Gol Mosesa nie pomógł Nigerii

Victor Moses zdobył bramkę z rzutu karnego w meczu przeciwko Argentynie na Mistrzostwach Świata, jednak Nigeria mimo to przegrała 1:2 i odpadła z dalszej rywalizacji... W spotkaniu oprócz Victora grali także inni piłkarze związani z Chelsea - Kenneth Omeruo i John Obi Mikel.

Już kwadrans po pierwszym gwizdku Cuneyta Cakira, Argentyna objęła prowadzenie - fantastyczną piłkę za linię obrony rzucił Banega, a Messi po kapitalnym przyjęciu futbolówki, pokonał bezradnego Uzoho.

W kolejnych minutach Albicelestes stworzyli sobie następne sytuacje - szarżującego Higuaina zatrzymał wychodzący z bramki Uzoho, natomiast po strzale Messiego z rzutu wolnego, futbolówka ostemplowała słupek.

Sześć minut po przerwie, niespodziewanie do wyrównania doprowadziły Super Orły - Cuneyt Cakir dojrzał w polu karnym faul Mascherano na Balogunie, a jedenastkę na gola zamienił Moses. W 71. minucie na uderzenie ze sporej odległości zdecydował się Ndidi, ale futbolówka przefrunęła nad poprzeczką.

Sześć minut później, w polu karnym Albicelestes doszło do kontrowersyjnej sytuacji - dość przypadkowo ręką zagrał Marcus Rojo, ale po wideoweryfikacji arbiter nie zdecydował się na podyktowanie jedenastkę. W 85. minucie bliski szczęścia był uderzający z rzutu wolnego Etebo, ale piłka ugrzęzła tylko w bocznej siatce.

Trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry, argentyńskich kibiców uszczęśliwił Marcos Rojo - po dośrodkowaniu z prawego skrzydła, obrońca Manchesteru United uderzeniem z pierwszej piłki ulokował futbolówkę w siatce. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie - Argentyńczycy wrócili z zaświatów i zagrają w 1/8 finału.

Nigeria - Argentyna 1:2 (0:1)

0:1 Messi 14'
1:1 Moses (k.) 51'
1:2 Rojo 86'