aktualności
Eden: Jesteśmy zmęczeni
Najlepszy strzelec Chelsea w obecnym sezonie Eden Hazard przyznał, że jego drużyna powoli zaczyna odczuwać skutki długiej kampanii Premier League oraz Ligi Mistrzów.
Podopieczni Jose Mourinho wciąż mają szanse na triumf w Champions League. Obecnie "The Blues" prowadzą w ligowej tabeli i mają 7 punktów przewagi na drugim Liverpoolem, jednak Hazard przyznał, iż jego koledzy są zmęczeni.
Myślę, że zespół jest zmęczony, ale to normalne, ponieważ rozegraliśmy wiele meczów. Teraz musimy się skupić na treningu, aby odzyskać siły. Mam nadzieję, że w końcu pokażemu, iż jesteśmy na szczycie - powiedział Eden Hazard.
Mamy także dobry zespół medyczny. Nie trenujemy każdego dnia, ponieważ trudno byłoby nam to połączyć - rozgrywanie meczów oraz treningi non-stop.
Reklama:
Oceń tego newsa:
icemanCFC15.03.2014 10:43
zmeczenie jest ale taki sport trzeba sie spiac i dawac dalej niema innej opcji.
Pietrucha1115.03.2014 10:29
Hazard moim zdaniem musi odpocząć może wejść na ostatnie 20-15 minut
Karko15.03.2014 10:02
Mam nadzieje, że dziś pokażesz na co Cie stać.
Może jakaś brameczka?
Bez Cb jest ciężko...
Drake15.03.2014 09:55
Nie może być mowy o żadnym oszczędzaniu piłkarzy w meczach ligowych. W LM niech sobie odpoczywają - i tak tej edycji LM nie wygramy bo Bayern czy Real są zdecydowanie za silne. Jesteśmy liderem PL i tutaj trzeba poświęcić 100% uwagi bo City, Liverpool i Arsenal tylko czekają na nasze potknięcia
Thetank15.03.2014 09:31
W zeszłym sezonie mieliśmy o wiele więcej meczy rozegranych. W tym mamy mniejszą ilość spotkań oraz lepszy skład, więc powinniśmy dać radę wygrać z AV dziś i we wtorek z Galą.
Ptysiuu15.03.2014 09:14
Chelsealove bardziej prawdopodobne byłoby 0:0 do przerwy i Eden wchodzi w drugiej połowie, a mecz wygrywamy.
Sir Angor15.03.2014 09:07
Jedyna możliwosć zejscia Hazarda to jego kontuzja(odpukać). Mourinho swojego najlepszego gracza nigdy nie ściągnie z boiska;d
Chelsealove15.03.2014 08:47
W związku z wtorkowym meczem z Galatasaray idealnym wyjściem byłoby prowadzenie z Aston Villa 2:0 do przerwy i zmiana edena po 45 minutach ;) Marzenia....