aktualności
Szczęśliwy remis z beniaminkiem
Swansea City zremisowało na własnym stadionie 1:1 z londyńską Chelsea po golach Sinclaira i Jose Bosingwy. Portugalski defensor The Blues uratował (wraz z obrońcą gospodarzy) swojej drużynie remis w 93 minucie spotkania.
Podopieczni Andre Villasa-Boasa pokazali dziś dwa oblicza. W pierwszej połowie zagrali beznadziejnie i Łabędzie kontrolowały spotkanie i udało im się zdobyć gola. W drugiej odsłonie Chelsea rzuciła się do ataku, ale na to przygotowani byli zawodnicy Rodgersa, którzy grali bardzo uważnie w obronie i naprawdę niewiele zabrakło im do końcowego zwycięstwa.
Beniaminek Premier League bardzo dobrze rozpoczął to spotkanie, goście nie byli w stanie wymienić nawet kilku celnych podań. Blisko gola był w 7 minucie Graham, ale zawodnik Łabędzi nie trafił w bramkę z bliskiej odległości.
W 13 minucie gracze Chelsea mogli strzelić gola ?z niczego?. Dośrodkowanie z lewej strony trafiło do Daniela Sturridge?a, Anglik zdecydował się na strzał, ale obok lewego słupka bramki rywala.
Cztery minuty później zespół Swansea miał wymarzoną okazję na objęcie prowadzenia. Petr Cech wybiegł poza pole karne, rywal sobie z nim poradził i oddał strzał na bramkę, na szczęście na linii bramkowej znalazł się Branislav Ivanovic, później jeszcze uderzał Graham, ale tym razem David Luiz uratował swoją drużynę przed stratą bramki.
W 40 minucie ataki Swansea w końcu zakończyły się golem. Po dośrodkowaniu z prawej strony piłki i nieudanej interwencji obrońcy Chelsea trafiła ona do Scotta Sinclaira, Anglik długo się nie zastanawiał i uderzył od razu lewą nogą prosto w górny róg bramki Petra Cecha. Gospodarze z pewnością zasłużyli na prowadzenie. Swansea 1:0 Chelsea!
W drugiej odsłonie podopieczni Andre Villasa-Boasa grali o niebo lepiej, ale wciąż brakowało stuprocentowych sytuacji. Zorganizowana obrona Swansea tylko czekała na ataki zawodników The Blues, a następnie świetnie je rozbijała. Swoje szanse mieli między innymi Daniel Sturridge, strzału próbował nawet Jose Bosingwa, ale uderzenia te były niecelne.
W 85 minucie po dobrym kontrataku Swansea w niezłej sytuacji znalazł się Dyer, zawodnik uderzył prawą nogą, ale obok prawego słupka bramki Petra Cecha.
Chwilę później swoją drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę za ostry faul zobaczył Ashley Cole. Lewy obrońca The Blues w głupi sposób osłabił swoją drużynę i nie zagra w arcyważnym spotkaniu z Manchesterem United.
Kiedy wydawało się, że rewelacyjny beniaminek ostatecznie zdobędzie 3 punkty, padła bramka dla Chelsea. W 93 minucie ładną indywidualną akcją popisał się Jose Bosingwa, Portugalczyk chciał dośrodkować futbolówkę, ale ta odbiła się od Taylora i wpadła do siatki obok bezradnego bramkarza gospodarzy. Chelsea 1:1 Swansea!
Swansea City 1:1 Chelsea
40' Sinclair
90+' Bosingwa
Reklama:
Oceń tego newsa:
Blue is a color05.02.2012 19:13
O ile 1 karny może i jeszcze był to drugie wapno z kapelusza!
Dobrze grali ale tylko momentami.
Nie rozumiem czumu zdjął Sturridga zamiast np. Essiena!?
Szkoda bo przy 3-3 mieliśmy jeszcze kilka szans ale bramkarz MU jakoś się obudził z letargu i zaczął bronić jak natchniony!
