aktualności
Przedstawienie potencjalnych rywali
Już jutro odbędzie się losowanie par 1/8 finału najbardziej prestiżowych rozgrywek w Europie, czyli Ligi Mistrzów. Mimo że w drugim koszyczku znajduje się osiem piłeczek z nazwami poszczególnych klubów, Chelsea Londyn ma szansę mierzyć się tylko z szóstką. W kolejnym etapie The Blues z pewnością nie trafią na Arsenal i Olympique Marsylię.
Kamień z serca? Niestety nie. Pozostałe sześć drużyn to naprawdę czołowe marki, które śmiało mogą ubiegać się nawet o finał na londyńskim Wembley. Na dzień przed losowaniem oficjalna strona mistrzów Anglii postanowiła przybliżyć króciutko sylwetki i historię spotkań z potencjalnymi rywalami.
Najgroźniejszą drużyną wydaje się być Inter, dobrze znany Chelsea. To właśnie włoski gigant wyrzucił The Blues za burtę rozgrywek w drodze po triumf na Santiago Bernabeu. Wówczas podopieczni Jose Mourinho zwyciężyli w obu grach (2:1 na San Siro i 1:0 na Stamford Bridge). Historia lubi się powtarzać, choć po odejściu charyzmatycznego Portugalczyka, Nerazurri są cieniem wielkiego zespołu sprzed kilku miesięcy.
Kandydat numer dwa to inny mediolański klub, AC Milan. Kolejny wielki klub, dobrze znany Carlo Ancelottiemu, który grał dla Rossonerich jako piłkarz, zaś później objął posadę menedżera. Chelsea z tą drużyną w Lidze Mistrzów grała już dwukrotnie. Oba pojedynki w fazie grupowej sezonu 1999/2000 zakończyły się remisami.
Według statystyk, Chelsea ma aż 70 procent szans na to, aby wylosować Włochów. Trzecia drużyna, która może przypaść Niebieskim, to AS Roma. Co do tej kibice mają mieszane uczucia. W 2008 roku Anglicy wygrali na własnym obiekcie 1:0, jednak już w rewanżu dostali solidne lanie w Rzymie 3:1. Warto dodać, iż obecnie za sterami Romy zasiada Claudio Ranieri, były taktyk Chelsea.
Czwarta drużyna z drugiego koszyka to Valencia. Solidna hiszpańska marka, z która Chelsea ma wyjątkowo dobry bilans. Najpierw w sezonie 2006/2007 mistrzowie Premier League zwycięsko wyszli z dwumeczu, remisując u siebie i odnosząc zwycięstwo na wyjeździe (1:1, 1:2). Rok później drużyna Granta, w ramach fazy grupowej, powtórzyła rezultat na Mastella, ale w Londynie podzieliła się punktami.
Zostały jeszcze dwa potencjalne zespoły. Mowa tu o Olympique Lyon i Kopenhadze. Jednak ani z Francuzami ani z Duńczykami Chelsea jeszcze nie miała okazji rywalizować w ramach tej imprezy.
Kto więc wydaje się być najcięższym rywalem? Patrząc na formę, może to być AC Milan lub Valencia i oczywiści Inter, który choć ma się nie najlepiej, w każdej chwili zdolny jest wrócić na właściwe tory. Łatwym przeciwnikiem powinna być Kopenhaga, nowicjusz w rozgrywkach. Nie jednak takie niespodzianki działy się w historii futbolu.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Sheller16.12.2010 18:26
Jak widać nie jest tak różowo, możemy trafić na bardzo mocnych przeciwników.
Według mnie, natkniemy się na któryś z Włoskich klubów, i czuję że będzie to Milan, lecz tak jak mówię z żadnym z tych rywali nie będzie sielanki.
Lyon to już doświadczony zespół w tych rozgrywkach, i bardzo niewygodny rywal, Valencia solidna marka, być może trafimy na Kopenhagę, ale nikogo nie można lekceważyć.
Jutro się wszystko okaże,mam nadzieję że losowanie będzie dla nas szczęśliwe, na kogo byśmy nie trafili, trzeba grać na maximum swoich możliwości.
jurek61116.12.2010 18:24
Milan to lider w lidze. Może być ciężko. Taka Valencia lub Roma byłaby w sam raz.
KamilFanCFC16.12.2010 18:19
Ja nie chce Kopenhage bo nie lubie takich drużyn bo wydają się łatwym rywalem a w rzeczywistości mogą być grożnym zespołem pokazali to z barcą. Ja bym chętnie chciał widzieć
Chelsea vs Milan
bilichelseafc16.12.2010 18:04
Myślę że trafimy na Inter lub AC Milan.No ale oczywiście wolał bym Kopenhage
pieruk16.12.2010 18:03
Valencia to taki akurat rywal.
chelseafantito16.12.2010 17:54
Jak trafimy na Milan to będzie zaiebiśc..
chris190516.12.2010 17:36
To nie będzie dla nas łatwe losowanie, bo teoretycznie tylko Kopenhaga powinna być dla nas łatwym rywalem. Z resztą drużyn czekałaby nas ciężka przeprawa.
Inter się do lutego odbuduje i będzie bardzo silny, pociesza mnie tylko to, że nie mają Mourinho.
Milan mnie nie przekonuje, ale we Włoszech pokazują świetną formę, więc też byliby dla nas groźni.
Lyon to dobra drużyna, ale nie wyobrażam sobie żebyśmy mogli z nimi odpaść.
Valencia to mniej więcej ten sam poziom, jak Lyon.
Z Romą nie będzie nam łatwo, bo to naprawdę nieobliczalna drużyna i już potrafili sobie z nami radzić.
Moim zdaniem, jak unikniemy drużyn włoskich, to będzie dobrze.
Pepe16.12.2010 17:34
Kogokolwiek Chelsea nie wylosuje będzie ciężko. W tej fazie nie ma już przypadkowych zespołów, każdy walczy o pieniądze, prestiż, sławę i podniesienie pucharu na Wembley. Potencjalnie Kopenhaga wydaje się najłatwiejsza, ale to bardzo dobrze poukładany zespół, grają zdyscyplinowaną piłkę, są mocni fizycznie i waleczni, na pewno w ich szeregach nie ma wirtuozów ale tacy rywale są zawsze trudni do ogrania, co pokazuje liga angielska. Pozostałe zespoły to wysoka europejska półka nie ma co się rozpisywać, nie będzie łatwo.
mariusz2592216.12.2010 17:33
BArdzo chcialbym zeby chelsea odegrala sie na interze i tym razem wyeliminowala ich a nie na odwrot. Zemsta :D, chcialbym tez zeby trafili na milan naprawde ladny mecz lecz trudny wiec ... Na kopenhage gdybysmy trafili to wszyscy by mowili ze przeszlismy bo z latwa druzyna czyli tak po srodku najlepiej dostac valencie lub rome ^ ^
dziabek16.12.2010 17:27
Spotkanie z Kopenhagą z pewnością należało by do raczej łatwych, ale myślę, że zawodników, kibiców oraz zarząd nie zadowoliło by takie coś. Wszyscy czekają na powrót wielkiej drużyny, którą do niedawna była jeszcze Chelsea. Smaczku dodało by jakieś prestiżowe starcie. Gdyby udało się wygrać np. 3:0 z Interem, to na pewno wymazałoby to porażkę z poprzedniego sezonu. Liczę na dobre spotkanie oraz oczywiście na zwycięstwo The Blues!