aktualności
Ferreira: Jorge jednym z najważniejszych ludzi mojej kariery
W ubiegłym tygodniu Estadio da Luz było świadkiem, jak uczeń może czerpać dobre wzorce z własnego nauczyciela. Mimo to, sam nauczyciel z pewnością nie odczuwał z tego powodu satysfakcji. O kogo chodzi? O korelacje między Jorge Jesusem a Paulo Ferreirą.
To właśnie obecny trener Benficy był szkoleniowcem Vitoria Setubal - klubu, w którym Paulo Ferrieira rozpoczynał karierę.
To była ważna postać początku mojej kariery. Właśnie on nauczył mnie całej taktyki prawego obrońcy, właśnie na tę pozycję wróciłem później do narodowej reprezentacji. W meczu wyjazdowym z Holandią grałem na tym miejscu, ponieważ nominalny prawy defensor otrzymał w poprzednim meczu drugą żółtą kartkę i odbywał karę zawieszenia - wspomina Paulo Ferreira.
Selekcjoner zapytał mnie, czy mógłbym pomóc drużynie właśnie na tej pozycji. Byłem zachwycony. Gra dla reprezentacji było czymś, co było dla mnie bardzo ważne. Ostatecznie wówczas sięgnęliśmy po dobry wynik - mecz zakończy się remisem 1:1, ale kiedy wróciłem do klubu, właśnie zmieniono nam trenera - został nim Jesus. Na pierwszej treningowej sesji już grałem jako prawy obrońca. Jak się okazało, Jorge oglądał nasz mecz i spodobała mu się moja gra - ciągnie Portugalczyk, który wcześniej grał jako lewo- lub prawoskrzydłowy.
Z początku trudno było mi rozgryźć te wszystkie defensywne zagrania. Kiedy jesteś skrzydłowym, grasz przeciwko bocznym obrońcą, a kiedy jesteś bocznym obrońcą twoim zadaniem jest powstrzymać właśnie skrzydłowego. Jesus był tym, który nauczył mnie dobrze bronić i tego, jak ustawiać się w defensywie. Właśnie dlatego był jednym z najważniejszych trenerów w mojej karierze - uznał Ferreira.
Nasz klub nie był jednym z tych najważniejszych w portugalskiej lidze i raczej walczył o przetrwanie w ekstraklasie. Mimo to Jorge był jednym z tych szkoleniowców, którzy mają ogromne zamiłowanie do futbolu i który lubi wszystko wiedzieć ze strony taktyki. Kiedy przeniósł się do Benficy wiedziałem, że jest w stanie doprowadzić ten klub do mistrzostwa. Tak stało się już w pierwszym roku jego pracy i właśnie to pokazuje, jak dobrym jest menadżerem - kończy portugalski defensor Chelsea.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Excallibur9504.04.2012 15:34
Chyba dziÅ› Ferreira nie zagra?