...szkoda...
xlepszyx02.02.2012 10:06
Niestety caly czas brak klasowego rozgrywającego, nadal nie umiemy grac pressingiem. Jest duzo do zmiany.
btw. fajny profil na FB
http://www.facebook.com/KurtkaWengera
jonjon1701.02.2012 23:27
No nie dominowali za specjalnie i znacząco my także nie dominowaliśmy. Brawa dla Scotta i musimy się wreszcie zabrać za naszą grę, bo takiego kiepa to my dawno nie graliśmy !!!
mariusz2592201.02.2012 23:06
Wystarczy nam 4 miejsce i wtedy el do LM a je moim zdaniem z latwoscia przeszlibysmy... Mi starczy w tym sezonie 4 miejsce i moze FA Cup ?
xxx8801.02.2012 21:13
sezon stracony kompletnie, najgorzej jak nie zajmiemy 3 miejsca i nie będzie LM;/
Mieszko0501.02.2012 16:51
Czytałem relacje live i dopiero dziś dowiedziałem się ,że był remis. Wczoraj śledziłem relacje na telefonie do 90 minuty, zobaczyłem, że przegrywamy i juz końcówka meczu to rzuciłem telefonem. Nie spodziewałem się, że wyrównamy.
Wielki lipton, pocieszenie to strata punktów przez City, ale dla mnie to bardzo marne, skoro MY tak gramy.
mateusz919201.02.2012 16:21
Dobrze, że w tym meczu chociaż Bosingwa nas uratował .
SuperFrank01.02.2012 15:45
Żenująca postawa drużyny we wczorajszym meczu,Swensea grała zdecydowanie lepiej a w pierwszych 45 minutach można powiedzieć że nie istnieliśmy.Wszystko wyglądało statycznie,nie stwarzaliśmy dobrych sytuacji na zdobycie gola,w drugiej odsłonie było nieco lepiej ale to i tak nie ten poziom.Najlepiej z The Blues według mnie zagrał David Luiz dobre zawody brazylijczyka zarówno w defensywie jak i ofensywie.Nie mam pojęcia co się dzieje że Sturridgem,Danny ostatnie mecze ma bardzo słabe ale i tak nawet nie mamy dla niego zastępcy bo Malouda to całkowicie już się nie nadaje.
dread1101.02.2012 15:39
4-4-2 to est ostatnia nadzieja. Można byłoby wystawic dwojke atakatujących na srodku torresa i lukaku albo sturridga. Do tego dwóch pomocnikow na środku a dwóch na skrzydła. Może byłoby lepiej. Andre Piep*zył, że możemy grac różnymi formacjami ale on ustawia tylko jedną - pajac.
KoSi_9501.02.2012 15:36
Szympi101-raczej atak czy obrona,bo formacja o nazwie pomoc nie istnieje w tym momencie w naszym zespole.Meireles - beznadziejne zagrania,głupie straty,Romeu - coś tam z tyłu niby działał i nawet strzelał z dystansu,ale w ofensywie poza tym Go nie widać,Malouda - poza podawaniem do najbliższego partnera to nie przypominam sobie o Jego obecności w meczu ze Swansea,Essien - wszedł i przez te niespełna pół godziny zrobił więcej niż ta cała pomoc w całym meczu.Kilka przerzutów,jeden b.dobry strzał,pokazał się z dobrej strony.
Nie ma co przyczepiać się do Torresa,bo nie dostaje podań,gdy wszedł na skrzydło,od razu był najlepszy na boisku.Mata,Sturridge - DNO,zero ciągu na bramkę,zero wrzutek,zero czegokolwiek.Natomiast wejście Lukaku całkiem dobre,oczywiście nie dostawał podań,ale raz dobrze minął rywala i oddał strzał na bramkę,szkoda tylko,że nie był to lepszy strzał.