aktualności
O jeden puchar mniej. WHU lepsze w EFL
Po wygranej 4:0 nad Manchesterem United wydawało się, że Chelsea z lekkością walca przetoczy się po West Ham United. Nic z tego! Młoty na własnym terenie pokonały The Blues 2:1 i awansowały do ćwierćfinałów EFL Cup a Chelsea straciła szansę na jedno z trzech możliwych do wygrania trofeów w tym sezonie.
Antonio Conte sięgnął po nieco eksperymentalną jedenastke, ale też trudno mówić, aby wystawił drugi garnitur graczy. Świeżymi twarzami było Aina, Chalobah i Batshuayi, resztę jedenastki stanowili starzy wyjadacze.
Co więcej - po przerwie wspomniani zawodnicy zostali wymienieni przez nazwiska z klubowego topu.
Dublerzy nie potrafili wykorzystać swojej szansy: pod bramką rywali zawodził nie tylko Michy Batshuayi ale również jego koledzy. To właśnie brak skuteczności w polu karnym WHU okazał się decydujący dla porażki Chelsea, a szans było co niemiara.
Młoty nie zagrały lepiej, ale potrafiły zadać dwa ciosy na wagę awansu do kolejnej rundy. W 11. minucie - po centrze Marka Noble'a - nie do obrony główkował Cheikhou Kouyate, a na początku drugiej części precyzyjnym uderzeniem z dystansu Asmira Begovicia pokonał młodziutki Edimilson Fernandes.
Przy stanie 0:2 Chelsea zepchnęła West Ham do obrony, lecz nasi piłkarze pudłowali na potęgę. Po tym jak na boisku pojawili się Hazard i Costa, każdy z nich mógł mieć na koncie przynajmniej po jednej bramce.
Belg trafił w słupek, a Brazylijczyk zmarnował pojedynek sam na sam z Randolphem.
Ostatecznie gościom udało się trafić do siatki, tyle że zrobili to dopiero w 94. minucie dzięki dobitce Gary'ego Cahilla. Na nic więcej nie było już czasu.
Chelsea nie zagrała gorzej niż w ostatnich spotkaniach Premier League, jednak tym razem różnicą było wykańczanie składnych akcji.
Efekt? Jedno trofeum The Blues mają już z głowy. West Ham wciąż może je zdobyć, ale w ćwierćfinale musi pokonać Manchester United.
West Ham United - Chelsea FC 2:1 (1:0)
1:0 Kouyate 11'
2:0 Fernandes 48'
2:1 Cahill 90'
Reklama:
Oceń tego newsa:
ashleycole317.11.2016 18:51
Trudno
arkos89chelsea31.10.2016 18:15
Dali ciała nawet jeżeli grali rezerwami
Nieznany28.10.2016 17:07
Chelsea wciąż chimeryczna. Ten sezon traktuje jako przejściowy, choć nie bez żadnych oczekiwań. Ktbffh!
Cartageno27.10.2016 15:47
EFL Cup to mimo wszystko nie jest jakiś bardzo ważny puchar. Dla nas odpadnięcie z niego to brak możliwości gry dla młodych piłkarzy, no chyba że wchodziliby na końcówki meczów, w których nie martwilibyśmy się o wynik i wygrywalibyśmy różnicą dwóch lub trzech bramek. Oscar zagrał beznadziejnie. Jak kiedyś grał słabo, ale miał przebłyski, tak teraz ciągle gra na takim samym poziomie. Terry zawalił przy obu bramkach i widać, że się ogrywa po kontuzji oraz oswaja się z nową formacją. Dobrze, że to nie był mecz ligowy i nie potraciliśmy punktów. Na mecz ze Świętymi niemal pewne jest to, że Conte wystawi dużo inny skład i tamten mecz powinniśmy wygrać, chociaż Southampton ostatnio gra całkiem nieźle. Generalnie mecz nie był taki zły. To tylko puchar ligi. Gorzej jakby to była liga lub FA Cup
lololo27.10.2016 09:09
Mieliśmy słabą pierwszą połowę i Młoty mogły nas bardzo ukarać .
