aktualności
Fabregas: Pomogę Chelsea pokonać Arsenal
Cesc Fabregas, który z miejsca stał się bardzo ważną postacią w układance Jose Mourinho, przyznaje, że choć zawsze będzie czuł się "Kanonierem", nie będzie miał problemów z daniem z siebie wszystkiego w starciu ze swoją byłą drużyną. Hiszpan przyznaje też, że nigdyś nawet nie podejrzewał, że mógłby kiedykolwiek zagrać dla Chelsea...
Zawsze będę czuł się jak "Kanonier" i wiem, że powrót na Emirates Stadium będzie dla mnie wielkim przeżyciem. Jestem już jednak oddany Chelsea. Pamiętam finał Ligi Mistrzów, w którym grałem przeciwko Barcelonie. Przysięgam, że chciałem zrobić wszystko, by ich pokonać, chociaż grałem tam od dziecka - mówi Fabregas.
Kiedy więc będziemy mierzyć się z Arsenalem, nie zapomnę dla jakiej gram drużyny, kim są moi koledzy z zespołu i czyich barw będę bronić. Nie mam wątpliwości, że kibice "Kanonierów" to zrozumieją.
Gdyby ktoś powiedział mi pięć lat temu, że będę grał dla Chelsea pod wodzą Mourinho, nie uwierzyłbym. Tak jednak zmienia się nasze życie.
Reklama:
Oceń tego newsa:
BlueIsTheColourrr09.09.2014 20:39
Już to widzę - wejście na Emirates , targane koszulki z jego nazwiskiem i ... hat-trick Cesca
ferto09.09.2014 20:17
Cesc walnij im ze dwie bramki.
ashleycole309.09.2014 14:08
Fabs dolewa oliwy ;]
DudusLampard09.09.2014 13:16
Dokopiemy im Fabs.
Booobi1109.09.2014 02:01
P.S. Sory za błędy językowe i stylistyczne, ale pisane na szybko. Sory tez za zbyt szybkie kończenie wątku, ale jakbym miał tak nad wszystkim się zastanawiać i opisywać dokładniej to nie starczyło by mi czasu.
Booobi1109.09.2014 01:57
@szewanton zero szacunku dla gościa, który zdobył dla naszego klubu najwięcej goli, który miał czynny udział w zdobyciu najważniejszego trofeum w historii - pucharu Europy (champions League) oraz zdobywcy wielu innych pucharów jak choćby mistrzostwa Anglii?
Wybacz, ale ja napiszę bolesne słowa - zero szacunku do Cb pod względem sportowym i zero szacunku jako kibica Chelsea. Bo jak można powiedzieć coś takiego o jednym z najważniejszych, bądź najważniejszym piłkarzu w historii klubu... Myślisz, że podczas swojej gry w Chelsea nie miał on ofert z innych klubów? Myślisz, że jest zdrajcą i gdy jakaś by się pojawiła to odszedłby od nad?
Mylisz się! Dla przykładu - Jose Mourinho pragnął Lamparda na transfer do Realu wielokrotnie. Raz gdy dostał ofertę tkzw niedoodrzucenia, ów Lamps odrzucił ją... Przyznał, że była niezwykle kusząca pod względem zarówno sportowym jak i finansowym, ale nie mógł odejść z ukochanej Chelsea. Kolejnym klubem, który wyjawił niegdyś zainteresowanie Lampardem jest Liverpool za Rafaela Beniteza. Pragnął on stworzyć superduet Gerrard - Lampard. Oferta również była kusząca ale... Odmówił. Wolał walczyć dla naszego klubu, tu zdobywać gole i tu stawać się legendą być nawet nieświadomie. Jedno jest pewne 100 %szacunku, bo więcej się po prostu nie da ;)
kraaviec09.09.2014 01:14
bialutki1908: nie wygrali nic od dokładnie 4 miesięcy.
Szewanton09.09.2014 00:22
piłkarzyki to bezduszne szmaciarze i zawsze pójdą tam gdzie im więcej zapłacą. czasy prawdziwych legend klubów jak Maldinii czy inni już się skończyły. Nawet Del-Piero odszedł z Juve kopać w Australii. Ale przynajmniej nie zrobił kibocom Juve tego co nam zafundował Lampard. Zero szacunku
Mati11CFC08.09.2014 23:27
obyśmy ich zniszczyli jak rok temu
czarnakawa08.09.2014 23:07
wiadome.