aktualności
Mój pierwszy dzień w Chelsea: Malouda
Florent Malouda został graczem Chelsea w sierpniu 2007 roku a z Olympique Lyon ściągnął go do Londynu Jose Mourinho. Jak Francuz wspomina dzień, w którym sygnował kontrakt z nowym zespołem?
Główną rzeczą jaką pamiętam z tamtego dnia była limuzyna. To właśnie w Los Angeles, gdzie okres przedsezonowy odbywała Chelsea trafiłem do tego zespołu. W tej limuzynie czekał na mnie oficer łącznikowy Gary Staker a ja pomyślałem sobie: 'Witaj w moim nowym świecie' - śmieje się Malouda.
Zanim trafiłem do Chelsea znałem Didiera Drogbę, więc byliśmy w kontakcie jeszcze przed transferem, dał mi kilka wskazówek i porad. Znałem równieć Claude Makelele i Michaela Essiena, co okazało się bardzo pomocne. Byłem zaskoczony tym, że w Chelsea jest tak wielu piłkarzy mówiących po francusku.
W tym dniu odbyłem spotkanie z Jose Mourinho. To była miła rozmowa po francusku co było dla mnie szokiem, ponieważ nie spodziewałem się, że on zna ten język - właśnie z tego powodu już w pierwszym dniu pobytu w Chelsea poczułem się jak w domu - kończy Florent Malouda.
Reklama:
Oceń tego newsa:
radon03.07.2012 08:53
Również nie widziałem do teraz, że Mou zna język francuski. Transfer Malouda jeszcze pamiętam, ale nie aż tak dobrze, jak np. zakup Ramiresa czy Luiza. Sporo czasu minęło, a teraz najprawdopodobniej pożegnamy się z Flo.