Dla mnie Begovic zagrał dobrze .
Ze środkowych obrońców było widać że Terry jest po urazie i jeszcze uczy się taktyki na 3 obrońców, według mnie Azpi grał za blisko środkowych obrońców co było spowodowane zmianą miejsca gry i nie przestawił się łatwo na wahadłowego . Aina chyba za dużo chciał bo kiwanie się na 30 metrze od swojej bramnki nie jest najlepszym rozwiązaniem ale jest bardzo młody więc wybaczam .
Środek z Konte to super zawodnik i znowu to udowodnił aż szkoda że nie strzelił bramki w pierwszej połowie . Chalobah dla mnie też grał bardzo dobrze jest pierwszym zmiennikiem na środek pola.
No i teraz przód Will się starał ale sam nic nie mógł zrobić po zmianach było widać od razu że ma z kim grać .
Oscar ( dla mnie był pierwszy do zmiany ) przyjęcia słabe piłka na 3 metry brak zgrania - ogólnie bardzo mi się nie podobał .
I nasz napastnik widać w nim młodość i brak ogrania w PL gdy wszedł Costa to wyglądało lepiej bo potrafił przestawiać obrońców rywala ale i tak grał lepiej jak Oscar . Potrzebuje jeszcze czasu na aklimatyzacje .
Szkoda pucharu ale co zrobić takie życie . Zabrakło szczęścia by strzelić bramkę kontaktową koło 75 minuty .
MrKrzysiek9727.10.2016 09:02
Szkoda że przegraliśmy.
Flojd27.10.2016 08:28
zniszczyli Loic'a ławą teraz zniszczą Michy'ego.
Jak nie masz nazwiska nie masz czego tu szukać na szpicy.
whysoserious27.10.2016 08:21
efl cup raczej mało prestiżowy, nie jest mi szkoda że odpadli.
Since200427.10.2016 07:15
kilka słów po meczu..
RAZ SIE WYGRYWA RAZ SIE PRZEGRYWA
Już, jak zobaczyłem skład to wiedziałem, że będzie ciężko.
Terry widać, że potrzebuje czasu, ale ogólnie wydaje mi się, że ustawienie 3-4-3 go przerośnie. Za dynamicznie odbywa się tam przesuwanie, wymiana pozycji. No, ale trzymam kciuki za naszą legende.
Michy bardzo słabo, wygrał jakieś 5% pojedynków o piłe
Aina widać niesamowity potencjał tak jak i Chalobah
Oscar dzisiaj zakończył swoją kariere w Chelsea. NIe może być inaczej. Willian też grał bardzo slabo.
Po wejściu naszych asów gra się ożywila, ale dzisiaj byl ten dzień, kiedy pila nie chce wejsc do bramki. Dopiero na koniec kiedy naprawde juz weszlismy z pilka do bramki
Conte podjął duże ryzyko z tym składem, nie może się dziwić. Uważam, że dobrze zrobił. Ma dość klarowną sytuacje, komu dawać dalej szanse, komu nie.
CFCF27.10.2016 01:48
Jest jeden pozytyw z tego meczu - Oscar jest raczej skończony tak u Conte, jak i w tym klubie. On wybitnie nie nadaje się do 3-4-3, po prostu nie ma tam dla niego miejsca. Jest spora szansa, że ten przeciętny zawodnik wreszcie odejdzie z tego klubu, a pieniądze jakie za niego dostaniemy będzie można przeznaczyć na kupno kogoś wartościowego. Sama porażka nie boli, w końcu to nie był ani mecz ligowy, ani FA Cup, a tylko głupi puchar ligi. Szkoda tylko, że przez to młodzi mogą mieć mniej okazji do gry, ale i tak na końcówki meczów ligowych mogą się przecież łapać.