu i po zremisowanych 1:1 meczu z Wolves klaskał razem z kibicami zebranymi na Reebook Stadium.
Owen Coyle zaprzeczył jakoby Gary mógł się przenieść do innego klubu niż Chelsea, gdyż negocjacje przebiegły szybko i po myśli obu stron.
Słyszałem co Andre mówił dzień wcześniej, gdy spotkał się z przedstawicielem Cahilla. Zgodziłem się tylko na 1 spotkanie, gdyż Gary musiał być możliwie jak najlepiej przygotowany do meczu z Wolves.
To jest coś zupełnie niesamowitego. Kiedy idziemy negocjować nie myślimy, że będziemy trząść rękoma po 2 sekundach, to są negocjacje.
Cokolwiek przyjdzie następnego zaakceptujemy to. W przeciwnym razie Gary zostanie z nami. On wczoraj miał lekki problem, ale jest silny psychicznie i nie musiałem się o niego martwić.
Wczorajszy remis Boltonu był pierwszym, jaki odnieśli oni w Premier League od lutego zeszłego już roku.
Jestem rozczarowany wynikiem meczu. Hennessey znowu miał swój dzień - zakończył Owen Coyle.
Reklama:
Oceń tego newsa:
fanka201101.01.2012 16:19
dobrze ze tak szybko kończymy negocjacje ,mam nadzieję ze cahill nie bedzie żądał olbrzymiej tygodniówki i niedługo zobaczymy oficjalne potwierdzenie
Nieznany01.01.2012 15:41
ja dalbym mu numer 99 albo lepiej 4+5
TheMiz01.01.2012 14:56
Ciekawe z jakim numerem będzie grał Gary, ja chciałbym 31 lub 25
ernestus1701.01.2012 14:50
Już się nie mogę doczekać jego debiutu.
Thetank01.01.2012 14:20
Niech już będzie oficjalna wiadomość.
ashleycole301.01.2012 14:10
ładnie ze strony Boltonu...zawodnik który odchodzi nie dosyć że zagrał w meczu, to jeszcze z opaską kapitana
gdy Mascherano odchodził z Live to w swoim ostatnim meczu nawet chyba na ławce sie nie zmieścił...ale to inna historia bo on sam sie do farsy wyrywał
Kobiel601.01.2012 13:24
Czekam na oficjalne info nt, iż Gary jest naszym graczem
kupiec1801.01.2012 13:20
współczuje boltonowi ale jeszcze dwa lata takiej filozofii transferowej i w podobnej sytułacji będziemy
himself7701.01.2012 13:14
Czekamy na oficjalne i debiut.
sebastian11101.01.2012 13:07
Teraz Bolton napewno się nie utrzyma w najwyższej klasie rozgrywek