aktualności
Benitez z najgorszym startem w Erze Abramovicha
Statystyki nazywane są jednym z wielu przekleństw dzisiejszych czasów, jednak tym razem możemy z całą pewnością stwierdzić, że nie kłamią. Rafa Benitez zanotował jak do tej pory najgorszy start spośród wszystkich menedżerów, którzy pracowali w Chelsea w tak zwanej erze Abramovicha.
Hiszpan przewodzi "The Blues" już od 16 spotkań i jego bilans można spokojnie uznać za daleki od ideału. Współczynnik zwycięstw Beniteza w tym okresie wynosi zaledwie 56%, tyle samo, co Andre Villas-Boasa. Poniżej zestawienie pierwszych szesnastu spotkań w Chelsea wszystkich menedżerów zatrudnionych do tej pory przez rosyjskiego oligarchę.
Claudio Ranieri - 12 zwycięstw, 2 remisy, 2 porażki, 32 gole strzelone przez Chelsea, 14 bramek straconych. Współczynnik zwycięstw na poziomie 75%, jeden z najlepszych w historii klubu.
Jose Mourinho - 13 zwycięstw, 2 remisy, 1 porażka. 26 goli strzelonych przez Chelsea, zaledwie 4 stracone. Współczynnik zwycięstw wynoszący 81%. Najlepszy w historii.
Avram Grant - 12 zwycięstw, 3 remisy, 1 porażka. 33 gole strzelone, 7 bramek straconych. Współczynnik zwycięstw na poziomie 75%. Pomimo tego, że Izaelczyk nie był na Stamford Bridge specjalnie lubiany, nie można odmówić mu imponującego startu.
Luis Felipe Scolari - 11 zwycięstw, 3 remisy, 2 porażki, 37 bramek strzelonych, zaledwie 7 straconych. Współczynnik zwycięstw na poziomie 69%. Brazylijczyk ma najlepsze statystyki +/- spośród wszystkich menedżerów w erze Abramovicha.
Carlo Ancelotti - 13 zwycięstw, 1 remis, 2 porażki. 37 bramek strzelonych przez Chelsea, 10 straconych. Procent zwycięstw wynoszący 81%, ex aequo z Mourinho. Pod wodzą Carletto Chelsea pobiła rekord Premier League, strzelając ponad 100 goli w jednym sezonie.
AVB - 9 zwycięstw, 4 remisy, 3 porażki. 34 gole strzelone, 18 straconych i współczynnik zwycięstw na poziomie zaledwie 56%. Mocno rozczarowujący początek i późniejsza słaba dyspozycja zespołu zadecydowały, że Portugalczyk dość szybko stracił pracę na Stamford Bridge.
Roberto di Matteo - 11 zwycięstw, 4 remisy, 1 porażka. 37 goli strzelonych, 14 straconych. Współczynnik zwycięstw wynoszący 69%. Di Matteo nie zanotował najleszpego startu, ale później udało mu się wygrać Ligę Mistrzów.
Rafa Benitez - 9 zwycięstw, 3 remisy, 4 poażki. Najwięcej, bo aż 40 goli strzelonych, ale aż 15 straconych. Współczynnik zwycięstw na poziomie zaledwie 56%. Czas pokaże, ile uda się Hiszpanowi osiągnąć.
Reklama:
Oceń tego newsa:
SuperFrank18.01.2013 15:43
,,Trener nieporozumienie,, tak można nazwać Rafe.Nie ogarniam ani w 1% jego taktyki a wprowadzanie pierwszego zawodnika z ławki w granicach 85 minuty to mistrzostwo świata.
ColeowyZelek18.01.2013 15:31
Obok obecności torresa w ataku to obecność puchacza na ławce jest dla mnie czymś,przez co odechciewa mi się oglądać mecz
proosiak18.01.2013 15:23
bluehalu ogarnij. Grant czy di Mateo przejmowali drużynę po zwolnieniach
adriancfc18.01.2013 15:22
Ehhh, to bylo do przewidzenia.
proosiak18.01.2013 15:20
Zgadzam sie z CFCtomek.
Mou albo Hiddink jako trener to marzenie,
ewentualnie Kloop mysle że tez by sie sprawdził, ale on jest nie do ruszenia z BVB tam sie zadomowił i widać że mu dobrze.
Benitez wiadmo, strzal w kolano
bluehalu18.01.2013 15:18
Szkoda tylko że porównujecie Beniteza z trenerami którzy prowadzili drożynę od początku sezonu, którzy mieli czas na własne transfery i przygotowanie fizyczne, nic nam takie porównania nie mówią.
przemas233318.01.2013 15:12
Ale mi wiadomość nieprawdopodobna,od samego początku to było oczywiste!!!
Shigen18.01.2013 14:51
Dlatego też sprawa jest oczywista, Mourinho do Chelsea ! A Zola jako zastępca !
ashleycole318.01.2013 14:47
Beniu niszczy Chelsea ;d
Kolejna świetna decyzja zarządu...
CFCtomek18.01.2013 14:22
Do Chelsea pasują Mourinho i Hiddink, tak mi się wydaje, po za Mou, to Hiddink przez krótki czas w CFC miał dobre wyniki i chyba go wszyscy lubili widząc treningi zespołu