aktualności
Porównanie Villasa-Boasa z Mancinim
Andre Villas-Boas od wczoraj nie jest już menedżerem londyńskiej Chelsea. Słabe wyniki spowodowały, że właściciel klubu Roman Abramovich wspólnie z zarządem klubu podjął decyzję o zwolnieniu Portugalczyka i zastąpieniu go dotychczasowym asystentem - Roberto Di Matteo.
Czy aby jednak rezultaty uzyskane przez AVB były aż tak słabe? Serwis talkSPORT przygotował statystykę porównującą byłego menedżera The Blues z obecnym szkolewniowcem liderów Premier League, Manchesteru City - Roberto Mancini'ego.
Obrazek zamieszczony poniżej ukazuje bilans obu menedżerów po 40 spotkaniach. Zadziwiające jest to, jak krucha jest cierpliwość Romana Abramovicha, który, mimo że wydał na ściągnięcie Portugalczyka aż 15 milionów funtów, bez skrupułów go zwolnił.
Sytuacja Roberto Mancini'ego z początków jego pracy na Etihad Stadium przypominała Villasa-Boasa. Włoski taktyk nie potrafił dogadać się z Shaunem Wrightem-Phillipsem, Craigiem Bellamym, Roque Santa-Cruzem czy też Robinho. Właściciele Manchesteru City zaufali jednak trenerowi i pozwolili mu na dokonanie własnych zmian. I to poskutkowało - dziś The Citizens mają bardzo silny skład, który wygrywa mecz za meczem i prowadzi w tabeli Premier League.
Andre Villas-Boas takiej możliwości nie dostał. Konflikt z weteranami zespołu, chociażby Frankiem Lampardem, spowodował ostatecznie pasmo niepowodzeń. Szkoda, że nie było dane nam poczekać choćby do lata. Być może podczas okienka transferowego Andre gruntownie zmieniłby drużynę, która odnosiłaby później fantastyczne sukcesy.
Link do obrazka
Reklama:
Oceń tego newsa:
ogarnij6905.03.2012 16:29
smith troche przesadzasz ale popieram
bluethebest05.03.2012 16:25
wszystko pięknie ale nie uwzględniacie jednej bardzo ważnej rzeczy na jakim etapie był wtedy Man City a na jakim jest Chelsea nasz klub jest jednym z najlepszych w Europie od dobrych 10 lat o City wtedy jeszcze nikt nie słyszał byli na 6 miejsc w tabeli a jak stanęli w szranki przeciwko Chelsea dostawali od na grube lanie (słynne 6-0) właściciele City nie mieli więc nic do stracenia,gdy obejmował ich Mancini City dopiero budowało swoją pozycję, dopiero zaczęli stawać się klubem walczącym o najwyższe cele, a Chelsea podczas gdy Boas nas obejmował już była takim klubem, City musiało się bić o LE a co dopiero o rozgrywki LM, a Chelsea cały czas w nich uczestniczyła, jednak pod wodzą AVB udział w nich jest zagrożony...zobaczcie na różnicie Manncini zaczynał od zera by zbudować potęgę ze ŚREDNIAKA a Chelsea jest WIELKIM KLUBEM a Boas zrobił z nas drużynę która dostarczyła punkty choćby takiemu WBA..więc jest to poziom niżej aa Chelsea powinna utrzymywać poziom albo piąć się w górę nie inaczej<img src="/files/emoticons/4" alt=" ">
WuJu05.03.2012 16:24
Moim zdaniem decyzja o zwolnieniu AVB,była zbyt pochopną decyzją...
Smith05.03.2012 16:18
Ja pie... ale szczyt bredni, no nie wiem jak można takie porównania pisać, przecież Mancini dostał klub który był zwykłym średniakiem i wyprowadzał go na szczyt tabeli natomiast avb dostał klub ze szczytu tabeli, który co roku walczył o mistrza, który co roku miał pewne miejsce w LM a sprowadził go do poziomu 2 ligi, zrobił z CFC klub który leja zespoły przeciętne, praktycznie zniszczył młodych zawodników którym nawet Carlo dawał więcej szans, nie miał żadnego pomysłu na gre i kompletnie nie wiedział co z tym zrobić tylko piep... brednie do prasy całkiem niszcząc relacje z zawodnikami
Lauri05.03.2012 16:15
Te statystyki niestety pokazują , że Roman popełnił błąd zwalniając Boasa. Szejk z Manchesteru City jest przynajmniej cierpliwy i w mądry sposób zarządza zespołem wraz ze świetnym trenerem Mancinim. My musimy brać z nich przykład w niektórych aspektach i zaczynać od zera.
kakuta4405.03.2012 16:12
Powiedzmy sobie szczerze "Shaunem Wrightem-Phillipsem, Craigiem Bellamym, Roque Santa-Cruzem czy też Robinho."
Jednak to nie byli tak wazni" pilkarze jak w Chelsea jest Lampard,Drogba,Cole
radon05.03.2012 15:37
Moim zdaniem Abramowicz podjął słuszną decyzję! City w momencie, gdy Manciniemu szło kiepsko nie był wicemistrzem
Anglii czy uczestnikiem Ligi Mistrzów! Oczekiwania w tamtym czasie w Manchestrze były mniejsze dlatego tu znalazła się odpowiedź dlaczego Włoch nie stracił posady. Chelsea na całe szczęście, to bardzo ambitny klub i zachował się tak jak na ambitny zespół przystało!
Jay05.03.2012 15:27
Ale mi porównanie, Po pierwsze City wygrywało ze stylem, a nie jak my wymęczone 1:0 czy 2:1 ze średniakami, City miało inne założenia zespół był budowany a Chelsea miała odnosić sukcesy już teraz (bynajmniej dostać się do top4), więc to porównanie jest z du.py wzięte..
xxx8805.03.2012 15:21
Mancini szasta szmalem Arabów na lewo i prawo ma taki skład, że masakra może przebierać na prawo i lewo. Andre gadał że wzmocnień nie trzeba to zostały stare gwiazdy które nie chciały grać a za to go wykopały
DrabSon05.03.2012 15:16
laea jak można wypominać City to, że wydają olbrzymie pieniądze na zawodników? Popatrz ile pieniędzy wydała Chelsea na zawodników odkąd właścicielem jest Abramowicz, zaraz mi napiszesz, że Chelsea wydała mniej lub mniej w takim samym okresie co City, ale City teraz też będzie coraz mniej wydawać. Trzeba trochę pomyśleć zanim się coś napisze bo prawda jest taka, że obecna Chelsea nie różni się dużo od City, tak samo ich potęgi zostały zbudowane za olbrzymie pieniądze wyłożone przez miliarderów :>