aktualności
Mourinho: Wszystko jest możliwe
Wynik 6:3 to rezultat, jakiego mało kto spodziewałby się przed wizyta Chelsea na Goodison Park. Jose Mourinho przyznaje, że w tym meczu nie wszystko poszło zgodnie z planem, mimo to wydawał się być bardzo zadowolony z ofensywy swojego zespołu, która przyniosła już 11 goli w trzech rozegranych meczach.
Nie sądzę, aby ktoś oczekiwał dziewięciu goli w meczu Premier League pomiędzy dwoma z pięciu najlepszych zespołów ubiegłego sezonu. Everton grał aby wygrać, chciał strzelać bramki i my graliśmy po to, aby wygrać i chcieliśmy strzelać gole. Kiedy masz tak nastawione dwa zespoły, możliwość tylu goli staje się prawdopodobna - rozpoczął swoja konferencję Mourinho.
Dziś popełnialiśmy defensywne błędy. Nie chcę mówić o błędach Evertonu, ale mój zespół popełnił błędy w obronie. Trudno uwierzyć, że jeszcze w środę popołudniu trenowaliśmy przez półtorej godziny obronę przy rzutach rożnych i rzutach wolnych. Lepiej byłoby tamtą środę poświęcić rodzinie i pozostać w domu z żoną i dziećmi.
Kiedy rywal strzela nam bramkę, to ma być to tylko jego geniusz, lub coś co było trudne do opanowania, tymczasem my zrobiliśmy cztery defensywne błędy. Mimo wszystko jakość naszego futbolu była fantastyczna. Każdorazowo, kiedy tylko mieliśmy piłkę, pokazywaliśmy agresję, byliśmy niebezpieczni. Świetnie radziliśmy sobie organizując kontry i dobrze organizowaliśmy grę - podkreśla Portugalczyk.
Chcę, aby zespół podążał tą droga i był pozytywny. Po pierwszej połowie wygrywaliśmy 2:1, w przerwie powiedziałem, że w meczu z takim rywalem jak Everton nie możesz usiąść i bronić się przez kolejne 45 minut. Musisz spróbować go dobić strzelając kolejne bramki. Zespół podszedł do tego bardzo pozytywnie.
Costa stworzył fantastyczna jakość w każdym aspekcie gry. W pierwszej połowie meczu w pojedynku z Colemanem wyniósł go na bok naszego pola karnego. Odzyskiwał piłki, przenosił je do przodu, był agresywny. Trzykrotnie był w sytuacji sam na sam z Howardem i zdobył dwie bramki. Howard popisał się jedną świetną parada na początku drugiej połowy. Poruszanie się po boisku, jakość Diego - wszystko było świetne - chwali napastnika Mourinho.
Jedyne co nie podobało mi się w tym meczu, to - poza kilkoma błędami w obronie - sposób, w jaki niektórzy piłkarze Evertonu próbowali sprowokować Diego. Nie sądzę, aby pasowało to do angielskiego futbolu, uważam to za sprzeczność patrząc na Everton ponieważ to pozytywny zespół w każdym aspekcie gry. Robienie wszystkiego, aby zawodnik, który ma już żółtą kartkę otrzymał kolejną jest rozczarowujące.
Niezależnie od tego, po trzech kolejkach ligowych Diego jest najlepszym graczem tej ligi. Jest najlepszym strzelcem ale ma dwie żółte kartki - jedną złapał w meczu z Burnley, gdzie w ogóle nie symulował kolejną zdobył dziś, kiedy wszyscy na niego naciskali, aby popadł w tarapaty - gorzko kończy trener Chelsea.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Sobi05.11.2014 16:02
Diego na Króla Strzelców !!!
ashleycole301.09.2014 13:50
''Nie sądzę, aby ktoś oczekiwał dziewięciu goli w meczu Premier League pomiędzy dwoma z pięciu najlepszych zespołów ubiegłego sezonu'' - ja oczekiwałem dziesięciu.
ferto31.08.2014 20:51
Szkoda, że Eto nam strzelił.
Booobi1131.08.2014 13:50
Najgorzej zdenerwowala mnie żółta kartka z Burnley, ta z wczoraj w zasadzie też była głupia. Mam nadzieję, że z meczu na mecz sędziowie w naszych meczach będą trochę lepiej wykonywać swoją pracę. Bo te drobne błędy i "tylko" żółte kartki mogą mieć duży wpływ w walce o tytuł mistrzowski.
MrLuckyberg31.08.2014 13:49
"Dziś popełnialiśmy defensywne błędy. Nie chcę mówić o błędach Evertonu, ale mój zespół popełnił błędy w obronie. Trudno uwierzyć, że jeszcze w środę popołudniu trenowaliśmy przez półtorej godziny obronę przy rzutach rożnych i rzutach wolnych. Lepiej byłoby tamtą środę poświęcić rodzinie i pozostać w domu z żoną i dziećmi."
Haha genialna wypowiedź Mourinho!
DudusLampard31.08.2014 11:57
Zawodnicy Evertonu zachowywali się jak zwykłe chamy (Coleman,Howard)
Karko31.08.2014 11:42
Diego jest 5 razy lepszy niz Lukaku!
To był strzał w 10!
kakuta4431.08.2014 11:16
Diego nie trudno jest sprowakowac to moze byc najwiekszy minus ale snajperem jest wybitnym.
MarcinBlue1731.08.2014 10:39
Przeciwnicy dobrze wiedzą jaki jest Costa i na pewno nieraz będą go prowokowali, aby ten tylko zarobił kartkę. Jednak co jak co, ale obydwie te kartki, które do tej pory dostał są jakąś wielką pomyłką. W meczu z Burnley Costa absolutnie nie symulował i to bramkarz powinien zostać ukarany kartką, nie Diego, a wczoraj jak już na upartego sędzia dał mu żółtą to i Coleman również powinien ją dostać (prowokowanie, specjalne faulowanie). Do tego bez 2 zdań Howard powinien wylecieć z boiska za bezpodstawny atak na Azpilicuete oraz ewidentne złapanie piłki dobre pół metra za polem karnym. Nie wiem co jest z tymi sędziami, ale jak tak dalej pójdzie, to możemy mieć przez takie "drobne pomyłki" niezłe kłopoty.
Abramowicz31.08.2014 10:17
Te żółte kartki jakie zbiera Costa, trochę niepokoją za chwile Costa zostanie wyłączony z meczu nie przez kontuzje.. a przez kartki. Rywale wiedza że jest porywczy i chcą na tym żerować by nas osłabić. Coleman mi wczoraj przypominał innego cwaniaczka z BPL...Vertonghena. W tym spotkaniu jednak zadziałała Karma