aktualności
Cahill: Jeszcze nie świętujmy
Gary Cahill odkręcił zimny prysznic po zwycięstwie Chelsea nad Barceloną. Obrońca londyńczyków przypomina, że droga do awansu Ligi Mistrzów wciąż jest długa i trudna.
Zwycięstwo to fantastyczny wynik, jednak wciąż to tylko połowa naszego zadania. Myślę, że jako zespół byliśmy dziś dobrze zorganizowani. Przed meczem nasz trener rozpisał nam plan gry, który staraliśmy się realizować. Udało nam się to nieźle, jednak to wciąż tylko połowa drogi. To dobry początek, jednak w wyjazdowym spotkaniu z pewnością będzie nam bardzo ciężko - podkreśla Gary Cahill.
Uważam, że defensywnie nasz zespół stanął na wysokości zadania i to jest właśnie powód, dla którego dowieźliśmy zwycięstwo do końca meczu - odpowiednia koncentracja. Nasze ustawienie było bardziej defensywne niż zwykle, jednak mając na uwadze posiadanie piłki Barcelony musisz grać w ten sposób. W meczach z tym rywalem istotny jest element szczęścia, ale tym razem było ono po naszej stronie.
Były obrońca Boltonu wystąpił w tym spotkaniu w miejscu kontuzjowanego Davida Luiza i wykonał swoje zadanie na tyle dobrze, że z trybun popłynęła przyśpiewka 'there's only one Gary Cahill' - po raz pierwszy od jego zimowej przeprowadzki do Londynu.
Słyszałem tę pieśń, to oczywiście coś wspaniałego i wielki moment dla mnie samego - mówi obrońca.
Cahill raz po raz przerywał akcje gości a najlepiej zrobił to w drugiej połowie meczu, kiedy to Messi składał się już do strzału mającego pomnożyć jego bramkowe konto.
Czy faktycznie nie można odebrać piłki Messiemu? To trudne, nawet kiedy masz czterech czy pięciu swoich piłkarzy którzy go otaczają, ale udało mi się wyłuskać tę futbolówkę.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Carmel21.04.2012 10:01
Gary zagrał fantastyczny mecz. To był świetny transfer i Cahill pokazuje swoją klasę praktycznie w każdym spotkaniu.
Drogbeusz19.04.2012 21:19
Garry zagrał na poziomie króla Johna;)
MATAdor19.04.2012 19:14
Gary Cahill
ElMago19.04.2012 18:03
Patrząc na jego umiejętności i na to ile za niego zapłaciliśmy to można rzec że dostaliśmy go prawie za darmo...
AwesomeEdge19.04.2012 16:51
Nie taki Messi straszny To jest tylko człowiek, jego też da się zatrzymać. Wczoraj świetnie to wyglądało: kiedy tylko Argentyńczyk dostawał piłkę, od razu pojawiało się przy nim kilku zawodników Chelsea. Co do newsa: tak jak mówi Gary, trzeba się skoncentrować na rewanżu i zagrać tam na 200%
Misiek11119.04.2012 16:02
Świetny mecz Cahilla. Obok Cecha i Cola nasz najlepszy piłkarz wczoraj
kakuta4419.04.2012 15:13
Meireles,Cahil super pokryli Messiergo nawet bez kartek sie obyło oprócz Drogby i Mikela? raczej bo zaden zawiesozny pilkarz nie dostal zoltka czyli ivanovic,cole,meireles.
Gary wczoraj potwierdził ze nadaje sie doi rozgrywania emczów na najwyzszym poziomie zagrał wysmienicie.
optimusC4419.04.2012 14:49
Wczorajszy mecz utwierdził mnie w 100% przekonaniu, że transfer Garego na Stamford to strzał w 10. Zaimponował mi, brawo.
ivax2x19.04.2012 13:56
Cahill mi zaimponował w wczorajszym meczu , nie wiedziałam czy do końca sobie poradzi w obronie jak widać poradził. Czekamy do wtorku i tam wszystko się wyjaśni .
RoHunter19.04.2012 13:48
Bardzo dobra gra Cahilla jak i naszej defensywy choć jednak Barca stworzyła sobie mase sytuacji.