aktualności
Wywiad z Jose Bosingwą (luty 2011)
Rok absencji od gry to bardzo długi okres. Jose Bosingwa zmagał się z tym w poprzednim sezonie, którego z powodu kontuzji nie może uznać za udany. Urazy jednak już za Portugalczykiem, który twierdzi, że jego obecne forma bliska jest już tej optymalnej, którą tak udanie czarował nas podczas pierwszego sezonu jaki spędził w Chelsea.
Przez drugą część poprzedniej dekady, język portugalski był najczęściej obok angielskiego słyszanym w Cobham. W 'The Blues' grali tacy zawodnicy jak Ricardo Carvalho, Paulo Ferreira i Tiago, dodatkowo trenerem był przecież Portugalczyk Jose Mourinho i członkowie jego sztabu szkoleniowego.
W kolejnych latach sporo było nabytków z iberyjskimi korzeniami, mówiących po portugalsku jak Hilario oraz Brazylijczycy Alex i Juliano Belletti. Nawet po odejściu z Chelsea Jose Mourinho, kolejni trenerzy chętnie sięgali po Portugalczyków, czego wynikiem były transfery Jose Bosingwy czy Deco oraz wypożyczony Ricardo Quaresma.
Ostatnie lato przyniosło odpływ portugalskich zawodników. Obecnie w języku portugalskim mówią Paulo Ferreira, Jose Bosingwa i Alex. W ostatnich miesiącach Chelsea wzbogaciła się jeszcze o dwóch Brazylijczyków - Ramiresa i Davida Luiza, którzy zasilili nasz skład z portugalskiej Benfiki.
Powrót latem z kontuzji Jose Bosingwy również można rozpatrywać w kontekście wzmocnień. Sam Portugalczyk doskonale rozumiał kłopoty Ramiresa z asymilacją, zwiększone przez brak znajomości języka angielskiego. Sam borykał się z tym samym w 2008 roku i potrzebował tłumacza do udzielania wywiadów.
Obecnie rozmawiając z dziennikarzami oficjalnej strony Chelsea prezentuje świetny poziom opanowania języka a jego śmiech jest jedną z rozpoznawczych cech w Cobham.
Bosingwa był powołany do reprezentacji Portugalii na wczorajszy mecz z Argentyną, jednak całe przegrane spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych. Dla naszego obrońcy to spora rzadkość, bowiem w sześciu ostatnich meczach Chelsea Jose znajdował się w pierwszej jedenastce zespołu.
Kto wie, czy po pozyskaniu Luiza przez Chelsea jego sytuacja jednak sie nie zmieni. W spotkaniu z Liverpoolem, kiedy swój debiut zaliczył Brazylijczyk, stało się to kosztem Bosingwy, bowiem w jego pozycje przesunięty został Ivanovic.
Za każdym razem kiedy tylko mogę, oglądam mecze ligi portugalskiej, wiedziałem więc wielokrotnie występy Davida Luiza. To bardzo dobry zawodnik. Myślę, że to dobre wzmocnienie dla Chelsea, on może wnieść do naszej drużyny coś nowego. To doskonały transfer. Luiz to silny, szybki zawodnik - rozpoczyna Bosingwa.
Ramires to również dobry piłkarz, teraz gra bardzo dobrze. To wciąż nasz nowy nabytek, a czasem grał właśnie na prawej stronie pomocy. Jeśli gra blisko mnie, to mamy z tego taką korzyść, że mówimy tym samym językiem więc nic nie szwankuje w naszej komunikacji. To sprawia, że mecz staje się dla niego łatwiejszy - również i dla mnie, ponieważ możemy ze sobą rozmawiać - tłumaczy Portugalczyk.
Debiut Luiza i Torresa przypadł na porażkę z Liverpoolem, która z pewnością popsuła humory naszym piłkarzom, wylatującym na mecze swoich reprezentacji.
Jak wszyscy obserwowałem końcówkę transferowego okna. Śledziłem to co się działo przez internet w hotelu, to było szaleństwo, ale korzystne dla naszego klubu.
Nie tak dawno temu Bosingwa przypieczętował swoim samobójem przegrany mecz z Wolverhampton, jednak od tamtego czasu aż do meczu z Liverpoolem można było zaobserwować wyraźną poprawę w grze naszego zespołu, który na nowo kładł presję na rywalu, co zakończyło się czterema bramkami strzelonymi Sunderlandowi na wyjeździe.
