aktualności
Carlo potwierdza: powrót Terry'ego
Chelsea Londyn już jutro w ramach 16 kolejki angielskiej Premier League zmierzy się z Evertonem na Stamford Bridge. Według tradycji, dzisiaj po południu odbyła się konferencja prasowa z Carlo Ancelottim. Włoch zapowiedział powrót John'a Terry'ego. Lampard - wciąż musi wyczekiwać swojego powrotu do gry.
Kapitan 'The Blues' powrócił do kadry, podobnie jak Michael Essien po zawieszeniu na trzy spotkania przez czerwona kartkę którą ujrzał w meczu przeciwko Fulham.
Niestety, Frank Lampard oraz Yuri Zhirkov wciąż nie są zdolni do gry.
Terry jest w stanie zagrać, trenował cały tydzień, jest w dobrym stanie i jutro rozpocznie spotkanie przeciwko Evertonowi. Essien nie jest już zawieszony i również powrócił do składu, Zhirkov nie jest w stanie zagrać jutro bo nie jest zdolny podobnie jak Lampard - jednak jego powinniśmy zobaczyć w akcji za tydzień. - mówi zadowolony Ancelotti
Alex przeszedł operację kolana i potrzebuje około 6-8 tygodni aby się zregenerować. Pozostali gracze są sprawni.
John nie czuje już bólu, nie potrzebuje żadnych tabletek ani zastrzyków. Przechodzi indywidualne szkolenia, jest on dla nasz bardzo ważny, ponieważ jest kapitanem i ma silną osobowość. Przede wszystkim najważniejsze jest teraz to, aby pokazać charakter, Terry może wspierać zawodników i pokazać swoje umiejętności.
Podczas treningu było zimno, ale nie mieliśmy z tym problemu. Trenowaliśmy na zewnątrz w środę i wczoraj i wszystko było w porządku - zakończył Ancelotti
Reklama:
Oceń tego newsa:
Krystian_J1003.12.2010 18:12
w końcu Terry i Essien!
czekałem na nich długo i się doczekałem. Nie mam się już o co martwić tym bardziej o obrone chociaż Alex by się przydał no ale Terry uspokoi tą obrone i już nie będzie tych głupich błędów w obronie. Licze na skromne 2:0 dla nas.
Pozdrawiam kibiców Chelsea!!
D-Wade303.12.2010 17:54
Jutro an pewno jeden z ważniejszych meczy w sezonie.Jeżeli chcemy myśleć realnie o mistrzostwie, to powinniśmy w nadchodzącym miesiącu nazbierać sporo pkt.Wiemy że czekają nas arcyważne mecze i jeżeli chcemy się utrzymać w grze potrzeba jak najlepszej gry i wyników.Liczę ze na koniec miesiąca uda nam się przynajmniej zachować obecny sytuacje, nie można już tracić większego kontaktu z MU.Oni teraz jak to zwykle bywa nabierają rozpędu i o straty pkt z ich udziałem będzie trudno.
Na pewno cieszy powrót dwóch kluczowych graczy.John w środku defensywy daje nam jakieś 30% jakości więcej.Essien to nasz motor napędowy i bardzo ważny gracz który łączy naszą grę w obronie z tą w ataku.
Trzeba teraz czekać na Franka i modlić się aby w końcu wrócił.
Kamix9997703.12.2010 17:54
Wreszczie powrót obrońcy :). Na tto czekałem i myślę że w tej kolejce odzyskamy fotel lidera haha
sytlois03.12.2010 17:48
Terry i Essien podziałają mobilizująco na wszystkich. Mam nadzieję, że oni przerwą zła passę.
Ronaldo8803.12.2010 17:43
Nareszcie :) jutro licze na wygranÄ… , teraz czekamy na Lamparda i alexa :)
superLAMPARD03.12.2010 17:36
To teraz kolej na Lamparda
xxx9003.12.2010 17:34
dobrze jest. Mam nadzieję, że to podziała na innych zawodników pozytywnie. Ivan z Terrym na środku i jest gitarka
KaM03.12.2010 17:34
Dobrze że Terry jest już w pełni sprawny,nasza defensywa powinna wyglądać już stabilnie.Ja czekam z niecierpliwością na powrót Lampsa bo Ramires nie radzi sobie na jego pozycji.
Pepe03.12.2010 17:20
Powrót Johna cieszy, aczkolwiek nie bardzo w to wierzyłem, cieszę się jednak, że tym razem klub miło mnie zaskoczył a nie jak często rozczarował. Na pewno to ważne dla zespołu, John wprowadza spokój w defensywie i daje pozytywny impuls zespołowi będącemu w kryzysie. Dobrze, że wraca Essien, nasza gra w środku na pewno się poprawi, wraca jeden z najważniejszych zawodników a do tego Ramires oraz Mikel prezentują dobrą formę. Martwi mnie wciąż brak Lamparda, ale zdążyłem się do tej sytuacji niestety przyzwyczaić. Niepokoi mnie też Ivanović, jedna żółta kartka i znów bagno w obronie, mam nadzieję, że przez 4 najbliższe mecze nie złapie upomnienia, aczkolwiek nie ma na to szans bo z tak trudnymi przeciwnikami czasem trzeba faulować, w dalszym ciągu brak nam jednego obrońcy.