aktualności
Hazard: Każdy mecz jak finał
Kontuzjowany Eden hazard wziął udział w wieczornym programie Chelsea TV w którym opowiedział m.in. o swoim urazie, znaczeniu jutrzejszego meczu z Liverpoolem oraz piłkarskich tradycjach swojej rodziny.
Jeśli myślimy o zostaniu mistrzami czy wygraniu Ligi Mistrzów, musimy wygrać każdy mecz jaki pozostał nam w tym sezonie. Każde spotkanie jest dla nas finałem. Liverpool radzi sobie świetnie w tym roku, strzelają wiele bramek. W ich szeregach graja moi znajomi jak Mamadou Sakho czy mój rodak Simon Mignolet. To będzie trudny mecz - mówi Eden Hazard.
W ostatnim czasie 23-latek został nominowany do nagrody Piłkarza Roku PFA oraz Młodego piłkarza Roku PFA.
Czuję się świetnie, ponieważ w grupie nominowanych piłkarzy są tak świetni zawodnicy jak Suarez i Yaya Toure. To fantastyczna sprawa, ale bez zespołu jestem nikim. Musze podziękować moim kolegom z drużyny. Cieszę się że gram dla Chelsea i mam nadzieję, że wygram z nią wiele tytułów.
Pytany o przedmeczowe rytuały i przesądy Belg ujawnił, że nie ma żadnego z przyzwyczajeń. Co innego przy wykonywaniu rzutu karnego.
Patrzę na bramkarza do ostatniej chwili i wyczekuję - jeśli zrobi ruch w lewo, ja strzelam na prawo. Kiedyś ćwiczyłem przy swoim domu z bratem - strzelaliśmy wciąż na bramkę, wykonywaliśmy rzuty wolne, czasem rzuty karne.
Mam czterech braci. Oprócz mnie jest 21-letni Thorgan, 19-letni Kylian i 11-letni Ethan. Każdy gra w piłkę, ale który jest najlepszy? Moja mama! Ona też gra w piłkę, robi to każdy w moim domu.
Na koniec zapytano Edena o zbliżające się Mistrzostwa Świata.
Reprezentacja Belgii jest młodym zespołem, jeśli dotrzemy do ćwierćfinałów bądź półfinału to będzie świetnie. To dla nas niesamowite - przez 12 lat nie było nas na mundialu a teraz mamy na to okazję.
Reklama:
Oceń tego newsa:
THEBLUES1226.04.2014 10:05
Kazdy tak mowi ze wszystkie mecze sa jak final a i tak przegrywaja z CP albo sunderlandem