aktualności
Premier League: Szalona sobota!
Dawno nie było w Premier League dnia, który obfitowałby w taką ilość strzelonych bramek! Dawno nie było dnia, w którym Manchester United przegrałby ligowe spotkanie! Czy ktoś pomyślałby w piątek, że niepokonane w tym sezonie 'Czerwonie Diabły' polegną z ostatnim w tabeli Wolverhampton?
Dzisiejsze mecze rozpoczęły o godzinie 13:45 czasu, kiedy to drużyny Stoke i Sunderlend zmierzyły się na Britannia Stadium.
Spotkanie ułożyło się niezwykle pomyślnie dla drużyny Czarnych Kotów, które już w drugiej minucie zdobyły gola za sprawą Richardsona. Fani Stoke czekali równo 30 minut na odpowiedź swojej drużyny, gdy gola zdobył, wypożyczony niedawno z Aston Villi John Carew. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Zaraz po wznowieniu gry, w 3 minucie drugiej połowy, Gyan swoim golem dał ponowne prowadzenie drużynie Sunderlandu.
Przez kolejne 35 minut na boisku widać było ostrą i zaciętą grę, czego efektem były dwie żółte kartki Sunderlandu i jedna dla gracza Stoke. Wydawało się że goście wywiozą trzy punkty, ale ku uciesze gospodarzy Robert Huth najpierw w 83 minucie wyrównał stan meczu na 2-2, by w 90 dać prowadzenie swojej drużynie i pozwolić jej wygrać!
Kolejne sześć meczów rozpoczęło się o godzinie 16:00.
Zgodnie z przewidywaniami drużyna Manchesteru City pokonała 3-0 ekipę WBA, po hat-tricku Teveza.
Presji faworyta nie przestraszyła się też ekipa Harry'ego Reknappa. Tottenham pokonał 2-1 drużynę Boltonu, jednak dopiero w 90 minucie Kranjcar dał Kogutom 3 punkty.
Warto odnotować, że autorem gola dla Boltonu był wypożyczony z Chelsea Daniel Sturridge, dla którego była to druga bramka w drugim spotkaniu, jakie rozegrał dla Boltonu.
Dużo więcej bramek zobaczyli kibice zgromadzeni na Villa Park, Goodions Park i DW Stadium. Na każdym z tych stadionów padły przynajmniej 4 gole a w sumie było ich 19.
Na oddzielną uwagę zasługuje ekipa Kanonierów, która grała wyjazdowy mecz przeciwko drużynie Newcastle. Arsenal w pierwszej połowie dosłownie zdemolował przeciwników, strzelając Harperowi trzy gole w 10 minut (odpowiednio w 1, 3 i 10), by dołożyć jeszcze przed przerwą, w 26 minucie, na 4-0!
Jak wiemy w piłce nożnej są dwie połowy. Zdaje się, że chłopcy Wengera o tym zapomnieli, a zwłaszcza Diaby, który w 50 minucie dostał czerwoną kartkę i musiał opuścić boisko. To wyraźnie zadziałało motywująco ma ekipę Srok. Już 18 minut po zejściu Diaby'ego, Sroki zdobyły bramkę z rzutu karnego. Dała ona nadzieje drużynie gospodarzy na zmazanie plamy z pierwszej połowy. Zawodnicy Alana Pardewa uwierzyli w siebie i postanowili walczyć. Konsekwencją przewagi jednego gracza udało im się zdobyć jeszcze 3 gole i zremisować mecz, który po pierwszej połowie wydawał się przegrany.
Ostatnim dziś meczem był pojedynek Wolves z Manchesterem Utd. Drużyna Diabłów już w 3 minucie wyszła na prowadzenie za sprawą Nani'ego. Skazywana na porażke ostatnia w tabeli drużyna Wilków postanowiła ona sprawić niespodziankę, co zaowocowało golem wyrównującym już w 10 minucie. Gospodarze poszli za ciosem i 30 minut później objęli prowadzenie. Sensacja wisiała w powietrzu!
