aktualności
Wilkins: Szkoda, że to nie finał!
Były asystent Carlo Ancelottiego w Chelsea Ray Wilkins przeanalizował zbliżający się mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów, w którym londyńczycy podejmą Manchester United. Jak twierdzi angielski trener, takie starcie powinno byś finałem tej europejskiej imprezy.
Kluczowym rejonem w tym pojedynku będzie środek boiska, czyli starcie pomocników. W ubiegłym miesiącu w meczu między tymi dwiema drużynami królował w tamtym miejscu Paul Scholes, dopiero kiedy dało mu się we znaki zmęczenie, Chelsea odzyskała kontrolę. Scholes uspokaja grę United, ma świetny pierwszy kontakt z piłką. Michael Essien i jego koledzy będą musieli mocno mu przeszkadzać - jeśli tego nie zrobią, zapłacą gorzką cenę - analizuje przyszły pojedynek Ray Wilkins.
Ferguson będzie musiał przemyśleć ustawienie swojego zespołu. Chelsea ma przewagę w wysokości i jest mocna w stałych fragmentach gry. Jeśli zabraknie Ferdinanda i Fletchera, Manchester będzie musiał zadbać o to, aby nie zrobić za duzo miejsca zawodnikom, dobrze walczącym w powietrzu - Johnowi Terry'emu, Nicolasowi Anelce i Branislavovi Ivanovicowi. O ile zagra Didier Drogba, Edwin van der Sar stanie się kluczowym graczem United.
Najsłabsze ogniwo Chelsea? Z pewnością już nie Ramires. Jeśli United nie zwrócą na niego uwagi, zaopłacą za to swoją cenę. Brazylijski pomocnik już przystosował się do realiów Premier League, świetnie gra ostatnie 30 minut spotkań. Zaczyna sobie znakomicie poczynać z piłką, rywal musi mieć go na uwadze do samego końca - ocenia piłkarza Wilkins.
W defensywie United Smalling ma za sobą bardzo dobry sezon, ale wciąż potrzebuje doświadczenia wspierającego go Vidica, choć ten ostatni zagrał wczoraj bardzo słaby mecz. Jedną z bardziej fascynujących rzeczy w tym pojedynku będzie walka na skrzydłach. Nani i Valencia zajęli miejsce Ronaldo, Jednak Ashley Cole wciąż jest w znakomitej formie. W końcu to najlepszy lewy defensor świata. Mimo wszystko piłkarze Chelsea nie powinni pozwolić skrzydłowym United na pojedynki jeden na jeden z Colem czy Bosingwą po drugiej stronie boiska - kończy Ray Wilkins.
WHERE THE GAME WILL BE WON AND LOST...
MIDDLE ENGLAND
LONG LIVE KING SCHOLES
Central midfield needs to be sewn up. Chelsea's three in there have over-run Manchester City and United at times this season. But against United last month, the maestro, Paul Scholes, took over after Chelsea made a fast start. Only when he tired did Chelsea regain control. Scholes calms things down for United, gets them passing simply and his first touch is so good no-one gets near him. Michael Essien and his fellow Chelsea midfielders will need to swarm around Scholes, the best Englishman in the Premier League for a decade, or pay the price.
HEIGHT OF AMBITION
STAND TALL OR FALL
The United team will be a tricky one to pick for Sir Alex Ferguson because of Chelsea's height and ability at set-pieces. United already look like they will be missing Rio Ferdinand and Darren Fletcher and cannot afford to concede much more air space to Chelsea, who have height in John Terry, Nicolas Anelka (left) and Bransilav Ivanovic, who is dangerous at set-plays. If Didier Drogba plays any part, he is a real handful, too, and Edwin van der Sar should be a key man if he is fit.
WEAKEST LINK?
IT'S NOT RAMIRES
Not that long ago United might have seen Ramires as the weak link but if they underestimate him now they will pay the price. The Brazilian midfielder is quickly getting used to the Premier League and in the last 30 minutes of games he makes the running. He is so fit it is embarrassing. Ramires loves a rumble, too, and is starting to use the ball as well. United must watch him right to the end.
IT'S GOOD TO TALK
IS VIDIC THE MAN FOR THE JOB?
Chris Smalling has had a wonderful season but needs Nemanja Vidic talking him through with his experience, despite Vidic's unusually poor show yesterday. I saw Smalling against Chelsea a couple of years ago and he looked very young in his performance. I like that he stays on his feet and after more time at United, he has come on leaps and bounds.
WIDE BOYS FULL-BACKS NEED HELP
TO HANDLE NANI AND VALENCIA
One of the fascinating features of United-Chelsea games over the last few years has been the battle down the flanks. Nani and Valencia have taken the place of Cristiano Ronaldo out wide but Ashley Cole is still going strong for Chelsea and their match-up could be a key. Cole is the best left-back in the world but Chelsea cannot afford to allow United's wingers to get one-on-one with him or Jose Bosingwa on the other side.
Reklama:
Oceń tego newsa:
MrOle1803.04.2011 11:29
Musimy to wygrać 1:0,2:0 i na Old Traffort strzelić 1,2 gole i pozamiatane .
SuperFrank03.04.2011 11:24
Musimy wygrać to spotkanie,i najlepiej nie sracić bramki u siebie
Slawek002203.04.2011 10:45
Trzeba to wygrać i tyle!!
dro1103.04.2011 10:28
W lidze mamy z nimi dobry bilans w tamtym sezonie dwie wygrane i w tym jak narazie jedną
redaktor03.04.2011 10:10
kurde zaczynam się denerwować. Jednak wierze w CFC!
Junkers1703.04.2011 10:07
Poprostu trzeba wygrać !!!
DeathDnx03.04.2011 10:03
Musimy wierzyć w niebieskich i liczyć na pokaz ich umiejętności w 100% na Stamford Bridge oraz Old Trafford.WYGRAMY TO !!!
pieczarka1203.04.2011 10:02
Chyba każdy się tego meczu boi, bo to raczej nasza ostatnia szansa na puchar...
Trzeba się wziąć do ciężkiej pracy i wygrać u nas przynajmniej 2 do 0...
Loczek03.04.2011 09:56
Boję się tego meczu jak cholera. Musimy zagrać na maksimum swoich umiejętności, jeśli marzymy o awansie. Po pierwsze, musi funkcjonować pomoc i skrzydła. Inaczej ani rusz.