aktualności
Jose: Nie rozumiem harmonogramu
Szkoleniowiec Chelsea Jose Mourinho zakwestionował harmonogram działań w Premier League w kontekście rozgrywek Ligi Mistrzów. Portugalczyk nie tylko wskazał dzisiejszy mecz z Aston Villą, po którym "The Blues" już we wtorek rozegrają rewanżowe spotkanie z Galatasaray, ale i także podkreślił ilość meczów City w krótkim odstępie czasu.
Ja naprawdę nie rozumiem dlaczego Manchester City, który rozgrywał w środę mecz w europejskich rozgrywkach ma dzisiaj grać o 12:45 (13:45 czasu polskiego). Nie mówię tu tylko o sobie, nie chcę dobrze tylko dla siebie, staram się pomóc wszystkim - powiedział Jose Mourinho.
W tym kraju jest coś, czego nie rozumiem. Dlaczego The Citizens grali w zeszłą niedzielę z Wigan? Barcelona grała w sobotę, dlaczego Wigan także nie mogło grać w ten dzień i City dostałoby jeden dzień więcej? Tak samo nie rozumiem, dlaczego Galatasaray wczoraj grało, a my musimy grać dziś o 17:30 (18:30 czasu polskiego).
Gdybyśmy grali wczoraj np. o 20:45 zrobiłoby to jakąkolwiek różnicę? Mniej widzów by było na Villa Park? Nie sądzę, myślę, że byłby pełny stadion. Czy to robi różnicę dla TV gdybyśmy grali w nocy? Myślę, że TV byłoby tym zachwycone.
Czy to byłoby dobre dla Chelsea? Tak. Czy to byłoby dobre dla angielskiego futbolu? Tak, więc dlaczego Galatasaray gra dzień przed nami? Dlaczego City nie gra o 17:30 (18:30 czasu polskiego) a my o 12:45 (13:45 czasu polskiego)? Jeśli gra się o 17:30 to jest więcej czasu na odpoczynek, również jeśli my zagralibyśmy o 12:45 to mielibyśmy więcej czasu na regenerację. Myślę, że wszyscy się z tym zgadzają!
Portugalczyk nie ukrywał, że chciałby przejść do kolejnego etapu Ligi Mistrzów i spotkać się z wielkim zespołem.
Chciałbym również pokonać Galatasaray i zagrać w ćwierćfinale przeciwko jednemu z największych zespołów. To byłoby fantastyczne doświadczenie za rozwoju zawodników i drużyny, aby przejść do kolejnego etapu i zmierzyć się z Realem Madryt, Barceloną czy Bayernem Monachium.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Ptysiuu15.03.2014 09:20
Jose ma racje. Gdyby Angielska Federacja pomagała zespołom, które reprezentują ich na arenie europejskiej to by poukładali tak spotkania żeby każdy taki zespół miał czas na odpoczynek i regeneracje sił.
lololo15.03.2014 08:56
Wszyscy w Europie wiedzą , że w Anglii terminarz jest tylko krajowy a nikt Europejskimi pucharami się nie przejmuje za bardzo a szkoda bo skoro drużynom w LM idzie słabo to można by spróbować im pomoc chodziarz jednym dniem więcej odpoczynku
Chelsealove15.03.2014 08:55
Bardzo mądre słowa, nie wiem dlaczego, ale drużyny z Premier Leauge osiągają słabe wyniki rozgrywkach europejskich. Być może jednym z powodów jest właśnie terminarz Premier leauge, który nie promuje drużyn grających w pucharach. Niestety w rankingu UEFA Anglia leci w dół, żeby tylko nie skończyło się odebraniem miejsca w Lidze Mistrzów w dłuższej perspektywie.
gores19515.03.2014 08:42
Dobrze gada