aktualności
Koguty pokonane na Stamford Bridge
Niezła gra, świetna bramka Pedro i nieoczekiwany samobój Tottenhamu - tak może zostać zapamiętane dzisiejsze wygrane przez Chelsea 2:0 londyńskie derby. Niestety, rywale The Blues również zwyciężają, stąd w czole tabeli niewiele się zmienia...
Chelsea już w szóstej minucie była bardzo blisko objęcia prowadzenia. Po interwencji jednego z obrońców Tottenhamu, piła trafiła w polu karnym pod nogi Gonzalo Higuaina, który bez zastanowienia uderzył, ale futbolówka odbiła się od słupka.
W kolejnych minutach brakowało klarownych sytuacji do zdobycia bramki. Groźniej zrobiło się dopiero w 44. minucie, kiedy potężnie zza pola karnego uderzał Harry Winks. Futbolówka odbiła się jednak od poprzeczki bramki strzeżonej przez Caballero.
Pierwszego gola w meczu kibice obejrzeli w 57. minucie. Azpiliceuta po prawej stronie zagrał w tempo do wbiegającego w pole karne Pedro, który świetnie minął rywala, a następnie uderzeniem z prawej strony zaskoczył Llorisa.
Tottenham nie potrafił w żaden sposób odpowiedzieć. Chelsea bardzo dobrze broniła dostępu do własnej bramki. W 84. minucie padła druga bramka dla gospodarzy. Pechowcem w tej sytuacji okazał się Kieran Trippier, który próbując zagrać piłkę do Llorisa, niefortunnie trafił do bramki swojego zespołu.
Chelsea FC – Tottenham Hotspur 2:0 (0:0)
1:0 Pedro 57'
2:0 Trippier (sam.) 84'
Reklama:
Oceń tego newsa:
michas200001.03.2019 19:32
Totki przereklamowana druzyna za chwile zaczna ich wszytskich wykupywac razem z trenerem
riddick28.02.2019 19:44
2 ostatnie mecze jakby trochę lepiej grali ale powiem tak Jorginho to gość na trybuny jest BEZUŻYTECZNY, taki ciipowaty, każdy go opi*rdala jak chce, w defensywie zero w ataku zero a jego celne podania do przodu to były może ze 3 od początku sezonu. To samo tyczy się Williana totalnie bez formy i jest taki wk*rwiający, obaj niech wypi*rdalają do rezerw czy na trybuny. 2 sprawa że zarówno Loftus-Cheek jak i Hudson-Odoi to już goście na pierwszy skład może wreszcie pora dać im na serio szansę? i może od pierwszych minut a nie ogony. Fajnie że usadził Kepe może jednak ma trochę jaj ten trener zobaczymy jak będzie dalej to wyglądać ale ja mimo wszystko nie widzę z Sarrim przyszłości
lysy8328.02.2019 14:23
Sredni mecz ale co tu gadac sklad jak zawsze ten sam czekam tylko az pan sarri poleci
lopez28.02.2019 13:16
Udało się wygrać, choć co do stylu mam pewne zastrzeżenia. No ale nie ma co za mocno grymasić, w niedzielę dopisujemy kolejne 3 oczka.
MrKrzysiek9728.02.2019 10:04
Zwycięstwo po dobrym meczu.
zdebowiecki27.02.2019 23:39
Dał się podpuścić Guardioli że w 1 sezonie można ogarnąć 13/14 piłkarzy. I głupio tak robił. Ale gramy nieźle i jak ns zmiane z betonu na ofensywę to idzie dobrze... Nie można ciągle zwalniać trenerów bo miesiąc kryzysu jest... Tym bardziej że ten gość ma pomysł na ofensywe i miło się ogląda jak klepiemy totkow a nie walimy długa pile z kontry broniąc się mosesami itp itd
rokefeler27.02.2019 23:29
Sarri emu trzeba dać szansę by sam spakowal się do pudełka kartonowego i wypierd****
Kondi27.02.2019 23:21
@zdebowiecki, ale ludzi najbardziej denerwowało to, że on NIC nie zmieniał w naszej grze... A teraz jest zupełnie inaczej i widać, że wyciągnął jakieś wnioski.
zdebowiecki27.02.2019 23:19
Niektórzy zaczynają pisać że można dać sarriego szansę... Jemu trzeba dać szansę popracować te 2 lata i wtedy rozliczać. Ja to powtarzam z uporem nawet po meczach gdy nam nie szło i gdy podejmował dziwne decyzje. Dziś na 2:0 dopisało nam szczęście. Mecz ogolnie dobry a momentami genialna nasza gra. Oby już szło wszystko w dobrą stronę. Szkoda tylko że wybrał willa zamiast CHO reszta dobre zawody. Jorginho słabiej, widać brak formy ale kante nadrabiał. Ładnie też kova i Pedro. Obrona na plus. Higuain szkoda że nie jest od początku sezonu momentami brakuje zrozumienia. Co do skuteczności słupek to pech strzał intuicyjny ale później mógł lepiej przymierzyć ogólnie walczył ile mógł.
miniol1127.02.2019 23:07
Mecz na medal, obrona bardzo dobrze oprócz Alonso który jest jakiś taki spóźniony trochę zawsze, chociaż kilka ładnych interwencji zaliczył. Pomoc zagrała dzisiaj wyśmienicie, pressing ze strony Kovacica działał dzisiaj świetnie, Kante najlepszy w środku pola, a Jorginho pomimo kilku strat i głupich podań spisał się ze swoim spokojem okej. Ofensywa już nie najlepiej bo Higuain wydaje się jakby miał celnik popsuty, do 75 minuty ładnie naciskał, po tem wyraźnie opadł z sił. Pedritto dzisiaj najlepszy występ w życiu zagrał, plus ten wślizg w polu karnym, no wisienka na torcie jego dzisiejszej gry. Zmiany na plus, oprócz tej jednej z Willianem, bo jak to się dzieje że chłop wchodzi na boisko i zrobił może z dwa sprinty. Dzisiaj Willian wyglądał jakby wszedł z tej ławki tak styrany jak Igła w 80 minucie, no katastrofa z nim jest. Podsumowując, był to udany występ i oby takich więcej.