aktualności
Historia: Pierwszy mecz Chelsea F.C.
To było dokładnie 110-lat temu, kiedy Chelsea zagrała swój pierwszy mecz.
Klub powstał w marcu 1905 roku, po to, aby z wdziękiem zacząć grać na specjalnie wybudowanym do tego Stamford Bridge. Był to największy w ówczesnych czasach stadion w Londynie. Nowy klub rozpoczął prosto w Division Two w angielskiej Football League, która była zdominowana przez kluby z Anglii północnej i środkowej. John Tait ?Jackie? Robertson jako grający menadżer, kompletował skład latem, w pośpiechu i drogo. W późne, piątkowe popołudnie, drużyna wsiadła do pociągu i odjechała ze stacji Euston do Manchesteru.
W sobotę 2 września 1905 roku, wybrany skład wraz menadżerem, odbył krótką podróż z hotelu w Manchesterze do pobliskiego miasta Stockport. Nowa drużyna ze stolicy, włączając w to rzucającego się w oczy i dobrze znanego bramkarza, Williama ?Fatty? Foulke, przeszła z autobusu do Edgeley Park, stadionu okręgu Stockport.
Legenda mówi, że młody fan piłki nożnej ostrzegł Foulke mówiąc: ?Pana dzisiaj polubią?.
Dwukrotny zdobywca FA Cup z Sheffield United, miał odpowiedzieć: ?To w takim razie będzie pierwszy raz w tym roku chłopaku?.
Edgeley Park był szeroko uważany za najgorszy teren w lidze. Ciężko było określić to jako dobry start w historii współzawodnictwa Chelsea. Boisko było określane mianem: ?Niemal nieprzerwanych połaci dojrzałej plantacji trawy, kwitnącej w pełni?
Kronika Chelsea, która była sprzedawana na pierwszym meczu domowym The Blues, jako program meczu, mówiła o równej grze obu drużyn w pierwszej połowie, która nie przyniosła żadnego gola.
W drugiej połowie, mierzący 193 cm i ważący około 140 kilogramów Foulke, stał się pierwszym w historii bramkarzem Chelsea, który obronił rzut karny.
Zdaniem gazety Manchester Guardian: ?Jego zwinność w rzeczy samej była zdumiewająca?, jednakże późniejsze wydarzenia były niefortunne dla Foulke i jego drużyny.
Według innego raportu meczowego wyrzucił piłkę: ?Spadła na jedną z wielu nierówności i odbiwszy się od niej, skręciła ostro w prawo. Foulke podjął jedyną możliwą decyzję i zaszarżował na nią, ale środkowy napastnik Stockport, George Dodd, dobiegł do niej pierwszy i od razu strzelił w obrońcę Marshalla McEwan?a, który poradziłby sobie łatwo w tej sytuacji gdyby nie fakt, że drugi obrońca został uderzony przez napastnika i wpadł na niego. Rezultatem było odbicie się piłki od klatki piersiowej McEwan?a, która trafiła prosto do siatki.?
Ten gol jest zapisany jako gol napastnika a nie jako samobójczy. Od tej pory Chelsea zaczęła sprawniej grać w tym meczu.
Jimmy Windridge trafił w słupek dwukrotnie i nie podyktowano dwóch rzutów karnych, w sytuacji gdy, Martin Moran został popchnięty oraz gdy obrońca Stockport był na linii z piłką. Tym samym rekordowa widownia w Stockport (7 tysięcy) obejrzała pierwszy przegrany mecz nowo powstałego klubu o wyniku 1:0.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nieznany11.09.2015 14:54
Zobaczymy jak to będzie.
ashleycole305.09.2015 14:24
Fajnie
arkos89chelsea03.09.2015 23:05
Już wtedy sędziowie nam życia nie ułatwiali
11krystian199603.09.2015 20:00
fajnie przeczytać o takiej historii
MrKrzysiek9703.09.2015 17:14
No i dobrze.
SerjTankian03.09.2015 14:44
no prosze piekna historia
Nieznany03.09.2015 12:15
Ale fakty pewnie wyborcza napisala bo mi zydkiem podchodzi
MUA02.09.2015 21:11
Zero mi się wkleiło samo do przelicznika i wyszło jak zwykle... Mój błąd, przepraszam ;)
FASCYNUJACE02.09.2015 20:25
238 CENTYMETRÓW SKISŁEM NA PRAWDĘ !
Falcao902.09.2015 20:24
słaby news.