aktualności
'Koguty' odskakują Chelsea
Mimo wczorajszego zwycięstwa Chelsea nad ekipą Aston Villi strata do miejsca dającego możliwość gry w Lidze Mistrzów wciąż wynosi 5 punktów, bowiem przed chwilą swoje spotkanie wygrał Tottenham Hotspour. Popularne Koguty nie dały szans Łabędziom pokonując ich 3:1.
Pierwsza bramka padła w 19 minucie. Dobry rajd lewą stroną boiska przeprowadził Gareth Bale, który posłał płaską piłkę w pole karne. Nieudolną próbę wybicia piłki bezlitośnie wykorzystał Rafael Van der Vaart, który technicznym strzałem nie dał szans Vormowi na jakąkolwiek reację.
Wyrównanie przyszło po godzinie gry. 22-letni Gylfi Sigurdsson wykorzystał niecelne wybicie piłki Assou-Ekkoto i mocnym strzałem doprowadził do remisu.
Gdy wydawało się, że Swansea zdoła urwać punkty rywalom, dał o sobie znać geniusz Adebayora, który w odstępie 13 minut dwukrotnie pokonał bramkarza gości. Najpierw w 73 minucie po znakomitym dośrodkowaniu Van der Vaarta strzałem głową pokonał Vorma, czym wprawił w ekstazę fanów Spurs.
Później w 86 minucie Aaron Lennon popędził prawą flanką i wyłożył piłkę jak na tacy reprezentantowi Togo. On natomiast tylko dostawił głowę i przypieczętował zwycięstwo Kogutów golami numer 12 i 13 w bieżących rozgrywkach.
Po 31 kolejce Tottenham ma 58 punktów jednak pozostał na 4 lokacie, gdyż ma gorszą różnicę bramkową od Arsenalu. Swansea zajmuje natomiast 11 pozycję przegrywając z Fulham także różnicą bramkową gorszą o jeden.
Tottenham Hotspur - Swansea City 3:1 (1:0)
Van der Vaart 19', Adebayor 73 , 86' - Sigurdsson 59'
Reklama:
Oceń tego newsa:
4EverCFC02.04.2012 08:43
szkoda bardzo liczyłem na Swansea. Trudno walczymy dalej. Gdybyśmy wygrali na SB z Tottenhamem to już by byli za nami.
ColeowyZelek02.04.2012 07:02
Trzeba wygrywać do końca sezonu każdy mecz...
ElMago02.04.2012 06:31
Szkoda bo myślałem że łabędzie urwą im punkty jak w pierwszym meczu....
ashleycole301.04.2012 22:09
teraz nie możemy sobie już pozwolić na żadne potknięcie
Carmel01.04.2012 21:59
"Dawającego" Weźcie to poprawcie.
lucazxd01.04.2012 21:53
stachu21 - Masz racje, o wiele latwiej bedzie wyprzedzic Arsenal z ktorym jeszcze gramy (szkoda ze na Emirates)i ktorzy graja z City, niz Tottenham ktory mi sie zdaje ze ma tych trudniejszych rywali za soba.
I witam
stachu2101.04.2012 21:44
Ja uważam, że większą szansę mamy na wyprzedzenie Arsenalu niż Kogutów. Powód? Bezpośrednie starcie z nimi oraz potyczka z Man City już niedługo.
Wystarczy tylko dobra gra The Blues i LM z odrobiną szczęścia jest na wyciągnięcie ręki
BTW Witam wszystkich - dopiero co się zarejestrowałem
Blue is a color01.04.2012 21:40
Wierzę że wejdziemy na 4 lokatę dającą nam awans do LM Jak zwykłem często mówić nadzieją umiera zawsze ostatnia i póki jest matematyczna szansa trzeba wierzyć. Terminarz jest na tyle korzystny dla nas że wygrywając bezpośredni mecz z Kanonierami znacznie zwiększymy swoje szanse na 4 lokatę.
dawid1130401.04.2012 20:58
ale arsenal teraz gra z city wierzmy że city wygra i bedziemy mieli 2 okt do arsenalu a pózniej bezpośrednie starcie jeszcze jest;p
surmi01.04.2012 20:55
zwyżek formy Spurs nie jest dla nas korzystny ale Arsenal przegrał pierwszy mecz od długiego czasu może w tą stronę do wielkiej 4 ?