aktualności
Kalas: Nie miałem czasu na stres
Debiutant w meczu z Liverpoolem, Tomas Kalas przyznał, że mimo powagi sytuacji, czeski obrońca nie odczuwał stresu gdyż jak uważa on sam, informacja o tym, że zagra od pierwszych minut na Anfield była dla niego zaskakująca.
Czy czułem jakiekolwiek obawy? Wydaje mi się, że nie. Być może przez to, że o moim debiucie z 'The Reds' dowiedziałem się dopiero w niedzielę, więc nie miałem czasu, aby się denerwować.
Trener zapytał innych doświadczonych piłkarzy żartobliwie o ich debiuty, po czym popatrzył się na mnie i powiedział "Widzisz, a ty zagrasz z Liverpoolem". Muszę jeszcze dużo trenować, wiem już nad czym muszę popracować - ogółem mam dobre przeczucia.
Reklama:
Oceń tego newsa:
kakuta4429.04.2014 16:34
Swietnie ze Jose dal mu sznase w bądź co bądź ważnym emczu a Czech zaprezentowal sie naprawde solidnie nie ma to jak cwiczyc na najlepszych czyli Suarez
ferto28.04.2014 20:40
Trzeba wierzyć, że tym meczem otworzył oczy Jose. Został rzucony na głęboką wodę i spisał się bardzo dobrze. Może jeszcze dostanie szansę w tym sezonie.
LeoMessi1028.04.2014 19:32
zagrał bardzo dobre spotkanie i jestem za tym żeby częściej go wystawiano bo spisał się naprawdę super
Krzysiek CFC28.04.2014 19:12
Hahah no to dobry żarcik Mou zrobił z tym pytaniem Brawo Kalas ! Niby mecz rezerwami, teoretycznie z góry przegrany, a tu obrona z nim na środku zagrała na zero;)
ashleycole328.04.2014 17:55
Heh, nieźle to Jose rozegrał. Ten debiutował w pucharze, ten z jakimś ogórem, a ty zagrasz w Live od początku ;d
Wcześnie Tomek dowiedział sie, że zagra w tym meczu
Karko28.04.2014 17:21
Ten mecz pokazał, że warto stawiać na młodzież
kolorowy070628.04.2014 17:20
zagral dobrze choc na poczatku pare razy minal sie z pilka szkoda ze dopiero teraz dostal swoja szanse
Sierix28.04.2014 16:59
Również mam dobre przeczucia. Więcej gry i będą z niego ludzie :3
11krystian199628.04.2014 16:58
zagrał bardzo dobre spotkanie i jestem za tym żeby częściej go wystawiano bo spisał się naprawdę super
KonraddT28.04.2014 16:14
Wiadomo że z uwagi na małą liczbę występów musiał trochę dłużej "wchodzić" w mecz. Obawiałem się że przez ten brak ogrania odwali jakąś babkę, tak się jednak nie stało a Kalas zagrał tak jak na rasowego obronce przystało. Powinien dostać jeszcze szansę w jakimś spotkaniu ligowym, zwłaszcza jeśli awansujemy do finału