aktualności
Pierwszy wywiad: Robert Kenedy
Robert Kenedy znany jako Kenedy wypowiedział się po raz pierwszy dla Chelsea. Brazylijski napastnik, urodzony 8 lutego 1996 roku, przeszedł do ?The Blues? za 6.3 mln funtów z Fluminese, a finalizacja transferu nastąpiła 22 sierpnia tego roku. Reprezentuje także Brazylię w drużynach młodzieżowych od 2013 roku.
Dziewiętnastolatek był pełen entuzjazmu rozmawiając z oficjelami w Cobham i omówił kilka istotnych tematów:
Cześć Kenedy, witaj w klubie. Jakie to uczucie być zawodnikiem Chelsea?
Dziękuję za powitanie. Jestem bardzo podekscytowany i zachwycony mogąc być częścią jednego z największych klubów w europejskiej piłce nożnej, i niesamowicie szczęśliwy z tego w jaki sposób wszyscy w klubie mnie przywitali.
Rozegrałeś pierwsze 45 minut przeciwko Barcelonie w meczu przedsezonowym otrzymując pozwolenie z Fluminese ? co pamiętasz z tego meczu?
To było wielkie doświadczenie dla tak młodego zawodnika jak ja, aby móc grać przeciwko jednej z najlepszych drużyn na świecie. Byłem bardzo zadowolony z mojej gry, jak i ze sposobu w jaki koledzy z drużyny robili wszystko co mogli aby wspomóc mnie w grze.
Czy możesz nam przybliżyć tło w jakim stałeś się zawodowym piłkarzem?
Zacząłem grać w piłkę w mieście rodzinnym jako dzieciak i wtedy wyjechałem do Rio De Janeiro gdzie grałem dla Vasco Da Gama. Potem grałem dla Atletico Mineiro przed przejściem do Fluminese, klubu, który jest znany ze swojej akademii, nie tylko w Brazylii, ale i na całym świecie. Produkują wielu utalentowanych graczy. Udało mi się stać się tam zawodowym zawodnikiem i grałem dla Fluminese do czasu przenosin do Chelsea.
Robert Kenedy (Robert Kenedy Nunes do Nascimento) nie jest tradycyjnym południowo amerykańskim imieniem. Czy kryje się za tym jakaś historia?
Tak, moja mama, tata i siostra oglądali piłkę nożną pewnego dnia w domu, a siostra jest wielką fanką Corinthians. Mieli wtedy zawodnika, o imieniu Robert, który strzelił wspaniałego gola. Była tak szczęśliwa, że zaczęła płakać, więc moi rodzice dali mi imię po nim. ?Kenedy? pochodzi od byłego amerykańskiego prezydenta, to imię wybrała mama.
Powiedz nam trochę o typie zawodnika jakim jesteś i co możesz wnieść do składu?
Jestem atakującym, lubię grać po prawej stronie i jestem zawodnikiem, który bardzo ciężko pracuje dla drużyny. Zawsze staram się grać tak aby mieć w sercu najlepszy interes drużyny.
Co zwróciło uwagę w meczu z Barceloną to nie tylko twoje umiejętności w polu karnym, ale także to w jaki sposób realizowałeś swoje zadania w defensywie. Czy to część twojej gry nad którą zawsze pracowałeś?
To jest to co zawsze próbowałem robić, ale zależy od okoliczności w każdym meczu. Ja nie tylko atakuję, muszę się także wrócić aby pomóc w obronie i upewnić się, że lewy obrońca jest kryty. To jest to co staram się robić regularnie.
Jak oceniasz przedsezonowe przygotowania? W jaki sposób trening różni się od tego, czego doświadczyłeś wcześniej?
To było świetne doświadczenie, z którego czerpałem przyjemność. Dało mi możliwość poznania zawodników, a co do treningu to bardzo się różni. Rzeczy które tu wykonujemy na treningu były dla mnie nowością, i nawet niektórych nigdy nie widziałem w Brazylii. Muszę się skupić, dalej się uczyć i zaczerpnąć coś nowego na sesji treningowej każdego dnia.
Mamy mnóstwo Brazylijczyków w klubie, czy to poprawiło sposób w jaki się przystosowujesz?
To jest wielka pomoc ponieważ często rozmawiamy i mówią mi czego chce menadżer i jak ćwiczyć. Nie tylko na boisku ale także wewnątrz klubu są mi bardzo pomocni.
Czy znałeś któregoś z nich wcześniej?
Nie, znałem ich tylko z gier na Playstation (śmiech). Grałem nimi w swoją grę a teraz biegam i pracuję z nimi każdego dnia, więc to sprawia, że jestem bardzo szczęśliwy.
Czy wpadłeś na jakiegoś naszego byłego zawodnika podczas swojego pobytu w Fluminese?
Tak, ćwiczyłem z pierwszą drużyną i był tam Deco. Kiedy dorastałem był jednym z moich idoli, więc był to zaszczyt dla mnie móc grać z nim.
Jakie są twoje cele na ten sezon?
Być jak najbardziej zaangażowany, pomóc drużynie i zdobyć kilka trofeów.
Reklama:
Oceń tego newsa:
DudusLampard29.08.2015 11:28
Świetnie przyda nam się i w ataku i na prawym skrzydle w razie czego na pewno dostanie szansę w BPL.
Mati11CFC29.08.2015 03:10
masakra bedzie gral chyba co? xDD
ashleycole329.08.2015 01:21
Robert ;d
MrKrzysiek9728.08.2015 19:47
Może dostanie szansę.
Nieznany28.08.2015 19:42
Bedzie kolejny na lawke
arkos89chelsea28.08.2015 16:29
powodzenia młody
Nieznany28.08.2015 16:04
kupujemy młodego za za 6,3 miliona funtów, mamy problem ze sprzedaniem mosesa, pewnie za podobną sumę ... no ale może w końcu trafimy na drugiego, przynajmniej oscara
Thetank28.08.2015 15:11
Oby dostał szansę! Bo ma możliwości