aktualności
Lampard zadowolony z wyniku
Frank Lampard uważa, że Anglia zasługuje za uznanie wobec zremisowanego 2:2 spotkania z Brazylią na Maracanie. Według kapitana 'Trzech Lwów' taki wynik da jego drużynie dodatkowe zaufanie na nadchodzące mecze kwalifikacyjne do Mistrzostw Świata.
Musimy wyciągnąć z tego spotkania maksimum pozytywów. Maracana nie jest łatwym miejscem na grę, zwłaszcza kiedy gospodarz jest głodny wygranej. Dla Brazyliii był to ważny mecz, a my daliśmy im dobre widowisko - mówi Frank Lampard.
Strzelcy goli dla naszego zespołu - Oxlade-Chamberlain i Rooney - zasłużyli na te bramki, szkoda, że nie były one zwycięskie, co zdjęło z nich trochę blasku, jednak to nie ma znaczenia. Oczywiście chcieliśmy tu wygrać, ale i tak wyjeżdżamy z większą dawką pewności. Teraz musimy sięgnąć po punkty w meczach o stawkę - kończy kapitan angielskiego zespołu.
Reklama:
Oceń tego newsa:
surmi04.06.2013 20:48
ma się z czego cieszyć w pierwszej połowie Anglia miała dużo szczęścia że po genialnych zagraniach Oscara nikt z Brazylii nie potrafił trafić do siatki ... po za tym dalej mam śmieszny obrazek przed oczami Oscar wbiega w pole karne ogrywa jak dziecko Cole'a i zostaje brutalnie sfaulowany przez Lamparda gdy to zobaczyłem to moja myśl była jedna ten chłopak w tym sezonie raczej jeszcze nie pokazał nam 100% swoich możliwości bo znam długo Franka i nie ucieka się do Faulu jeśli na prawdę nie jest zmuszony !
Karko03.06.2013 20:10
Remis jest dobry, Anglia będzie się walczyć na mistrzostwach ;]
ashleycole303.06.2013 18:21
''szkoda, że nie były one zwycięskie, co zdjęło z nich trochę blasku'' - blask pozostał, bo co to były za gole. Stadiony świata.
11krystian199603.06.2013 18:15
no mało brakło a Anglicy by wygrali bardzo ciekawy mecz i najlepszy wynik jaki mógł być
ColeowyZelek03.06.2013 17:12
Coraz bliżej setki Frank
kakuta4403.06.2013 16:30
Szkoda ze Anglia przez niemal caly mecz byla zamknieta a przeciez mjaa kim atakowac walcott to jest rakieta tak samo aox aleb ramki fakt, cudowne
radon03.06.2013 13:55
Szkoda, że Anglia nie istniała w pierwszej połowie. Liczyłem, że pokażą trochę więcej. Jednak drużyna Hodgosna znakomicie zdawała sobie sprawę z faktu, że nie warto otworzyć się przed Brazylią. To mogłoby zakończyć się katastrofą.