aktualności
Chelsea nad przepaścią... Porażka z Juve
Aż 3:0 przegrali piłkarze Chelsea w Turynie w Lidze Mistrzów i szanse na jej awans do fazy pucharowej tego turnieju są już czysto matematyczne... Kiepska passa naszego zespołu trwa i nie poprawiła jej bynajmniej rewolucja w składzie, jaką zastosował Roberto Di Matteo. Czy zapłaci za to głową?
Londyńczycy wyszli na boisko eksperymentalną jedenastką, która zaskoczyła najbardziej wytrawnych znawców piłki. Na ławce usiadł Torres mimo, że nie mógł grać kontuzjowany Sturridge. W ich miejscu przesunięto Hazarda, zaś w linii pomocy znalazł się nieoczekiwanie rzadko używany nawet w defensywie obrońca Cesar Azpilicueta....
Już w czwartej minucie Juventus mógł wyjść na prowadzenie. Po świetnej kombinacyjnej akcji na kilku metrach, piłka trafiła do Mirko Vucinicia, a ten wrzucił ją na drugi metr, gdzie wbić do bramki chciał ją Stephen Lichtsteiner, jednak Petr Cech zainterweniował na tyle szczęśliwie, że futbolówka odbiła się od słupka.
W odpowiedzi w ósmej minucie Oscar przeprowadził fenomenalny rajd przez około 50. metrów ale zamiast strzelać na bramkę Gianluigiego Buffona i szukać trzeciego trafienia w swojej historii gier z Bianconerimi, dograł do Edena Hazarda, a ten przegrał pojedynek z bramkarzem gospodarzy.
Chwilę później po rzucie rożnym Claudio Marchisio sprawdził umiejętności golkipera angielskiej drużyny, a ten po raz kolejny stanął na wysokości zadania. Fabio Quagliarella również zatrudnił Cecha, ale ten spokojnie schwytał futbolówkę.
Po raz kolejny bardzo dynamicznie w pole karne Starej Damy wdarł się Oscar, z którym defensorzy Juve kompletnie sobie nie radzili. Ofensywny piłkarz Chelsea uderzył na bramkę, ale w ostatniej chwili został zablokowany przez trzech zawodników gospodarzy.
W 38 minucie w końcu mieliśmy otwarcie wyniku spotkania. Andrea Pirlo zdecydował się na uderzenie z dystansu, które najprawdopodobniej spokojnie obroniłby Cech, jednak lot piłki przeciął idealnie Fabio Quagliarella i ta wpadła do bramki.
Kilkadziesiąt sekund później mogło być już 2:0, kiedy to po dośrodkowaniu z boku boiska piłkarze Chelsea prawie wbili sobie piłkę do własnej siatki, jednak Cole wybił ją z linii. W kontrataku Juan Mata sam tylko wiedział jak nie pokonał w doskonałej okazji Buffona.
Tuż po wznowieniu gry Arturo Vidal mocno przymierzył z około 20 metrów i kropnął w światło bramki, jednakże Petr Cech pewnie schwytał piłkę w "koszyczek". Chwilę później Mirko Vucinić znalazł się w polu karnym i przewrócił się, ale gwizdek sędziego milczał jak zaklęty.
W dalszej części gry Juventus cały czas prowadził grę. Fabio Quagliarella otrzymał piłkę z obrońcą na plecach i obrócił się, uderzając zbyt lekko i Cech schwytał piłkę.
Nie minęła nawet minuta a Pirlo zatrudnił Cecha, który sparował futbolówkę na rzut rożny.
W 61 minucie Arturo Vidal podwyższył wynik spotkania na 2:0. Mirko Vucinić przewracając się dograł do Asamoaha, który wycofał piłkę na szesnasty metr. Tam pomocnik Juve uderzył na bramkę, piłka, odbijając się od jednego z obrońców gości, zmyliła Cecha i wpadła do siatki. W międzyczasie sytuacje sam na sam zepsuł Quagliarella.
W doliczonym czasie gry Juventus podwyższył na 3:0. Arturo Vidal wykorzystał szybkość Sebastiana Giovinco, a ten jak strzała wybiegł zza obrońców i uprzedził wychodzącego Petra Cecha.
W spotkaniu Nordsjaelland z Szachtarem góra byli Ukraińcy, który wygrali mecz 5:2 a to oznacza, że aby myśleć o awansie, londyńczycy muszą modlić się o zwycięstwo zespołu z Doniecka nad turyńczykami i sami wysoko wygrać z Nordsjaelland...
Juventus FC - Chelsea Londyn 3:0 (1:0)
1:0 Quagliarella 38'
2:0 Vidal 61'
3:0 Giovinco 90+1'
Reklama:
Oceń tego newsa:
mygof22.11.2012 16:32
Nasz atak opiera sie na podaniach pomoc-obrona-pomoc-strata... Obrona nie lepiej biegna do zawodnika z pilka zamiast kryc innych. Zasluzony wynik niestety gramy miernie!
lampard8221.11.2012 16:29
Napastników brak,tak oglądając Bayern,gdzie mają 3 piłkarzy w napadzie z których każdy strzela regularnie,a u nas 2 "światowej" klasy a goli i wygranych brak
Karko21.11.2012 15:55
Chelsea oleje LE.
Tyle.
Szkoda, szkoda RdM zawinił tutaj, i piłkarze.
xxx8821.11.2012 14:48
I tak LE nie wygra Chelsea bo są tam lepsze drużyny;/ Ciekawe co z City pokażą
przemas233321.11.2012 11:58
Trzeba powiedzieć w prost bez Terrego i Lampsa nie istniejemy i w obronie,pomocy,ataku klapa nic się nie udaje,Moses jedna Wielka porażka w obronie kompletnie sobie nie radzi w ataku zupełnie przeciętnie już o sto razy wolę Torresa on chociaż wymusza sytuacje podbramkowe i walczy o przyjęcie piłki.No i teraz co najgorsze musimy liczyć na Szachtar i porażkę Juve...........ech brak słów jak jest w tytule jesteśmy nad przepaścią i to bez trenera jak na razie
Kobiel621.11.2012 11:50
Z klubem musimy być na dobre i na złe! Juventus wczoraj zasłużył na 3 pkt, nie mieliśmy żadnych argumentów, aby ich pokonać. Oni byli po prostu lepsi. Ciekawe z jakim trenerem zagramy w meczu z City, który na pewno będzie również bardzo ciężki.
wieczorinho21.11.2012 11:50
wstyd i hańba jezeli odpadniemy juz w fazie grupowej !! co do wczorajszego meczu to nie grala chelsea tylko banda patałachow za grube miliony !!!!
B9221.11.2012 09:45
http://www.chelsealive.pl/n-28951-rdm-out.php - przypomnijcie sobie swoje komentarze i pocisk wtedy po mnie, że co ja chcę od RDM. Pozdro ;)
markaz21.11.2012 09:15
jak chelsea nie awansuje to będzie to obciach na cały świat....obrońca tytułu odpadnie już w rozgrywkach grupowych.
sebastian11121.11.2012 08:57
Na 90% jesteśmy za burtą. Co za wstyd...