aktualności
Evans: Mourinho lubi słowne gierki
Jonny Evans podkreśla, że poniedziałkowe starcie pomiędzy Chelsea a Manchesterem United nie zdefiniuje jeszcze sezonu. Piłkarz Czerwonych Diabłów odniósł się również do niedawnych słów szkoleniowca londyńczyków, Jose Mouurinho.
Portugalczyk stwierdził, że mimo wygrania ligi, Manchester United zrobił to w mało przekonującym stylu a więcej zasług w tym miały błędy rywali niż sam potencjał zespołu Alexa Fergusona.
Odbieram to jako zwykłe słowne gierki. Może to sposób Mourinho na to, aby nami zachwiać. Zawodnicy zwykle nie przywiązują wielkiego znaczenia do takich słów, zwykle po prostu się z tego śmiejemy. Słowa padają i po dwóch sekundach ich już nie ma - mówi Evans.
Oczywiście, ciąży na nas spora presja, zwłaszcza jeśli początek naszej drogi z nowym trenerem okaże się mało udany, z drugiej jednak strony poprzedni sezon rozpoczęliśmy porażką a i tak wygraliśmy ligę. Wszyscy twierdzą, że powrót Mourinho do Chelsea będzie miał dla londyńczyków wielkie znaczenie, ale czy tak faktycznie się stanie? Odpowiedź przyniesie przyszłość. Dopiero za miesiąc - dwa będziesz mógł powiedzieć, jakie zespoły są faworytem do sięgnięcia po koronę. Mourinho miał wielki wpływ na Chelsea, dał im tak wiele pewności siebie, czy zrobi to raz jeszcze - zobaczymy - ciągnie Irlandczyk.
Na koniec Evans sumuje pożegnanie z klubem Alexa Fergusona.
Nigdy sobie tego nie wyobrażałem. Wiedziałem, że kiedyś nadejdzie dzień, w którym Alex opuści klub, ale nie sądziłem, że będę wówczas w Manchesterze.
Reklama:
Oceń tego newsa:
surmi24.08.2013 16:34
czytam ten artykuł i jedyne co mi przychodzi na myśl to Evens normalnie odkryłeś ameryke xD
chelsea26078523.08.2013 22:28
swrgo czasu nawet fergie nie wygraywal gierek z jose hehe dawac niebiescy! "nie mowie ze mamy wygrac,aleniemozemy przegrac tego meczu!";)
Hubert01023.08.2013 13:39
Mourinho jest mistrzem w słownych gierkach, a przez te słowa na pewno do któregoś rywala trafi .
kakuta4423.08.2013 13:28
slowne gierkii hmm skads my to znamy czy to nie aby sam fergie tak ze wszystkimi pogrywal. w koncu przynioslo efekt
WicioCFC23.08.2013 13:14
A Ferdinand jeszcze bardziej.
MarcinBlue1723.08.2013 12:30
Taki już jest Special One i tego się nie zmieni. Można go uwielbiać lub nienawidzić ;) Lubi budować napięcie i prowokować przeciwników Trzeba się teraz skupić przed dwoma cholernie trudnymi meczami z MUłami i Bayernem. Ciekaw jestem jak sobie poradzimy. Liczę na pewne zwycięstwo z MU i chociażby skromne 1:0 z Bawarczykami, ale nie ma co spekulować, wszystko może się zdarzyć. Go Go The Blues
Canon23.08.2013 12:20
Można powiedzieć, że prowokacje słowne to wręcz znak firmowy Mourinho. Takie zachowanie ma też wpływ na mentalność zawodników (w tym przypadku United).
StanekCFC23.08.2013 12:11
To prawda Mourinho lubi podgrzewać atmosferę przed meczami i nie tylko.
ColeowyZelek23.08.2013 11:37
Chociaż przy okazji nie zdisował Mou, jak pewnie zrobiłby to ten bezmózg ferdinand.
ashleycole323.08.2013 11:31
''Nigdy sobie tego nie wyobrażałem. Wiedziałem, że kiedyś nadejdzie dzień, w którym Alex opuści klub, ale nie sądziłem, że będę wówczas w Manchesterze.'' - no ja w sumie też myślałem, że Ferguson jeszcze troche potrenuje United.