Druga połowa to głównie obrona wilków i coraz bardziej rozpaczliwe ataki drużyny Fergusona. Ekipie Wolves udało się dociągnąć do końca meczu i ku uciesze ich kibiców (i zapewne nie tylko ich) zabrali 3 pkt drużynie United.
Ogółem Strzelono dziś 41 goli, co daje niezwykłą średnią 5,72 gola na mecz! 6 z tych 41 bramek to gole z rzutów karnych, mieliśmy też jeden gol samobójczy. Sędziowie pokazali 29 żółtych kartek i 1 czerwoną.
Co to była za sobota! Niedzielne spotkanie CFC - LFC zapowiada się jeszcze ciekawiej: the Blues będą chcieli zmniejszyć stratę do Arsenalu i Manchesteru, natomiast the Reds wskoczyć na szóste miejsce kosztem Sunderlendu!
Reklama:
Oceń tego newsa:
chelseafcfan05.02.2011 23:37
ja mialem taka nadzieje ze przegra i sie spelnilo ,ale jestem szczesliwy i jeszcze Arsenal remis ,bede sie mogl z kolegi pozbijac ,ostatnio mowil ze Chelsea juz sie wypalila
Ola08CFC05.02.2011 23:24
Prawie wszystkie mecze dobrze poszły. My jutro wygrywamy z Liverpoolem i wszystko jest ok, bo zmniejszamy dystans do Manchesteru United.
Ważne było żeby MU pierwszy raz w sezonie przegrało,
a potem to już im samo pójdzie.
JakubRealBlue9505.02.2011 23:19
No rzeczywiscie byla to szalona sobota,wszystkie wyniki sa na nasza korzysc oprocz wygranej City,ale najwazniejsze jest ze Arsenal i Man Utd stracili punkty.Jutro musimy wygrac,zeby miec realne szanse na Mistrzostwo.
walek705.02.2011 23:17
No dawno chyba juz nie bylo tak ciekawej soboty i kolejki najwieksze zakoscznie to Newcastle poniewaz odrobili 4 bramy to brva dla nich no i co najbardziej cieszy 1 porazka Manutd tak więc tylko czekac na jutrzejszy hit i zwyciestwo CHELSEA !!
ashleycole305.02.2011 23:06
Siema, jestem nowy na tej stronie :]
ciekawa kolejka, bardzo : oglądałem mecz arsenalu...do 20 minuty, potem stwierdziłem ''po co dalej oglądać ?'', myślałem że Newcastle może sie tylko bardzie pogrążyć, a tu prosze ;P...Szczęsny, nasz pewniak na Euro . manchesteru mecz oglądałem z nudów, właczyłem, patrze a tu już 1-0 dla man.utd, później na chwile przełączyłem na mecz Monchegladbach - Stuttgart, patrze a tu już 1-1 i dalej nie oglądałem, jak widze szkoda
jutro spodziewam sie dobrego spotkania, nie moge go sie już doczekać od momentu w którym Torres podpisał kontrakt z Chelsea ;)...ciekawy by miał debiu gdyby gola strzelił swoim byłym kolegom :>
erdeka05.02.2011 22:53
jeżeli Chelsea wygra jutro z Liverpoolem to zmniejszy stratę i włączy się coraz bardziej realnie w walkę o Tytuł Premier League
Emarblues05.02.2011 22:51
wszystko idzie po naszej myśli trzeba to wykorzystać i obronić tytuł go! go! chelsea!
profek2605.02.2011 22:45
wolves wygrało już z live, chelsea i manu;P widać dobrze im sie gra z dobrymi rywalami;p
Junkers1705.02.2011 22:34
Trochę się pomylili. Niezależnie od jutrzejszego wyniku The Reds już są na 6 miejscu
sebastian11105.02.2011 22:34
Obie drużyny będą starały się wygrać. Musimy szybko strzelić bramkę! Widziałem dziś mecz Bayerny z Koeln Oby nasz też był ciekawy tak jak on i obyśmy byli jak Koeln!