aktualności
Gerrard: FA Cup uratowałby nasz sezon
Mimo słabej gry w Premier League, Steven Gerrard twierdzi, że obecny sezon Liverpoolu będzie można uznać za udany, jeśli uda im się wygrać z Chelsea w Pucharze Anglii na Wembley w najbliższą sobotę.
Cel naszego klubu to zdobywanie wielkich trofeów, a Puchar Anglii z pewnością się do takich zalicza. Jeśli kiedyś będziemy mogli spojrzeć w przeszłość i powiedzieć, że wygraliśmy dwa puchary, będziemy szczęśliwi, ale oczywiście wciąż musimy rozwiązać problem pozycji w lidze. Jedne z największych doświadczeń, jakie zdobyliśmy w ciągu ostatnich lat to wygrywanie pucharów - Puchar Europy, Puchar Anglii, Carling Cup - mówi Gerrard.
Myślę, że ludzie ocenią nas po sobotnim spotkaniu. Niektórzy powiedzą: "Nie spisywaliście się dobrze w lidze", ale my odpowiemy: "Owszem, ale mamy dwa puchary". Uważam, że to dobry argument - ciągnie pewny swego piłkarz Liverpoolu.
Finał Pucharu Anglii będzie dla Liverpoolu trzecią wizytą na nowym Wembley w tym sezonie, ale Gerrard twierdzi, że będzie miało to mały wpływ na przebieg boiskowych wydarzeń na stadionie narodowym w sobotę.
Nie sądzę, żeby ten fakt robił różnicę w sobotę. Chelsea to doświadczony zespół pełen klasowych piłkarzy. Myślę, że wszystko sprowadzi się do drobnych detali tego dnia, kto stanie przed ważnymi wyborami i komu dopisze szczęście. Wydaje mi się, że nie ma wielkiej różnicy pomiędzy oboma zespołami. Na boisko wyjdą dwie dobre drużyny i myślę, że szanse na wygraną rozkładają się 50 na 50.
Jestem przekonany, że piłkarze Chelsea nie będą myśleć o Lidze Mistrzów i Top 4 podczas sobotniego meczu, ale przypuszczam, że może nam to odrobinę pomóc. Niewiele możemy już zrobić w lidze i nie pozostaje nam nic innego, więc możemy całkowicie skupić się na finale na Wembley - kończy Steven Gerrard.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ElMago04.05.2012 15:12
Musimy pokazać ładny footbal i pewnie to wygrać...
Nieznany03.05.2012 16:53
Frank Lampard co ty za głupoty piszesz? Liverpool ma już zapewnione przec CC Lige Europejską to racja ale i tak mamy my też już zapewnione miejsce w LE, ponieważ z Ligi Angielskiej wchodzą, cytuje wikipedie:"W rozgrywkach klubowych UEFA w sezonie 2011/2012 najwięcej przedstawicieli ? 8 ? posiada federacja angielska (dodatkowy zespół dzięki rankingowi Fair Play UEFA)"
Frank Lampard 803.05.2012 12:08
Powiem tak - musimy wygrać, jeśli chcemy zagrać choć w LE w przyszłym sezonie Bo jak zajmiemy 6 miejsce to nie zagramy nigdzie, z racji, że Liverpool już jest w LE po zwycięstwie w Carling Cup. Jeszcze jest LM, więc najlepiej wygrać i to i to Mam tylko nadzieję, ze nie będzie jak za Granta - wtedy był finał CC - przegrana z Tottenhamem 2:1 po dogrywce, był finał LM - przegrana z MU po karnych. Oby teraz RdM wygrał oba puchary.
dzik200803.05.2012 11:31
Nie no finał musimy wygrać za wszelką cenę innej opcji nie ma jeżeli RDM chce zostać na stałe to wygrana w sobotę na pewno się do tego przyczyni
WuJu03.05.2012 11:11
Mam nadzieję,że w tym meczu pokażemy ładny futbol i pewnie sięgniemy po ten ważny puchar !
Tomek_CFC03.05.2012 11:07
Szkoda, że Liverpool gra tak słabo, ciekawe mecze były w LM z ich udziałem- a teraz jakieś dziadowate city...
kakuta4403.05.2012 09:33
Najchętniej to tego spotkania bym nie oglądał-strasznie sie boje a zależy mi bardzo aby Chelsea wygrałą Puchar Anglii w dodatku gramy z klubem ktorego nie darze sympatią.
Oby tylko anszym piłkarzą zależało.
Frank Lampard 803.05.2012 09:30
Mam nadzieję, że Dalglish przegra swój pierwszy mecz z Chelsea jako trener Liverpoolu już w sobotę..
VVirusPL03.05.2012 08:55
OMG! To już w tą sobotę. A za 16 dni Finał LM Chłopacy ja się już doczekać nie moge nawet obejrze reklamy kóre bedą lecieć w przerwie meczu. A i pamiętajcie nawet jeżeli Chelsea będzie przegrywać z Bayernem(nie daj Boże) to nie przełączajcie oglądajcie dalej to samo było z Barceloną i pamiętajcie : The Blue is colour!!!
optimusC4403.05.2012 08:24
Bardzo lubię Gerrarda, ale w tym meczu nie życzę mu najlepiej, oby nie podniósł tego pucharu. Jeżeli piłkarze całkowicie se oleją ten mecz to będę załamany, oby tak się nie stało...