aktualności
Hoddle: Czeka nas ekscytujący mecz
Glen Hoddle to człowiek, który ma wiele wspólnego zarówno z Chelsea, jak i Tottenhemem. Były piłkarz i trener obydwu tych drużyn przyznaje, że na obecnym etapie sezonu półfinałowy mecz Pucharu Anglii zapowiada się fascynująco.
To właśnie pod wodzą Hoddle'a Chelsea zagrała po raz pierwszy na Wembley w półfinale FA Cup w 1994 roku przeciwko Luton. Londyńczycy wygrali to spotkanie, ale w finale ulegli Manchesterowi United. Obecnie 'The Blues' ma zdecydowanie większe doświadczenie w grze w Pucharze Anglii, a były trener naszego zespołu opowiada o szansach każdej drużyny na dojście do finału.
To spotkanie ma wszelkie zadatki na to, aby nazwać je klasycznym. Jestem naprawdę podekscytowany perspektywą tego spotkania. Jeszcze trzy miesiące temu bez wahania stawiałbym na Tottenham, jednak obecnie to żaden pewnik - mówi były selekcjoner Anglii.
Nawet siedem tygodni temu wynik byłby łatwy do przewidzenia. Wówczas wokół Bridge była posępna atmosfera, piłkarze zwieszali głowy podczas kiedy Tottenham prezentował prężny futbol. Jeśli można powiedzieć, że losy futbolu mogą odwrócić się w kilka tygodni, to Chelsea i Tottenham są tego najlepszym przykładem - twierdzi Hoddle.
Jeśli wcześniej wątpliwości tkwiły w umysłach zawodników Chelsea, to teraz to samo odczuwają gracze Tottenhamu. Mimo wszystko to jednak piłka nożna, tu wszystko może się zdarzyć.
Myślę, że Chelsea pokaże się z wystarczająco dobrej strony, nawet jeśli w środę grają z Barceloną. Większość menadżerów powiedziałaby pewnie, że Chelsea powinna skupić się tylko na jednym z tych spotkań, ale Robbie nie może tak postawić sprawy, nie w tych okolicznościach. To nadal bardzo silny zespół, który niedawno odzyskał swoją wiarę, więc będą stanowić trudny orzech do zgryzienia dla Spurs, ale Robbie z pewnością nie będzie chciał ryzykować dogrywki czy konkursu rzutów karnych więc pewnie ostatnie 20 minut podstawowego czasu gry będzie tak mocne, jak tylko to możliwe.
O awansie może zadecydować tylko jeden gol, jednak i jego zdobycie może okazać się trudne. Kto wie, może jednak dojdzie do dogrywki i konkursu rzutów karnych? - kończy pytaniem Glen Hoddle.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ElMago15.04.2012 13:49
Trzeba to wygrać w regulaminowym czasie bo z karnymi to może być różnie...
kakuta4414.04.2012 17:38
Dobrze gada.
oczywiscie ze damy radę.
Drogbeusz14.04.2012 16:14
Damy radę;P
WuJu14.04.2012 15:52
Mam nadzieję,że rozstrzygniemy ten mecz w regulaminowym czasie gry
radon14.04.2012 14:04
Czy mecz jest warty obejrzenia? Przekonamy się jutro ! Według mnie nie trzeba chyba nikogo zachęcać do oglądania spotkania!