aktualności
Ramires ostrzega seniorów: czas upływa
Ramires przypomniał gwiazdom Chelsea o upływie czasu i konieczności zaakceptowania tego faktu. Według Brazylijczyka każdy piłkarz musi pogodzić się z faktem, że będzie zmuszony ustąpić miejsca młodym.
Nie możesz zatrzymać czasu. Mam 24 lata, ale ani się obejrzę a będę miał na karku 30 a na moje miejsce będą czyhać młodzi piłkarze. Ja również będę musiał to zaakceptować. To jest właśnie to co dzieje się w Chelsea: starsi piłkarze pomagają swoim doświadczeniem, my uczymy się od niech dzięki czemu zespół robi się silniejszy - mówi Ramires.
Brazylijczyk trafił na Stamford Bridge 18 miesięcy temu, ściągnięty przez Carlo Ancelottoiego z Benfiki, za sumę 19,8 mln funtów.
Widziałem piłkarzy Chelsea do tamtej pory tylko w telewizji, myślałem o nich tysiące rzeczy, jednak kiedy poznałem ich osobiście zobaczyłem ich w innej perspektywie. To prawdziwi dowcipnisie i dobrzy ludzie - twierdzi pomocnik.
W zespole jest wielu Brazylijczyków i Portugalczyków, zwykle trzymamy się razem. Czasem na stołówce sobie żartujemy i nikt inny tego nie rozumie. Głównym problemem tutaj był dla mnie język. To bardzo trudne. Zacząłem się go uczyć, chcąc uzyskać pozwolenie na pracę, ale potem zarzuciłem naukę. Zrobiłem to z lenistwa, kiedy czegoś nie rozumiem po prostu pytam innych Brazylijczyków - przyznaje Ramires.
Mam sporo czasu, trenujemy raz dziennie, muszę więc przyłożyć się bardziej do nauki. Jo, który grał kiedyś w Manchesterze City powiedział mi, że trzymał się w tym zespole innych rodaków, jednak kiedy ci opuścili zespół został sam i musiał wziąć się za angielski. My rozmawiamy z każdym, żartujemy sobie z wszystkimi, jednak kiedy mówisz w tym samym języku twoje relacje są lepsze. Portugalczycy sporo mi pomagają - ciągnie piłkarz Chelsea.
Jak jest z Andre? On próbuje wszystkie swoje idee sprawdzić w praktyce. Musimy mieć otwarte umysły na jego metody pracy. Z Carlo w ubiegłym sezonie było zupełnie inaczej. Straciliśmy sporo punktów w domowych spotkaniach i bardzo nam ich brakuje. Poprawiamy się jednak i można to zobaczyć w meczach.
Oczywiście, Liga Mistrzów, której tu w klubie nikt nie wygrał jest marzeniem każdego a to tworzy pewną presję. Nikt nam jednak tutaj nie powiedział, że to nasz priorytet. Zwycięstwo w Lidze Mistrzów to nie jest coś, co może stać się udziałem każdego zespołu, ale każda drużyna ma na to nadzieję - kończy Ramires.
Reklama:
Oceń tego newsa:
WuJu08.01.2012 12:01
Zgadzam się z Ramiresem,nasi starsi zawodnicy muszą zaakceptować to,że ich czas już powoli mija i,że już nie będą grać po 90 min na mecz.
Thetank08.01.2012 11:57
Ja też z angielksiego jestem kiepski. Ale dobrze, że Rammy ma kogoś kto umie po portugalsku mówić, a tym bardziej, że Andre jest z Portugalii.