aktualności
Tuchel: Znów niemoc pod bramką
Nie tak miał wyglądać ostatni ligowy mecz sezonu - Thomas Tuchel przyznał, że było to podsumowanie sezonu Chelsea i jej bezradności pod bramka rywali, jednocześnie nie ukrywał zadowolenia z osiągnięcia celu, czyli ukończenia zmagań na czwartej pozycji w tabeli.
O tym jakie miejsce zajmiemy wiedziałem trzy lub cztery minuty przed końcem naszego meczu, ponieważ spotkanie w Leicester skończyło się nieco wcześniej i było jasne, że się utrzymaliśmy w czwórce. To był masz główny cel, ale najwyraźniej nie przygotowywaliśmy się na to, aby samodzielnie dziś o tym przesądzić. Byliśmy absolutnie w stanie wygrać ten mecz, stworzyliśmy tyle okazji na to, aby strzelić gola, co nie jest łatwe przeciwko Aston Villi.
To trochę jak podsumowanie sezonu: musieliśmy umieć zachować czyste konta aby przezwyciężyć brak precyzji w polu karnym rywali. Dziś straciliśmy z niczego dwa gole ze stałych fragmentów gry ale nawet wtedy mieliśmy wystarczająco dużo okazji, aby wrócić. Wciąż jesteśmy młodym zespołem i staramy się go ulepszać i sprawić, by piłkarze wyciągali lekcję po każdym meczu. Musimy dopracować szczegóły i odnaleźć się w sobotę, jeśli mamy uzyskać pozytywny wynik - mówi Thomas Tuchel.
Jesteśmy szczęśliwi, że Tottenham zapracował dzisiaj za nas. Przyjechaliśmy tutaj aby wygrać i swoim występem pozostawiliśmy wątpliwości.
Podczas meczu Kepa musiał zastąpić Mendy'ego.
Edou wpadł na słupek. czuł duży ból w żebrach. Musimy poczekać na powrót do Cobham, wtedy wykonamy prześwietlenia. Jutro będziemy mieli aktualne informacje o tym, jak to wygląda. Mamy tydzień na przygotowania i zobaczymy, czy to możliwe aby wystąpił. Jeśli tak, musimy zrobić wszystko, aby w sobotę był naszym bramkarzem.
Reklama:
Oceń tego newsa:
didiush24.05.2021 06:50
wy tam na dole to piszecie serio czy tylko sobie jaja robicie? o jakim przyciąganiu pecha czy nieszczęść wy mówicie? może jeszcze ktoś odprawia zaklęcia voodoo xD
Rico8823.05.2021 22:20
Dokładnie tak. Te wszystkie nieszczęścia to tylko przez Kepe. Druga wina niekupienie napastnika, bo Werner nigdy takim prawdziwym nie był i nie jest.
GruppenfuhrerWolff8123.05.2021 22:11
Kepa przyciąga nieszczęścia... Wierzę, że w sobotę zobaczymy znów mocną Chelsea, która wygra LM!!!! Dzisiejszy mecz był dla mnie tragiczny, ponad 20 strzałów i nic nie wpadało, mamy naprawdę pecha
Kravitheblues23.05.2021 22:07
Modlcie sie odmawiajcie ‚rurzaniec’ Prawdziwi Kibice nie sezonowcy aby gral w sobote a nie ten Karius Niebieski puszka Pandory Kiepa ktory jest nieudacznikiem a nie bramkarzem on przynosi pecha obroncy nie czuja sie pewni Mendy jest gwarantem w naszej bramce oby zagral w sobote w finale