aktualności
Newcastle zrównuje się z Chelsea
Newcastle United zrównuje się w tabeli z Chelsea Londyn. Jest to efekt dzisiejszego imponującego zwycięstwa popularnych Srok nad ekipą Liverpoolu.
The Reds znajdują sie w niemałym dołkul. Drużna, która miała walczyć o mistrzostwo kraju prawdopodobnie nie zajmie miejsca premiownego możliwością gry w Europejskich Pucharach. Ekipa z Anfield Road zdobyła jednak Puchar Ligi, więc w Europie zagra niezależnie od pozycji na finiszu rozgrywek. Dzisiejsza porażka była ich 5 z rzędu. Wcześniej piłkarze z Anfield Road musieli uznać wyższość takich zespołów jak Arsenal, Sunderland, QPR i Wigan.
Katem Liverpoolu okazał się kupiony zimą za 10 mln funtów Pappis Cisse, który strzelił oba gole. Pierwsza padła po dośrodkowaniu Hatema Ben Arfy z prawej flanki i dobrym technicznym uderzeniu właśnie Cisse w długi róg. Była to 19 minuta spotkania i swego rodzaju niespodzianka, bowiem do tego momentu Suarez, Carrol czy Bellamy nieustannie zagrażali bramce Krula.
Do przerwy wynik nie uległ zmianie, choć Cisse miał jeszcze jedną okazję na zdobycie gola, jednak po dośrodkowaniu oddał niecelny strzał głową i piłka minimalnie minęła prawy słupek bramki Reiny. Warto odnotować, ze Andy Carrol otrzymał żółtą kartę za próbę wymuszenia rzutu karnego, ale arbiter dobrze ocenił sytuację i ukarał najdroższego angielskiego piłkarza.
W drugiej połowie The Reds próbowali zagroźić bramce Krula, ale nic z tego nie wychodziło. W 59 minucie kontra Newcastle przyniosła drugą bramkę. Hatem Ben Arfa dostał piłkę przed polem karnym i podał ją do Cisse. Na szczęście musnął ją Demba Ba, bo inaczej zostałby spalony. Papiss jednym zwodem minął Reinę, po czym jeszcze poprawił sobie piłkę i ośmieszając całą defensywę The Reds podwyższył prowadzenie.
Od tego momentu Liverpoolowi nic się nie udawało. Przejawem frustracji była czerwona kartka dla Reiny w 82 minucie za uderzenie w twarz Jamesa Pearcha. W bramcę stanął były piłkarz Srok Jose Enrique i raz wybił dośrodkowanie Ameobiego.
Do końca Newcastle kontrolowało grę i wynik nie uległ zmianie. Sroki zrównały się punktami z Chelsea, jednka mają gorszą różnicę bramkową od The Blues. Liverpool znajduje się dopiero na 8 lokacie tracąc do Manchesteru United aż 31 punktów.
Newcastle United - Liverpool 2:0 (1:0)
Bramki: Papiss Cisse 19, 59
Reklama:
Oceń tego newsa:
4EverCFC02.04.2012 08:46
Oj będzie walka do końca. Mam nadzieję że to Chelsea wyjdzie z tej walki zwycięsko
ElMago02.04.2012 06:28
Liverpool teraz cieniuje, więc bez trudu powinniśmy ich pokonać...
vnm01.04.2012 22:48
Tyle samo punktów mieli w poprzedniej kolejce. Poprostu mieli teraz mecz mniej bo grali później. Teraz tak co kolejke będzie pisane?
ashleycole301.04.2012 22:08
teraz nie możemy sobie pozwolić na żadne potknięcie ;/
Manwe01.04.2012 21:52
Może w TOP 4 będziemy i my i Newcastle?
ColeowyŻelek - Puchar Ligi daje miejsce w LE, kolejne z Pucharu Anglii i ostatnie z 5. miejsca w lidze.
lucazxd01.04.2012 21:47
Tak wszyscy gadaja ze trzeba przegonic ARsenala albo Spurs a tutaj Newcastle moze nas zaraz przegonic :/ dobrze ze mamy z nimi mecz u siebie, powinnismy wygrac. A co do Liverpoolu, wstyd by bylo z nimi przegrac z taka forma jaka prezentuja ..
fr3dzio701.04.2012 21:34
Liczyłem na remis ale jeśli Liverpool jest w tak słabej formie to nic nie powinno stanąć nam na drodze w wygraniu z nimi.
surmi01.04.2012 20:52
z tą formą LFC nie powinniśmy z nimi przegrać po prostu nie ma opcji o jednego ciężkiego rywala mniej !
ColeowyZelek01.04.2012 20:33
Live zdobył Carling Cup,a to nie premiuje awansem do LE.A co do samego Live to top 10 to za dużo?
ripazha801.04.2012 19:56
bedzimy walczyc z newxastle o 5 miejsce ;/