Ten mecz był znakomity w wykonaniu również Bosingwy, który przyznaje się do pomeczowych odczuć.
Dla mnie po takim meczu zawsze ciężko jest zasnąć. Adrenalina wciąż krąży w organizmie. Wygrana jest dobrym uczuciem, miło wówczas wraca się z wyjazdu do Londynu, twój umysł jest spokojny. Kiedy przegrywasz, myśli krążą wokół porażki.
Jose Bosingwa sporą wagę przykłada do meczów naszej drużyny rezerw. W ostatnim spotkaniu FA Youth Cup na trybunach można było zobaczyć sporo twarzy naszych graczy, którzy dopingowali zespół, który ygrał z Arsenalem po trafieniach Lalkovica.
Młodzieżowy zespół Arsenalu był całkiem dobry, mecz był bardzo konkurencyjny, wszyscy się świetnie bawiliśmy. To byłoby niesprawiedliwe, gdybym powiedział, że jakiś piłkarz był tam najlepszy. Myślę, że najważniejszy był cały zespół.
Jedenaście miesięcy temu ogłoszono, że naszego prawego obrońcę czeka druga operacja kolana, która zniweczyła jego szanse na wyjazd na Mistrzostwa Świata do RPA. Kontuzja wykluczyła Bosingwę z gry od października 2009 na kolejnych 12 miesięcy.
To było dla mnie trudne. Kiedy wróciłem do gry, gdzieś zgubiłem swoją lotność. Straciłem zbyt wiele meczów, potrzebowałem czasu, aby wrócić do swojej dawnej wydajności. Teraz czuję się lepiej. Myślę, że moje ciało jest silniejsze, a w meczach radzę sobie dobrze - opowiada Portugalczyk.
Codziennie po treningu idę jeszcze na siłownię, gdzie spędzam 40-45 minut ćwicząc. Nie mam może 100-procentowej formy, jednak jestem bliski szczytu. Oczywiście, w poprzednim sezonie byłem zadowolony z Dubletu, jaki zdobył nasz klub, ale czułem również smutek, ponieważ nie mogłem w tym pomóc. Nie grałem, nie wykonywałem swojej pracy i było mi z tym ciężko. Teraz robię to co kocham. Piłka to moje życie. Jestem szczęśliwy - kończy Jose Bosingwa.
Reklama:
Oceń tego newsa:
M3F1U10.02.2011 19:01
Oby jak najszybciej wrocił do formy i zacznie grać tak jak zawsze to bedzie swietnie
OnlyChelsea10.02.2011 18:54
Jose-Alex/Luiz-Terry-Ivanovic Extra obrona;)
A co do wywiadu to fajny;)
Junkers1710.02.2011 18:29
Mamy najlepszą obronę w PL !!...wracaj do formy Bosi i jedziemy po LM
Nieznany10.02.2011 18:26
Ostatnio w meczu z Liverpoolem on napędzał nasze ataki i te jego piękne kiwki i przechodzenie Johnsona piekne oby tak grał do końca sezonu i w końcu ktoś powiedział coś więcej o Luizie niż o Torresie bo na razie Luiz lepiej grał w meczu z Liverpoolem choć wiadomo że Torres był pod ogromną presją
erdeka10.02.2011 17:46
powrotu do formy Jose!
mariusz2592210.02.2011 17:45
Frajerre mozna sprzedac ale jego mozna zostawic jest bardzo dobrym obroncą i mam do niego slabosc ; D Niewiem jak to bedzie bo wielbie luiza chce zeby gral w 1wszym skladzie ale dojdzie Alex i jak ma bosy grac to iva na lawke? never wiec niewiem jesli niema full formy mozna przesunac ive a luiza wstawic i jazda a potem sie pomysli ; ) Wracaj do formy !
fanka201110.02.2011 17:35
jest to bardzo dobry piłkarz ,jak wróci do formy będzie najlepszym prawym obrońcą świata ,będziemy żałować jeżeli nie przedłużymy z nim kontraktu
Bajos2710.02.2011 17:32
wracaj do formy ;d
redaktor10.02.2011 17:31
wracaj do Formy ! ;]