aktualności
Gronkjaer: Chcemy, aby nasze marzenie trwało
Środa będzie z pewnością emocjonalnym dniem dla piłkarza Kopenhagi, Jespera Gronkjaera, który na Stamford Bridge spędził cztery lata. Piłkarz zagra na stadionie Chelsea po raz pierwszy od 2004 roku.
33-latek w ostatnich dwóch występach na Stamford Bridge zdobywał bramki, jednak obecnie, aby zapewnić Kopenhadze awans do dalszej rundy Ligi Mistrzów musiałby strzelić Petrowi Cechowi co najmniej hat-tricka.
To z pewnością będzie dla mnie dziwny mecz. Do tej pory odbyłem tylko krótki spacer doodkoła stadionu. Wiele rzeczy się tu zmieniło, ale spotkałem kilka znajomych twarzy. Już nie mogę doczekać się jutrzejszej atmosfery - mówi duński skrzydłowy.
Wyniosłem z Chelsea mnóstwo fantastycznych wspomnień, jednak obecnie jestem graczem Kopenhagi i chcę aby to mój zespół tu wygrał. Zamierzamy dać jutro dobre przedstawienie. Wiemy, że nie zagraliśmy najlepiej w Kopenhadze, wiemy też, że mamy nikłe szanse na awans, jednak chcemy, aby nasze marzenie trwało - ciągnie Jesper Gronkjaer.
Na papierze Chelsea jest silniejsza od nas, zagrała lepiej na naszym obiekcie, jednak w ostatnim roku gramy naprawdę dobry futbol i chcemy pozostać na tym poziomie.
Reklama:
Oceń tego newsa:
FRANKI15.03.2011 19:53
Żebysmy w 1/4 nie trafili na farse bo ciężko będzie bo im jak zwykle sedzia pomoże
redaktor15.03.2011 19:49
będzie ciężko z tymi waszymi marzeniami ;]
wztCFC15.03.2011 19:46
Chelsea wygra! Torres strzeli bramke, Lamps też i pięknie! Tylko czekać teraz na jakiegos przeciwnika w 1/4. !
JacekABW15.03.2011 19:46
Oooooo to on grał w CFC nie wiedziałem i życzę im jak najlepiej liga duńska idzie w górę a polska super-ekstra-klasa idzie na dno niestety jeszcze Lech coś próbuje działać bronić honoru polskiej piłki
OnlyChelsea15.03.2011 19:42
maciuś ja też bym się załamał...;/
Ale Chelsea wygra!
macius815.03.2011 19:34
Gdybyśmy przegrali to zalamal bym się i uznal ten sezon za tragiczny, ale OCZYWIŚCIE NIE MA OPCJI ŻE KOPENHAGA WYGRYWA...
SuperFrank15.03.2011 19:33
Myśle że na awans to nie mają najmniejszych szans,pozostaje im wierzyć w cód