aktualności
Remis z Kopenhagą na wagę awansu!
Chelsea Londyn na Stamford Bridge po bezbramkowym remisie z FC Kopenhagą awansowała do 1/4 finału Ligi Mistrzów. The Blues często atakowali na bramkę Wilanda, jednak nie udało im się zdobyć bramki.
Spotkanie to na pewno nie obfitowało w emocje, londyńczycy byli bardzo nieskuteczni. Gracze Chelsea potrafili stworzyć sobie wiele okazji na strzelenie bramki, brakowało jedynie wykończenia.
Już w drugiej minucie meczu podopieczni Carlo Ancelotti?ego mogli objąć prowadzenie. John Obi Mikel dobrze podał piłkę do Ashley?a Cole?a, Anglik podał piłkę do będącego w polu karnym Franka Lamparda, pomocnik The Blues oddał strzał, jednak był on niecelny.
W 9 minucie piłkę do wbiegającego w pole karne Kopenhagi Cole?a podał Didier Drogba, lewy obrońca widząc, że żaden kolega z drużyny nie czeka na podanie w szesnastce rywali, zdecydował się na uderzenie, jednak futbolówka zatrzymała się na bocznej siatce.
Chwilę później swoich sił spróbował Drogba, lecz jego strzał z lewej nogi obronił bramkarz FC Kopenhagi.
W 18 minucie drużyna ze Stamford Bridge znów zagroziła bramce podopiecznych Solbakkena. Drogba w polu karnym podał do Ashley?a Cole?a, zawodnik Chelsea nie zdecydował się na strzał prawą nogą i odegrał futbolówkę do Zhirkova, Rosjanin uderzył na bramkę rywala, niestety niecelnie.
Trzy minuty później The Blues przeprowadzili kolejną groźną akcję. Ramires zagrał długą piłkę na lewą stronę do Zhirkova, reprezentant Rosji popędził pod pole karne FC Kopenhagi, podał do Nicolasa Anelki, Francuz znalazł się w sytuacji sam na sam z Wilandem, jednak bramkarz duńskiej drużyny okazał się lepszy.
W 26 minucie na ataki Chelsea odpowiedziała drużyna Kopenhagi Sędzia podyktował dla niej rzut wolny sprzed pola karnego The Blues. Świetnym uderzeniem popisał się N?Doye, na szczęście dla podopiecznych Carlo Ancelotti?ego futbolówka trafiła w słupek bramki Petra Cecha.
W 34 minucie drużyna gospodarzy przeprowadziła następny dobry atak. W pole karne duńskiej drużyny wbiegł Nicolas Anelka, odegrał futbolówkę do Zhirkova, ten uderzył, jednak piłka minęła bramkę Wilanda.
Jeszcze pod koniec pierwszej połowy podopieczni Carlo Ancelotti'ego mogli wyjść na prowadzenie, strzał na bramkę FC Kopenhagi oddał Didier Drogba, lecz dobrze interweniował goalkeeper gości.
W 48 minucie kolejną okazję na zdobycie bramki stworzyli sobie gracze Chelsea. Piłkę w szesnastkę drużyny gości dośrodkował Jose Bosingwa, do piłki wybiegł Didier Drogba, mocno uderzył, niestety niecelnie.
Dwie minuty później strzał zza pola karnego oddał Ramires, lecz uderzenie to obronił Wiland.
W 51 minucie strzał oddał John Obi Mikel, futbolówka zatrzymała się jednak na poprzeczce bramki drużyny gości.
W 60 minucie na uderzenie zza szesnastki FC Kopenhagi zdecydował się Nicolas Anelka, jednak lepszy okazał się bramkarz duńskiego zespołu.
W 75 minucie dobrą akcję przeprowadził Fernando Torres, który kilka minut wcześniej zmienił Nicolasa Anelkę. El Nino świetnie minął obrońcę rywali, oddał strzał prawą nogą, lecz z tym uderzeniem poradził sobie Wiland.
Pięć minut później z rzutu wolnego uderzał Didier Drogba, jednak po raz kolejny górą był bramkarz FC Kopenhagi.
Jeszcze pod koniec meczu Drogba podał do Torresa, Nando idealnie odegrał piłkę do Essiena, reprezentant Ghany mocno strzelił na bramkę Wilanda, niestety niecelnie.
Do końca spotkania wynik się już nie zmienił i podopieczni Carlo Ancelotti'ego mogli cieszyć się z awansu do 1/4 finału Ligi Mistrzów.
Chelsea 0:0 FC Kopenhaga
Chelsea (4-4-2): Cech; Bosingwa, Ivanovic, Terry (c), Cole; Ramires, Mikel (Essien 83), Lampard, Zhirkov (Malouda 74); Anelka (Torres 67), Drogba.
żółte kartki: Drogba.
Copenhagen (4-4-2): Wiland; Wendt, Zanka, Antonsson, Bengtsson (Zohore 60); Bolanos (Kristensen 89), Kvist (c), Claudemir, Vinegaard; Gr?nkj?r, N'Doye.
żółte kartki: Claudemir 66, Bolanos 80.
Reklama:
Oceń tego newsa:
pawel_kómar19.03.2011 13:40
słaba skutecznośc
szczepanh719.03.2011 09:14
Teraz MU!!!!!!
Kula2318.03.2011 17:39
Bravo
M3F1U18.03.2011 17:22
Szkoda że nie udało zdobyć sie bramki ale awans najważniejszy
fanka201118.03.2011 10:41
zagraliśmy dobry mecz ,mimo to pozostaje pewien niedosyt.Widać że torres zaczyna się coraz lepiej rozumieć z kolegami na boisku ,miał nawet szanse na zdobycie gola ,tylko sędzia niesłusznie odgwizdał spalonego.Świetna gra Drogby ,dobrze podawał szczególnie w pierwszej połowie.Nico niestety nie udało się zdobyć gola ,chociaż miał najwięcej okazji z całego tria naszych napastników.Lampard dla mnie trochę niewidoczny ,za mało prostopadłych podań.Ramires dobrze wywiązał się ze swoich zadań.Obi mikel zagrał świetnie ,szkoda że nie zdobył bramki ,tylko trafił w poprzeczkę.Bosingwa niczym się nie wyróżniał ,myślę że w meczu z city jego miejsce zajmie bronek.Ivanović jak zwykle dobrze ,nie popełniał błędów w defensywie i był groźny pod bramką rywala.Podobnie John Terry,jak zwykle znakomity mecz naszego kapitana.Ash dobrze współpracował z jurijem i efektem tego były groźne akcje ,dobry mecz obu panów.Petr za dużo pracy nie miał ,ale ze swoich zadań wywiązał się znakomicie
xxx9017.03.2011 21:12
nie oglądałem meczu, ale chyba lekkie rozczarowanie. Ale awans jest
MrOle1817.03.2011 19:55
No szkoda ,że nie strzeliliśmy bramki ale mamy awans to najważniejsze.Teraz przygotować się na Man City i zagrać najlepiej dysponowanym składem.
baju17.03.2011 19:43
Nic się nie da zrobić, trzeba liczyć że przyjdą te lepsze dni i Chelsea pokaże na co ją stać, bo jak na razie calutki skład gra złą piłkę tak przynajmniej mi się wydaje.
Edge17.03.2011 19:13
Ogólnie mecz rozegrany spokojnie. Chelsea niestety nie zachwycała skutecznością choć sytuacji miała bardzo dużo. Szkoda ,że Anelka często pieprzył akcje. No ale co zrobić ;]
Nine6Q617.03.2011 18:44
tak trzymać