aktualności
Fernando o różnicach między Liverpoolem a Chelsea
Hiszpański napastnik Fernando Torres opowiedział o tym, jak bardzo musiał zmienić swoją grę po transferze z Liverpoolu aby dostosować się do stylu Chelsea.
28-latek przeniósł się na Stamford Bridge za kosmiczną sumę 50 mln funtów, jednak pierwsze 18 miesięcy jego gry w Chelsea mogło rozczarować - seryjny snajper zdobył w tym okresie tylko 12 goli. Wygląda na to, że jego skuteczność obecnie jest lepsza, bowiem w obecnych rozgrywkach ma już na koncie sześć bramek.
Czasem myślałem: Idę na boisko, aby zdobyć sobie na nim miejsce, po czym przez 70 minut nie miałem kontaktu z piłką. Grałem na swojej nominalnej pozycji i nie mogłem wejść w mecz. To było tak różne od tego, jak grałem pod ręką Beniteza i oczywiście nie mogło mi się podobać - zwierza się Torres.
Kiedy zmieniliśmy szkoleniowca, sprawy okazały się łatwiejsze. W pewnym sensie ta cała sytuacja okazała się dla mnie korzystna - nauczyłem się wiele i stałem się lepszym zawodnikiem. Opanowałem te aspekty gry, których nie zauważałem wcześniej - dodaje napastnik.
Możesz być zawodnikiem, jakim chciałby widzieć cię trener, ale nie możesz być taki, jaki sam chcesz zostać. Wiele rozmawiałem na ten temat z asystentem Stevem Holandem, mocno pracowaliśmy nad moją pozycja na boisku. W końcu to poszczególni piłkarze wyrażają styl swojego zespołu - kończy filozoficznie Fernando.
Reklama:
Oceń tego newsa:
surmi17.10.2012 14:05
według mnie główna różnica pomiędzy Chelsea a Liverpoolem jest taka że Torres w niebieskich gra o trofea a w the reds mógł by co najwyżej powalczyć o środek tabeli ... surowa opinia ale prawdziwa ...
WuJu16.10.2012 21:00
Z pewnością początki Fernando w Chelsea były bardzo trudne,ponieważ nie mógł odnaleźć się w tej drużynie,no ale teraz na szczęście jest coraz lepiej !
AdiX9416.10.2012 20:29
Od poczatku nie mogl sie odnaleść na boisku. Teraz juz jakby sie odnalazl tylko ta skutecznośc...
kolorowy070616.10.2012 20:00
zeby el ninio troche skutecznosc poprawil to juz bylo by pieknie zamiast szesc bramek moglby miec spokojnie z 10
chris190516.10.2012 19:29
Radon, napisałeś to tak, jakby to Barcelona wymyśliła system gry z jednym napastnikiem i dwoma skrzydłowymi, co jest kompletną głupotą.
Karko16.10.2012 18:12
Teraz jest o wiele lepiej, mam nadzieję, ze setki bedzie wykorzystywał !
sebalow16.10.2012 18:00
Radon zaskoczyles mnie swoja wypowiedzia, ale w pelni sie z toba zgadzam, zauwazylem jeden aspekt ze jak nino ma pilke przy lewej nodze to chce zmienic ja na prawa i traci pilke ;/ on ma ten uraz po Meczu z MUlami
CinekCFC190516.10.2012 17:56
Przecież w Liverpoolu też za często nie miał piłek ale gdy już ją miał potrafił zrobić z nią wszystko a w CHELSEA nawet gdy ma świetną sytuację, czasami nie potrafi jej wykorzystać, więc nie można tu mówić o zdecydowanej zmianie stylu bo w Liverpoolu takie sytuację wykorzystywałby z zamkniętymi oczami
funcool16.10.2012 17:46
Rodon popieram
radon16.10.2012 16:49
Ogólnie zmienił się cały system gry zespołów! Zazwyczaj kluby i reprezentacje grała z dwoma snajperami, a nagle raczej każdy poszedł w stronę stylu Barcelony. Jako piłkarze według mnie najwięcej na tym stracili Torres i Kaka!