aktualności
Hazard wystawia sobie cenzurkę
W wywiadzie udzielonym rodzimemu 'Nieuwsblad' Eden Hazard wystawił sobie ocenę za grę w Chelsea. Według zawodnika, w dziesięciostopniowej skali można przyznać mu '7'.
Jak oceniam obecny sezon pod osobistym kątem? Z pewnością nie mogę być nieszczęśliwy. Ilość gwiazdek - może 7/10? Od pierwszego tygodnia w Londynie pokazałem piękne rzeczy, później miałem gorszy okres, ale obecnie znów czuję się w formie. Wciąż nad sobą pracuję, ale jest całkiem dobrze pomimo faktu, że jest tu znacznie wyższy poziom niż we Francji - rozpoczął samoocenę Hazard.
Premier League wymaga od ciebie znacznie większej strony fizycznej gry, jest bardziej intensywna od Ligue 1. We Francji możesz zagrać kiepsko a mimo to liczyć na dobry wynik, tutaj nie możesz mieć gorszej chwili w ciągu 90 minut meczu. Dodatkowo ta specjalna atmosfera na stadionach: tu ludzie żyją futbolem, cały tydzień czekają na weekendowy mecz.
Graliśmy z Leeds, a choć to klub z niższej ligi, to ich kibice byli wspaniali. Anglicy są naprawdę szaleni jeśli chodzi o piłkę nożną - uznał Eden.
W Lille Hazard był samotnym playmakerem, w Chelsea znalazł konkurencję w postaci Maty czy Oscara. Sam pomocnik nie zamierza się na to zżymać.
Takie jest właśnie życie w topowym klubie: każdy piłkarz wciąż musi się wykazywać. W Chelsea mamy same gwiazdy. Przez ostatnie pół roku odkryłem inny świat. Czy ja sam stałem się gwiazdą - trzeba o to zapytać moich kolegów z szatni. Gram dla drużyny, spełniam swoją rolę, asystuje przy bramkach. Każdy piłkarz jest ważny dla zespołu.
Edena czasem porównuje się do Gianfranco Zoli. Jak wyliczyli statystycy, piłkarz jest zaangażowany w 30% bramek, jakie Chelsea zdobyła w obecnym sezonie.
Nie lubię porównań. Nazwisko Zoli to wielka firma, ja sam jestem jeszcze młodym graczem który wciąż się rozwija i który jest w stanie strzelać więcej goli. 30%? To dla mnie za mało! Chcę mieć 100%! Nie mówię, że każda bramka musi być mojego autorstwa, ale chcę uzyskać maksymalną wydajność. Gramy wiele spotkań a nikt nie może przez cały czas być na najwyższym poziomie, ale ja sam chcę maksimum - opowiada Belg.
Grając w Lille, Hazard zdobył miano Piłkarza Roku Ligue 1, mistrzostwo i Puchar Francji, tymczasem w Chelsea zawodnik przegrał już trzy kolejne finały.
Poczekajmy na koniec 2013 roku. W tym roku chce wygrać co najmniej jeden puchar z Chelsea. Nie - dwa. Chcę korony Premier League i wygrać Ligę Europejską. Chcę tez dobrze wypaść z Belgią na Mistrzostwach Świata.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Siergiejkp04.01.2013 16:13
Eden gra dopiero pol sezonu a jest kluczowym zawodnikiem Chelsea
NiebieskiCzlowiek04.01.2013 15:00
Dla mnie gra wyśmienicie, wkład w bramki ma, walczy. Ocenił się dobrze, lecz ja bym dał mu ocenę o jedną wyższą
adriancfc04.01.2013 14:37
Ja jestem z jego wystepow zadowolony. To jest dopiero jego pierwszy sezon w PL i wydac juz jaki ma wklad w bramki dla CFC.
Lamps9004.01.2013 14:23
mówiłem,że ten cały Hazard to tylko przepłacony jest i nic więcej
dzik200804.01.2013 13:59
Nie ma co porównywać ligi francuskiej do angielskiej to dwa inne światy. Hazard i tak radzi sobie w angielskiej dobrze to są jego początki w nowej lidze i wiadomo że na samym początku nie będzie najlepszy.
radon04.01.2013 10:02
Szkoda, że Eden nie rozegrał takiego sezonu jaki miał początek. Niestety rywali później wiedzieli jak dobrym zawodnikiem jest Hazard i starali się go cały czas kryć.
joval04.01.2013 09:32
O koronie to raczej może zapomnieć.